od 2016-06-02
ilość postów: 722
witaj Leonie1000 zawsze trzeba być dobrej myśli, tylko pozytywne myślenie może pomóc w naszym stanie. A jak duży był guz na nerce?
Adiva85 my sami jesteśmy chorzy, więc to my musimy sobie radzić niestety sami!!!!!😢
Adiwa85 witaj do tej pory wiedziałam, że z nerki nie pobiera się biopsji bo istnieje obawa, że guz może się rozlać. Rzeczywiście jeżeli jest wysoka kreatynina to nie robi się badania z kontrastem, a może warto by było sprawdzić wszystko bez kontrastu, dokładniejsze będzie to badanie niż USG. Poza tym trafiłyście na lekarza, jasnowidza bo pierwszy raz słyszę by na badaniu USG wiadomo było czym jest guz. Jedynym badaniem takim stwierdzającym jest badanie histopatologiczne bo na obrazie USG widać tylko zmianę. Ja osobiście udałabym się do innego lekarza. Słyszałam, że takim szpecem od nerek jest prof.Chłosta. Czytałam nawet, że ktoś miał guzy na obu nerkach i usuwał je laparakopowo bo osoba nie wyraziła zgody na usunięcie nerek. Jeżeli badanie histopatologiczne potwierdzi najgorsze rokowania zawsze pozostaje czas by usunąć nerki.
Claudia957 w necie nie szukaj pomocy tylko zasuwaj do lekarza by zobaczył pieprzyka. Dalej on podejmie już decyzję. Powodzenia.
Witaj Miki niestety nie wiem jak to jest z tym krwiakiem to lekarz winien podjąć decyzję. Ja po pierwszej operacji miałam krwiaka i po otwarciu mnie ponownie wyczyścili go. Mnie spadała hemoglobina, dostawałam krew. A jaką masz kreatyninę? Myślę, że potrzebna jest konsultacja u dobrego lekarza specjalisty.
Adiva85 czy było wykonane badanie TK czy tylko lekarz opiera się na USG. POwinno być wykonane badanie TK dlaczego urolog nie wypisał skierowania. Ponadto powinna być szybka ścieżka onkologiczna i wypisana karta DILO.
Naleczko czy to ta działeczka? 😍
Wczoraj próbowałam wrzucić z telefonu posta i cały czas coś nie tak wychodziło. Post w ogóle nie wchodził albo było tak, że pisałam i weszły trzy. Gdy usunęłam jeden dzisiaj okazało się że w ogóle nie ma tego, który pozostał. Zupełnie nie rozumiem tego.
witaj Miki81 z każdym dniem będzie coraz lepiej. Wiadomo operacja bardzo obciąża organizm. Staraj się też ćwiczyć mięśnie i wtedy lepiej się też poczujesz.
Ja niestety wiosnę przywitałam chorobą, coś mnie "wzięło". Nie mam siły na nic, wszystko mnie boli, kaszel, nos zatkany, eh i nic mi nie pomaga. Koszmar!!!