od 2016-06-02
ilość postów: 722
Uleczko 725 do jakiego lekarza chodzisz? Ja jestem dłużej od Was po wszystkim a dopiero teraz mam badania raz na rok tak więc niezrozumiałe dla mnie jest dlaczego lekarz Tobie powiedział, że kontrole zakończą się. Uważam, że do 5 lat to raz w roku musi być a później też trzeba kontrolować tylko rzadziej.
Uleczko 725 myślę, że to kwestia przyzwyczajenia. Jeżeli tylko wszystko śmiga to ok, gorzej jak się przytnie to już z tego wychodzą różne dziwne farmazony. Zapasy na zimę rozumiem, że zrobione 😊😍
Witaj uleczko725 oj, oj bardzo dawno Ciebie tutaj nie było😉, chyba zapomniałaś o nas😩
musze trochę połykać żelaza tylko nie wiem czy w domu jeszcze coś się znajdzie😉😊😃😆
z powrotem łykam żelazo bo tego wyszło mi tylko 16, eh. Lekarka zaproponowała wlewke dozylna brrr póki co odmówiłam.
witaj Sylwia 777😍 niestety odporność spada po tego typu ",, przygodach" i częste infekcje się zdarzają. Trzeba się naturalnie wzmacniać. Trzymajcie się, na pewno wyniki wyjdą dobrze. Ja dziś będę u hemataloga.
czytalam o krioablacji i tu też są niewielkie szanse - guz w dolnym biegunie, zewnętrzny czyli też istnieje możliwość uszkodzenia nerki.
Andrzeju ja rozmawiałam z Lublinem, gdzie wykonują ablacje oraz nawiązała kontakt z kliniką protonowa w Monachium- niestety bezskutecznie.