Witajcie.
Wczoraj dowiedziałam się, że moja cytologia jest zła. Rak szyjki macicy.
W poniedziałek wyniki histopatologi więc będzie wiadomo coś więcej.
Trochę szok bo cytologia z przed 14 miesięcy nic nie wykazała. Staram się trzymać ale trochę ciężko.
Mam 37 lat.
Witajcie kochane😊
Byłam dziś na konsylium bo przyszły wyniki histo.
A więc w skrócie:
Wycięli wszystko węzły chłonne czyste😊
Typ histologiczny rak płaskonabłonkowy, typ bazaloidny.
Stopień złośliwości HG.
I właśnie ze względu na jego złośliwość będę miała naświetlania.
2x brachyterapia
23 radioterapia.
Jutro pierwsza brachyterapia bez znieczulenia ogólnego.
Na co mam się przygotować?
Jak to wygląda?
Boli?
Wydaje mi się, że jeszcze nic mnie nie dopadło. Może trochę pocę się w nocy ale sama nie wiem czy to menopauza czy to, że poprostu mam ciepło w sypialni. Jeśli chodzi o hormony to pewnie jakiekolwiek rozmowy na ten temat będą po wyniku badania histopatologicznego. Choć byłam poinformowana wstępnie o tym, że z racji mojego wieku powinnam te hormony uzupełniać jeśli oczywiście nie będzie przeciwwskazań.
Ale narazie o tym nie myślę.
Teraz czekam na telefon i zaproszenie do szpitala na konsylium. Tak około 18 maja.
Anysz jak Ty się w ogóle czujesz ? Zaczynają się u Ciebie uderzenia gorąca ? Ja do dziś je mam i nadal są uciążliwe, potrafię mieć 6/7 w ciągu dnia, czasami pod rząd ale szczęśliwie w nocy śpię jak zabita. Mój ginekolog a wcześniej onkolog zakazał korzystania z hormonalnej terapii zastępczej, ja się do tego stosuję bo sporo o tym czytałam tak więc nie kuszą mnie żadne farmakologiczne cuda no ale jednak ponad 2,5roku po operacji robi swoje i te uderzenia gorąca powinny już zniknąć...no nic, chyba reguły na to nie ma. Na szczęście trwają króciutko, do minuty max.
Anysz a jak dostaniesz swój wynik histop. to nie skacz wysoko pod sufit z radości tylko na spokojnie, na spokojnie 🙂😁
Właśnie mi rurkę wyciągali wcześniej i pewnie dlatego tego wcale nie pamiętam. Anysz robisz zastrzyk ? To też kolejna obowiązkowa przyjemność...
Agnieszka moja lekarka mówi, że już teraz wystarczy x1 w roku ale szczegółową morfologię czy kontrolne usg jamy brzusznej będę robić częściej, licho nie śpi, wolę już sobie latać spokojna. Czekam jeszcze teraz aż skończę antybiotyk i ponownie zrobię posiew czy bakteria zniknęła. A potem jeszcze mam lekarza od nóg bo zauważyłam, że mam ciężkie i czasami opuchnięte nogi, ani to z przemęczenia ani z biegania a raczej może z braku potasu albo od żylaków i niskiego ciśnienia, no tak przynajmniej głos niesie....sprawdzę i zacznę się martwić maturami😁