Rak tarczycy

14 lat temu
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu. Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
13066 odpowiedzi:
  • 7 lat temu
    Tez słyszałam o tym nabiale że oslabia wchłanianie. No i przede wszystkim, zeby popijac tabletke wodą.
  • Dziewczyny ja mam Dawkę 150 i TSH 0.027 czy nie jest za niskie ??
  • 7 lat temu
    Dodzwonilam się dzisiaj do Gliwic i dowiedziałam się że jak przyjmą mnie na jod diagnostyczny w środę 14.06 to będę tam aż tydzień tj do 20 lub 21.06. Sroda, czwartek zastrzyk, bo nie odstawiam hormonów i później badania. W sobotę i niedzielę nie robią badań wiec pewnie dopiero poniedzialek i wtorek badania. Mam nadzieje ze wszystko będzie dobrze i nie będę musiała dostawać dużego jodu. Strasznie się denerwuję ;( tym bardziej ze cały czas czuje ten cholerny ucisk w gardle, a to przecież już pół roku po operacji wiec nie powinno chyba już tak być. Mam nadzieje, ze nic mi tam nie rośnie nowego ;( w zeszłym tygodniu prze 4 dni było dobrze i myślałam że to już się skończyło, a teraz od nowa to samo :/
  • Mona12, 21.06 minie dokładnie rok od mojej operacji,a często czuje takie jakby ciągnięcie jak bym miała skórę naciągniętą na szyji. Do tego wiecznie cos mi przeszkadza w gardle najgorsze uczucie to takie jak by mi jedzenie stawało w przełyku, nie wiem czy z nerwów cos mi się porobiło z przełykiem czy żołądkiem. Lekarka mi tylko przepisała cos na refluks. Od wizyty w Gliwicach która była prawie 11 mies temu nie mialam robionego usg szyji nawet nie wiem czy mi się tam wszystko ładnie zagoiło :( endorynolog stwierdził że jak mi tg spada to dobrze, obecnie mam0,22 przypomnę że nie miałam jodu. asica trzymam kciuki za syna!!!! Pozdrawiam wszystkich <3
  • asica Ciesze się że tu jesteś i że napisałaś o sobie, to że jesteś zdrowa daje nadzieje :) chwile mnie tu nie było, ale kiedy wczoraj przeczytałam Twoją historię cały czas myślę o Twoim synu, musi być dobrze tego musimy się trzymać. Nikt nie zrozumie lepiej niż matka innego chorego dziecka. Próbuje pogodzić się z sytuacją, ale ciągle nie opuszcza mnie myśl że tyle złych ludzi chodzi po świecie, więc dlaczego to moje dziecko jest chore, to takie niesprawiedliwie:( ciesze się że trafiłam na to forum, będę trzymać za Was kciuki !! anka50 mój syn bierze eutyrox 150 i do tego novotyral 50, bo po operacji tsh nie chciało spaść i trrasznie mu skakało ( miał tsh 34, za chwile ponad 100, potem spadło do 13, a za chwile wzrosło do 17) dopiero po tej dawce spadło prawidłowo. Ale jak byliśmy w gliwicach to lekarka mówiła że u młodych ludzi tsh bardzo skacze i potrafi bardzo dużo nawet skoczyć w ciągu paru dni. Więc myślę że najlepiej skonsultować to z endokrynologiem, nie martw się, być może tak jak dziewczyny piszą trzeba zrobić większą przerwę między lekami a śniadaniem, albo zmienić leki. Ja bym pewnie od razu pobiegła do lekarza (straszna ze mnie panikara) :)
  • 7 lat temu
    Dziewczyny dziękuję za odpowiedzi, w poniedziałek mamy wizytę u endokrynologa to napiszę co nam zalecił.Milutkiej niedzieli Wam życzę ?
  • Mikywayka - co do okresu kwarantanny odnośnie dzieci - to mi inspektor mówił, że po okresie kwarantanny mogę normalnie z dziećmi przebywać, tulić je. Natomiast niewielkie promieniowanie w nas nadal jest, wiec ja przytulałam dzieciaczki ale nie spalam z nimi nawet po okresie kwarantanny, wychodząc z założenia, że wtedy to oddziaływanie jest długotrwałe, a więc potencjalnie niebezpieczne. Różne opinie się słyszy - raczej uspakajające od lekarzy, w necie bardziej straszące, trzeba sobie wyważyć...
  • Kilka dni tu nie zaglądałam... kkay Dr Długosińska to przesympatyczna osoba i mogę ją szczerze polecić. :) milkywayka Z kwarantanną jest tak, jak napisała anulka123. Kochani forumowicze... Mam do Was wszystkich prośbę. Ci co już mnie dłużej tutaj znają wiedzą, że choruję na rzadszy rodzaj raka niż przeważająca większość na tym forum. Jest to rak rdzeniasty tarczycy, którego nie leczy się radiojodem. Moja przyjaciółka zrobiła mi taki prezent i utworzyła petycję do Ministra Zdrowia w sprawie refundacji leku Caprelsa. Nie wiem czy to coś da czy nie, ale próbować trzeba. Tak więc jeśli chcecie pomóc mnie i nie tylko, to podpiszcie: https://www.petycjeonline.com/signatures/petycja_do_ministra_zdrowia_w_sprawie_refundacji_leku_caprelsa/start/0 Dziękuję w imieniu swoim i innych chorych. <3 <3 <3
  • 7 lat temu
    Witam wszystkich. Można powiedzieć że jestem tu nową Ale nie zupełnie. Nowa w temacie tarczycy. Jestem 5 lat po innym raku i myślałam że więcej już tego przeżywać nie będę. Ale do sedna. W zeszłym tygodniu wybrałam się prywatności Endo ktory stwierdzil na lewym płacie 2 guzy bardzo brzydkie i dość duże 2 cm. Nieunaczynione z mikrozwapnieniami. Otrzymałam od rodzinnego kartę filo i 21 idę do szpitala wojskowego do specjalisty we Wrocławiu. Czy ktoś z Was miał tam operacje? Zabieg i tak muszę mieć bo uciska mi na tchawice, zastanawiam się czy zrobią biopsja. Endo mówił że trzeba i już miałam iść jutro prywatnie Ale teraz się zastanawiam czy po prostu nie czekać z tym wszystkim do 21. :(
  • 7 lat temu

    Witam. Dzisiaj wyjeżdżam do Gliwic, a jutro rano mam być w szpitalu na jod diagnostyczy. Strasznie się denerwuję,  co mi tam wyjdzie po badaniach. Pewnie dopiero w poniedziałek będę coś wiedziała.  Paraliżuje mnie strach i co chwilę płacze.  Na szcescie jedzie ze mną mąż i będzie tam ze mną przez cały czas, bo nie wiem jak bym to wytrzymała.  Trzymajcie za mnie kciuki.



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat