Wyszła mutacja w BRCA 1 .Co to dla mnie oznacza,mastektomia dwóch piersi co z jajnikami?co ze mną będzie? :(
Rybenka1 ,Kika 82 pomóżcie
No wygląda na to, że powinnaś mieć podwójna mastetktomie i jajniki raczej też, ale to wszystko powinien pokazać Ci lekarz, wyjaśnić, wytłumaczyć! Idź na wizyte przygotowana, pytania zapisz na kartce i nie odpuszczaj dopóki nie odpowie na wszystkie wątpliwości.
Ściskam mocno, dobrze że wcześnie ten rak wykryty
Buziaki
Małgorzato na pewno będzie mastektomia. Przy mutacji brca1 nie zaleca się operacji oszczędzających. Jeśli chodzi o drugą pierś, to niestety w Polsce nie jest refundowana profilaktyczna mastektomia. Mutacja brca1 zwiększa również ryzyko zachorowania na raka jajnika, ale w pierwszej kolejności trzeba się zająć leczeniem piersi, później ewentualna operacja ginekologiczna.
Jestem po wizycie,tak będzie mastektomia z jednoczesną rekonstrukcją ale nie wiem czy odrazu włożą implant czy expander od czego to zależy?.Lekarz mówił że od mięśnia hm...chyba że coś pokręciłam.Jeśli ta profilaktyczna mastektomia nie jest refundowana to chyba będzie czekać mnie kolejny rak,bo mnie na to nie stać.pomóżcie mi to zrozumieć ja po za hormonoterapią mam nie mieć żądnego innego leczenia.Co z komórkami nowotworowymi które już w momencie pojawienia się raka mogły rozproszyć się po organiźmie,skoro dopiero jak włączą te leki to dopiero zaczną one blokowac moje hormony?Mam nadzieję że zrozumiałyście mnie co mam na mysli.
Mojej znajomej córka miała profilaktyczną obustronną mastektomię ( jej mama miała raka piersi i ma mutację BRCA) i to było na NFZ czyli sa jakieś furtki
Kiedy masz tę mastektomię?
Jeżeli węzły będą czyste to może rzeczywiście nie być chemii, nikt nie powiedział, ze komóki poszły sobie na cały organizm, ale mnie dziwi taka decyzja lekarzy
Lekarz to samo mówił najpierw piersi potem zajmiemy sie jajnikami.Leczę się w WCO Poznań,nic mi nie mówili że tej drugiej mastektomii nie refundują.Mnie na to nie stać niestety.8 lutego idę do szpitala,nie wiem czy od razu robią operację,mam jeszcze rtg do zrobienia ale to w szpitalu bo przecież NFZ w przychodni by ich nie rozliczył!!Ja zrobiła bym prywatnie to zdjęcie ale ile można..i za tydzień mam dopiero gina niestety szybciej nie mogę ze względu na @.Co myślicie włączą jakieś inne leczenie czy tylko tą hormonoterapię,nawet nie wiem czy to konsylium już było bo żadnego szczegółowego wywiadyu z moim lekarzem jeszcze nie miałam.Tym bardziej że czekam na moją kartę DILO ze szpitala w którym mi operowali te brodawczaki 6 grudzień a ja karty nie mam bo nie ma jakiegoś lekarza co by stempel podbił.Cyrk na kółkach,nie wiem jak mam żyć jak funkcjonować wszystko mnie przerosło.Wiem że przechodziłyście przez to samo,może nawet bardziej Wam było cięzko,ale czuje że nie daje rady.Nie sądziłąm że raka można leczyć tylko hormonami czy to ma wogóle sens....