Kika82 leczę się w WCO w Poznaniu a raczej dopiero zacznę.Ciekawe jak tam wygląda to konsylium.A mam jeszcze pytanie radiolog i inny onkolog twierdzą że to co jest w mammografi i usg(po tej kwadrantektonomi) jest ogniskiem raka a mój lekarz że jest to blizna.To jeśli dobrze kombinuje na konsylium trafią te wyniki to jak oni podejmą decyzję czy to jest rak czy blizna skoro nie widzieli obrazu w mammografi i usg a są tylko opisy i wydruk z usg?
Możliwe, że lekarz z WCO zleci nowe badania obrazowe jeśli te co masz nie były robione u nich. Spokojnie lekarze w centrum onkologii mają doświadczenie i na pewno prawidłow pokierują leczeniem. Myślę, że mogą zaproponować mastektomie skoro podobno są jeszcze ogniska raka i poźniej chemioterapia.
Kika, mi już 6 lat ponad minęło, troche wypadłam z głównego nurtu niektóe rzeczy się zmieniaja, teraz ponoć Herceptyne podaje się w zastrzykach, więc konkretnie to mało moge pomóc, twoje wsparcie w tej sparwie jest bezcenne, ja moge tylko dobrym słowem służyć -ale jak widzę, warto:))
Udało mi się odzyskać hasło.Ale pewnie nie na długo,wciąż mnie wyrzuca za każdym razem jak się wyloguję i znowu próba resetowania hasła.
Rybenka1 a co przemawia za to operacją radykalną?Ja się godzę już na wszystko:mastektomia,chemia,radioterapia i co tam jeszcze potrzeba.A z tą chemią to ja po prostu uważam tak że chemia + te inne leczenie to mocniej i skuteczniej.Tak rozumuje to.Węzły zbadają sródoperacyjnie.Czyli jak odrazu ponoć to badają?Jak w ogóle będą wiedzieć jaki wyciąć ten wartowniczy?Czytałam że coś wstrzykują,czy to boli?Czy po usunięciu tego węzła jest jakiś dren?Pacjent nie bierze udziału w konsylium.lekarz by chemii nie dał ale powiedział że on się na ten temat nie wypowie bo jest chirurgiem a ponoć chemioterapeuta o tym decyduje.
Ja Was proszę aby o wyrozumiałość bo jestem zielona w tym wszystkim.
Małgorzata, to oczywiste, że się nie znasz!!
Procedura związana z węzłąmi jest mniej więcej taka: dostajesz zastrzyk z kontrastem ( boli jak zastrzyk) i dzięi temu mogą lekarze zobaczyć na monitorze, gdzie są węzły wartownicze. W trakcie operacji je wyciinaja, i sprawdzają na szybko czy są przerzuty. jeśli są wycinaja węzły ( mnie się to przydarzyło). Jeśli nie ma to po operacji jeszcze raz je sprawdzaja duzo dokładniej, bo szybkie badanie mogło nie wykryć komórek rakowych. Jeśli je znajdą to wtedy musi nastapić druga operacje ale nieczęsto się to zdarza
Witam nie wiem czy ktoś pamięta ale pisałam w październiku :) miałam usunięcie brodawczaka wtedy z biopsji wszystko ok ale byłam miesiąc temu w Polsce zrobiłam usg i tam mi wyszedł krwiak pod blizną 19 mm i teraz mnie ta pierś boli nie wiem czy to od krwiaka i w drugiej piersi pojawił się guzek 8m*4m lekarz powiedział że to raczej nie groźne i za pół roku do kontroli a ta druga pierś i brodawka zaczyna mnie też boleć i nie wiem czy iść tu do lekarza ja nie mieszkam w Polsce i tu mi powiedzieli że jak z biopsji wszystko ok to nie muszę już mieć usg i nie wiem co robić...