Rak piersi
Jestem po mastektomii dwa lata i nie mogę jeszcze dojść do równowagi ,nie mam żadnego wsparcia borykam się z nim sama ,czasami mam wszystkiego dosyć.Proszę o jakieś rady bo nie mam nawet z kim o tym porozmawiać .
-
Patko moja kochana
teraz sa święta, masz cudną rodzine i ciesz się każdą z nimi chwilą
nikt nie wie co bedzie jutro
każdy może zachorować albo zginąć w wypadku
marnujemy tyle życia na głupoty myśląc, ze jesmy nieśmiertelni
Ty wiesz, że może być różnie, dlatego po pierwsze cierpliwie się badaj - bo przecież częste badania wykryją wszystko zawczasu!! A po drugie staraj sie porzucić strach, żyj pełną piersią, ciesz się życiem
Wesołych śiąt kochana
<3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3
-
Patka ja też mam uszkodzony gen Tp53.Dodatkowo mam raka jajnika, obecnie w trakcie chemioterapii - III linia leczenia.Mimo zaleceń od genetyka jestem kierowana na mammografię, rentgeny, tomografię.Lekarze wiedzą o uszkodzeniu genu i bagatelizują zalecenia genetyka.
Co powinnam zrobić w tej sytuacji? Przecież promieniowanie jest niebezpieczne w naszym przypadku
Pozdrawiam <3 <3 <3
-
Hej dziewczynki, jak Wam mijaja świeta?
Mi się dziecko rozchorowało, ale juz jest lepiej
Cieszę się, że jestem i moge go w chorobie pielęgnowac:)
Pozdrawiam serdecznie zza świątecznego stołu
-
Szkoda tylko, że taka słaba pogoda
A święta planujemy na 50 lat naprzód oczywiście
:**
-
sto lat!
wszystkiego najlepszego <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3
jak ten czas szybko płynie, po sylwku już ani śladu:)
mroźo tu u mie nawet
ale mie wszystko cieszy, czego każdemu życzę:)
-
Najlepsze postaowienie noworoczne, o jakim słyszałam:)
A ja mam jutro wizyte kontrolną u onkologa, w dodatku o niej zapomniałam, trudno mi w to uwierzyć, kiedyś te daty iałam wryte w głowę jak wykute w kamieniu.
Czas jednak leczy rany:)
Choć troszkę mam stracha
-
ja musze jutro krew zbadać, i jak bedzie ok to jest ok:)
Buziaki
-
Witam, jestem tu nowa. Mam guzek w piersi prawej. Radiolog w USG napisał Birads4a. Mialam biopsje gruboigłowa. Czekam na wynik i wariuje. Ten strach jest okropny. Ta pierś mnie trochę pobolewała i ta zmiana przy dotyku. A teraz po biopsji to boli caly czas a to już prawie 2 tygodnie. Przy tym 4a to może być rak?
-
Witam również jestem tutaj nowa. Zachorowałam w lipcu zeszłego roku na raka piersi, tzn,się sama wyczułam sobie guza i niestety okazało się że to rak. W sierpniu przeszłam operację później mialałam 4 cykle AC teraz jestem po piątej T. a ma być ich 12 w międzyczasie herceptyna a po chemii radioterapia w połączeniu z herceptyną. Zawsze byłam silną kobietą mam męża i dwójkę dzieci 2 i 6 lat i strasznie boję się następnego dnia. Płacze wciąż a tutaj wszysycy wokół mnie mówią Bedzie dobrze, Myśl pozytywnie . Ale to takie trudne w tej chorobie. Przechodzę wymuszoną przez chemię menopauzę coś okropnego nie wiem czemu MNIE , NAS tak życie okropnie doświadczyło. Mam nadzieje ze ktoś się odezwię chętnie podam emaila poznam jakieś kobietki, pogadałabym bo tak naprawdę i tak człowiek musi z tym się uporać wszystkim sam. Tylko osoby chore są wstanie mnie, Nas zrozumieć zdrowi widzą wszystko inaczej......
-
KIka, no może być rak, ale nie musi. Najważniejsze, że jesteś pod opieką lekarzy i się badasz, tutaj spotkasz własnie takie osoby, którym powiedziano -ma pani raka. To koszmarna wiadomość, straszne leczenie, ale zobaczy, żyjemy i pocieszamy tutaj siebie nawzajem i wspieramy. I cieszymy się życiem. Cokolwiek się wydarzy - rak to nie wyrok!!!
A może wszystko będzie dobrze?
Nie wariuj choćto tylko łatwo się mówi.
Sciskam serdecznie, napisz, co wyszło z biopsji koniecznie!