Rak piersi
Jestem po mastektomii dwa lata i nie mogę jeszcze dojść do równowagi ,nie mam żadnego wsparcia borykam się z nim sama ,czasami mam wszystkiego dosyć.Proszę o jakieś rady bo nie mam nawet z kim o tym porozmawiać .
-
Ewa,dziękuję za rady,na pewno skorzystam,Ty już to przeszłaś,więc wiesz lepiej;fajnie,że odezwałaś się na tym forum,myślę,że takich pozytywnych osób trzeba więcej,bardzo dziękuję,pozdrawiam,papa
-
wygraj zdrowie - wow, za młoda jestem :)))
Mariolu, czym siem zatem:)
ja też ograniczam wiedzę jaką przekazuję najbliższym
jak naprawdę będą musieli się martwić, to tego się nie będzie dawało ukryć
Buziaki dla wszystkich i miłego dnia
a tym co maja dzsi chemię - najlepszego samopoczucia z możliwych :))
-
Witajcie dziewczynki:))
Wyniki miałam bardzo dobre (słowa chemika), a więc "poczęstowano" mnie kolejną porcyjką i jak narazie czuję sie nieźle - jak narazie działają zastrzyki pwymiotne. Pożyjemy, zobaczymy co będzie dalej.
Trzymajcie się dziewczynki - idę sobie pojeść - póki jeszcze mogę:)) hi,hi.
Buziaki mocniuchne:)))
-
leż Olusia i odpoczywaj
i pomysl sobie, kolejna za Tobą!!:**
-
Wrocław
Stowarzyszenie Pomocy Chorym „Wygraj Zdrowie” Zaprasza na bezpłatne zajęcia
grupowe i indywidualne w ramach projektu „Per aspera ad astra – kompleksowy program wsparcia chorych onkologicznie po 60 roku życia"
Przygotowaliśmy dla Ciebie:
zajęcia grupowe i indywidualne z psychologiem, psychoonkologiem i Terapeutą Metody Simontona, porady socjalno-prawne, zajęcia i wykłady z rehabilitacji, warsztaty z psychodietetyki, kurs Nordic Walking
Zadanie jest współfinansowane ze środków otrzymanych od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w ramach Rządowego Programu na rzecz Aktywności Społecznej Osób Starszych na lata 2014-2020
Zapisz się na bezpłatne zajęcia - Wejdź na stronę www lub zadzwoń.
Naprawdę warto !
tel: 534 852 023
www.wygrajzdrowie.com
-
warto też jakos spersonalizować takie zaproszenie, a nie bezm,yslnie je wklejac kilka razy na jednej stronie!
-
dzięki Andziu
rzadko się denerwuję na tym forum, ale takie bylejactwo mnie wk...
przepraszam
ale tu są ludzie, którym szkoda czasu na bylejakosć i tumiwisizm, pod przykrywką dobrej akcji niby
-
Oleńka, gratuluję wyników :)! Oby zawsze takie były :)!
Andziu, ja chodzę do psychologa w centrum onkologii, w którym się leczę. Pierwszy raz poszłam zaraz jak dowiedziałam się o chorobie - mi pomaga, po wyjściu z gabinetu czuję się jakaś "lżejsza". Dobrą decyzję podjęłaś :)
Pozdrawiam
-
Cześć dziewczynki:)))
Żyję!!! trochę mnie muli, ale już wiem, że co godzina będzie lepiej. Przede wszystkim słucham moich zachcianek, bo zauważyłam, że w tych pierwszych dniach, o ile jeść się chce to jakoś tak śmiesznie - dzisiaj mi smakuje chleb z masłem i solą (pychota) a na obiad gotuję zdecydowanie zupe ogórkową:)))
Tak za jakieś dwa dni będę mogła jesc bardziej zróżnicowanie i wartościowo.
A wogóle to zrobiłam się laska - ja przeokropny łasuch nie jem żadnych słodyczy!!! Po prostu mi sie nie chce.
Pozdrawiam cieplutko - buziaczki:))
-
oj tak, ja też miałam zachcianki, mąż się smiał, że jak w ciąży normalnie
olusia, super, że nie jesz cukru, cukier to pożywienie dla raka, to samo zło!!
ja byłam nieprzeciętnym łasuchem, a od 2 lat w ogóle nie jem cukru ani słodyczy
da się
wszystkim polecam:)