Rak pęcherza moczowego
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno.
Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
-
Witam wszystkich serdecznie, Witam Cię Dona1955.mija 8 lat jak mój mąż po radykalnej jest razem z nami ,lekarz twierdzi że pod względem przerzutów niczego złego się już nie spodziewa.2020 rok był ciężki, rozmnażające się bakterie doprowadziły do urosepsy. Było naprawdę ciężko. po tygodniu czasu ,miał zabieg usunięcia kamienia z przewodu moczowego ,którego nie znaleziono ,po tym wszystkim przeszedł jeszcze cztery zabiegi. Usunięto mu stomię i ma wstawione trzy cewniki trzy dlatego ,ponieważ jedna nerka rozdwoiła się .Leżał w szpitalu 56 dni. W listopadzie 2021przechorował koronawirusa ,przy jego azbestozie płuc skończyło się tylko cztero dniowym pobycie w szpitalu,dobrze że był zaszczepiony i trafił tam w porę.Najszybciej uzdrowił go Zus ,właśnie po odwołaniu się dostał że jest częściowo niezdolny do pracy.
-
Chcę powiedzieć że walczcie o siebie o swoich bliskich ,bo warto ,my doczekaliśmy się pięknych wnuczek , to nasze pocieszycielki.
-
Henio masz rację. Jest mnie na tym forum mniej albo wcale bo nie odpowiada mi ta nowa grafika.
-
Beat, witaj, miło zobaczyć że jeszcze ktoś tu zagląda, piszesz że po odwołaniu dostał z zus że jest częściowo niezdolny do pracy, ja na Waszym miejscu bym nie odpuściła i złożyła bym nowy wniosek o pogorszeniu się stanu zdrowia, załączyłabym wszystkie dotychczasowe wypisy ,wyniki, oby jak najwięcej i jeszcze raz bym złożyła, nic nie stracicie a możecie zyskać bo to tylko zależy od szczęścia na jakiego orzecznika traficie, Macie takie prawo bo zdrowie pogorszyło się i napisała bym pismo o tym co przeszedł, jak się teraz czuje i jakie są rokowania, czym więcej napiszesz tym lepiej. Nie odpuszczajcie bo to się Wam należy, Pozdrawiam ,życzę zdrówka w tym nowym roku i trzymam kciuki za to że wreszcie otrzymacie to co wam się należy.
-
Dona chodzi o to że gdy mąż 2020 przeszedł urosepsę i razem 5 zabiegów napisałam do Zusu że jego stan się pogorszył i wtedy dostał mimo to częścową niezdolność, odwołałam się i dostał całkowitą niezdolność na rok. Po tym roku spowrotem dali częściową na 5 lat czyli do ukończenia 65 lat. Odwołałam się i niestety też częściowa. Napisali że stan zdrowia się ustabilizował mimo jednego incydentu. Został nam Sąd
-
Przez ostatni rok to cały czas walka z bakteriami to tak jakby z wiatrakami. Co trzy miesiące wymiana cewników raz nieplanowana wymiana, bo sam wypadł. W sierpniu z powodu pęknięcia hemoroidów i złych wyników z krwi i moczu szpital. Pod koniec roku kiedy czekaliśmy na decyzję z Zusu między czasie znów szpital z powodu korony i złych wyników z moczu. Nowy rok się zaczął walczymy z bakteriami.
-
Pójdziesz do sądu - jakie są szanse? bo mam podobną sytuacje w rodzinie.
-
Pójdziesz do sądu - jakie są szanse? bo mam podobną sytuacje w rodzinie.
-
Nic się nie traci w męża przypadku. Częściową grupę dostał do dnia ukończenia 65 roku, później przejdzie na emeryturę. Sąd nic nie kosztuje. Liczę na to że za nim ZUS prześle do Sądu to zmieni zdanie. Taką że mnie optymistka. A w ogóle to całkowita niezdolność do pracy po prostu mu się należy.
-
Witaj Beat, cieszę się, że tu zaglądasz. Odżyły wspomnienia sprzed 7 lat. Mój mąż miał operację w sierpniu 2014. Ma wykonany sztuczny pęcherz, przerzutów nie było, jest wszystko ok, pracuje, za 1,5 roku emerytura, nie może się doczekać.
Odezwałam się do Ciebie bo chcę Ci podziękować za wsparcie ,optymizm, niesamowity hart ducha i troskę, jaką obdarzałaś nie tylko mnie, ale wszystkich szukających tu pomocy. To forum było wspaniałą sprawą, źródłem rzetelnych, sprawdzonych informacji, ale też miejscem na podzielenie się wątpliwościami, żalem smutkiem, słabością.
Pozdrawiam serdecznie i życzę Tobie i wszystkim zaglądającym tutaj, aby ten rok był lepszy od poprzedniego.