Rukola u mojej mamy to figo 4. Byla operacja i 6 wlewow. A u Ciebie jak wynik TK ?
powiedziała od razu, że dostanę 6 wlewów i tyle faktycznie dostałam. Teraz mam sam Avastin. Mama ile wlewów dostała po operacji? De facto mamy podobnie 3 stopień zaawansowania choroby. Kurcze ze smartfona wychodzi tylko kilka linijek. Może coś z tym zrobią.
midi90, markery mam robione przy każdym badaniu krwi przed chemią tzn co 3 tyg. Popatrz na wypis ze szpitala czy jest coś napisane : CA- 125 (tak na wypisie określają markery) Po operacji konsylium w Katowicach zaleciło mi 2 chemie karboplatynę i taksol a moja lekarka w Bielsku cdn
soorry za bledy ale pisac tu z telefonu to jakas porazka
jesli nie ginekolog onkolog to moze ltos poleci jakiegos speca od chioterapii w raku jajnika
pomylołam oczywiście. Jeden najwiekszy do 10 mm reszta5-7 mm wszystkie byly jakos 20 wczesniej. Dzieki za podpowiedzi tu w Rzeszowie juz wiecej nie ugramy
Midi, nie pomyliłaś się - węzeł chłonny 10 cm, może 10mm?
Skonsultować z innym lekarzem trzeba, ale wydaje mi się, że prof. Bidziński to nie najlepszy pomysł, lepszy już jest Panek. Obaj są ginekologami, a wydaje mi się, że tutaj bardziej potrzebny jest nie ginekolog, tylko chemioterapeuta. Wszystkich węzłów chłonnych wyciąć się nie da, szczególnie jeśli są w różnych miejscach. Bardziej rozsądne byłoby dołożenie kilku wlewów chemii, skoro wyniki morfologii są dobre.
midi90, super wiadomości, że chemia działa. Konsultacja u innego lekarza nigdy nie zaszkodzi. W Bielsku jest dobra lekarka, która leczy raka jajnika ale nie ma prywatnej praktyki. Miłej niedzieli dla wszystkich dziewczyn.
Midi90, jak dobrze że chemia zadziałała
Midi90, jak dobrze że chemia zadziałała