Kotka mama powinna mieć zrobione takie badania przy raku jajnika i to nieodpłatnie! Upomnijcie się o nie, bo na wynik czeka się czasem kilka miesięcy.
nana trzymam kciuki za wyniki!
Nana, Lupus,Midi90 dziękuje Wam za infornacje, musze sie wczytac. Nie wirm czy Mama ma mutacje bo nie miala robionych testow. Zapytam o to lekarke albo zrobimy na wlasna ręke. Okazalo sie ze jednak Mame po chemii jeszcze zostawią..kurcze niepotrzebnie mowili jej ze juz wyjdzie. Dobrego tygodnia Dziewczyny!
Ja już jestem spakowana, jutro rano na wlew. Ciekawe, co z tego wyjdzie, bo wyniki pod psem.
Tak, Olaparib jest już refundowany od 1 września, ale dla kobiet z mutacją BRCA1 i BRCA2. Być może chodzi o nowe badanie kliniczne - Olaparib dla kobiet bez mutacji. Jedna z moich znajomych bierze udział w takim badaniu już chyba ze 2 miesiące (Białystok), a z pewnością żadnej mutacji nie ma.
Kotka, olaparib jest refundowany od stycznia tego roku. Musi mama mieć mutację i wznowa musi nastąpić max do roku. Poczytaj na stronie ministerstwa wytyczne. Ja biorę drugie opakowanie na 28 dni Olaparib. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny. Dzisiaj byłam u lekarza w sanatorium i myślałam, że padnę ze śmiechu. Chcial mi dać nawet masaż. I nawet basen solankowy. Na koniec stwierdził, ze jestem już zdrowa.
kotka a mama ma stwierdzoną mutację genów? Bo ten lek stosowany jest tylko u kobiet z mutacją.
Do tej pory miała karbon taksol i avastin. Pozdrawiam Was
Witajcie, dzisiaj znajoma lekarka powiedziała mi, że od 1lipca Olaparib będzie refundowany. Jest podobno dobry. Pamiętam, ze wspominalyscie o nim. Zastanawiam się czy nie rozmawiać z lekarzem żeby dał Mamie ten lek. Jutro będą dwa tygodnie od operacji Mamy i ma dostać 5chemie.Co myślicie?
miało być dwa lata temu