Przewlekła białaczka limfatyczna u osób "młodych"

14 lat temu
Witam! Założyłam ten temat, bo na PBL chorują prawie wyłącznie osoby starsze. Jest to nieuleczalna postać raka układu limfatycznrgo (w oststeczności stosuje się chemioterapię, która często przynosi więcej szkody, niz pożytku), U mnie zdiadnozowano PBL w wieku 47 lat, czyli ponad 3 lata temu. Niestety od pwenego czasu nastapiła szybka progresja choroby. W przyszłym tygodniu mam badania kontrolne, po których zapadnie decyzja o ewentualnym rozpoczęciu chemii. Nie muszę pisać, jak sie czuję i co przeżywam. Poszukuję osób z PBL w zbliżonym wieku, aby mieć z kim wymienić doświadczenia. Kilkuletni okres przeżycia, jaki daje ta choroba, to dla osób w podeszłym wieku stosunkowo dobra perspektywa, co innego dla tych, którzy dopiero zaczęli swoje majwiększe zyciowe osiągnięcia. Wiem, że takich osób jest bardzo niewiele, ale mimo to liczę na odzew. Trzymajmy się, razem będziemy silniejsi! Małgorzata
3319 odpowiedzi:
  • @Domikule Witaj, jak tam u was? jak się mama trzyma, pozdrawiam

  • 2 lata temu

    Witaj, mama po drugim cyklu. W miarę ok się czuje. Zmieniono czynnik wzrostu. Może poprawi on wyniki do następnej chemii. Jaki efekt leczenia przekonamy się wkrótce. Jestem dobrej myśli. A tata jak? 

  • Bardzo się cieszę że wszystko jest w miarę dobrze, z tata już wszystko dobrze, w styczniu jedzie na badania kontrolne, stan ogólny dobry, robi to co robił przed covidem, pozdrawiam 

  • Na Nowy Rok życzę wszystkim z forum zdrowia, szczęścia, nadziei, wytrwałości, dobrych wyników i dostęp do nowych leków, aby ten rok był lepszy dla nas wszystkich walczących i wspierających

  • DoMiKuLe Witaj, jak się czuje mama? pozdrawiam
  • 2 lata temu

    Witaj, mama po 3 dawce FCR. Samopoczucie fatalne. Osłabienie. Tydzień po podaniu chemii leżała, potem aktywność tylko w domu. I w tym tygodniu niby lepiej aż do dzisiaj kiedy powróciło osłabienie. Poprzednio czyli te 6 lat temu nigdy nie było cyklu żeby tak złe się czuła. Mam nadzieje ze bedxie lepiej. Pozdrawiam

  • Musi być lepiej i będzie lepiej, po chemii tak się dzieje, a FCR to jedna z możniejszych więc niestety takie sytuacje mogą występować, zdrowa dla rodziny i w szczególności dla mamy, pozdrawiam 

  • 2 lata temu

    witam,

    U moje taty diagnoza padła 3 lata temu. Na szczęście wyniki były na tyle dobre, że nie było potrzeby leczenia...aż do dzisiaj. Nastąpił wzrost wbc di 18 tys i limfocytowa do 13 tys. Natomiast wzrosła liczba płytek i hemoglobiny. Wizyta za dwa tygodnie. Strasznie się boję. Tata jest w dobrej formie. Skąd takie pogorszenie?..

  • 2 lata temu

    #z82 taka jest ta choroba, czasami po czasie dochodzi do sytuacji gdzie zmieniają się parametry krwi.  O ostatecznym podjęciu leczenia decyduje szereg badań m on. takich jak cytometria, trepanobiopsja i ogólny stan chorego. Diagnostyka jest kluczowa a leczenie zaczyna sie w sytuacji całkowicie koniecznej. Po podjętym leczeniu pacjenci często cieszą sie długa remisja. Z lekami tez jest już coraz lepiej. Głowa do góry i zaufać lekarzom. :)

  • 2 lata temu

    dziwi mnie to że tata od 4 lat miał niskie płytki krwi około 138 i wbc na granicy normy. Teraz gdy w podniosło się to płytki krwii również wzrosły do 154 i hemoglobina również. Może to jakiś stan zapalny ,a może szczepienie....



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat