Niko napisał:
maja886 napisał:podobno można mieć dwie karty, ale u internistki nie przeszła nowa, pokazała mi nawet na ekranie komunikat, że mam niezamkniętą jedną i nie można otworzyć nowej... Także nie wiem, czy ja mam takiego pecha, czy naprawdę nie mogli wystawić nowej...Ta karta nie została zrealizowana, bo pani onkolog nie wpisała mi na nią konsultacji, więc mam nadzieję, że jeszcze będzie można ją poprawić. Idę do internistki jutro. Zobaczymy...Może faktycznie powinnam komuś zrobić w końcu awanturę, ale zwyczajnie nie mam na to siły :(Tak się boję, że nie uda się poprawić tej karty jutrpisPPisalam juz wczesniej, podobna mieliśmy sytuacje, cofneli nas na chocimskiej bo zly kod mielismy, ale.przeszlo wkoncu z Tym kodem, bo internista nie mogl juz zmienic kodu ani wystawic nowej dopoki nie zakonczy sie poprzedniej.
W jaki sposób przekonaliście panią z rejestracji, żeby Was przyjęła? Bo ta, na którą trafiłam, jak poszłam z tym osobiście nie chciała nawet słyszeć o przyjęciu mnie z tym kodem :( Zmartwiłam się tym, że u Was internista nie mógł zmienić :(
Witam wszystkich serdecznie
Długo się nie odzywałam bo u mnie się dużo działo.,rozpoczełam chemioterapię 12 lutego ,teraz dopiero poczułam się lepiej na tyle żeby napisać parę słów.Przeszłam ten pierwszy cykl [nie cały bo 2 dni z powodu wysokiej temperatury miałam przerwany] fatalnie .,za 2 tyg czeka mnie następny.Pocieszające są tylko dobre wyniki dzisiaj byłam u swojej lekarki ,sama była zdziwiona że jest tak dobrze.Gdyby ktoś z Was chciałby o coś popytać to proszę piszcie czy tu czy na wiad. prywatne.Pozdrawiam Gosia
Witam.
Po rozmowie z Panem Andrzejam Chojeckim, informuje wszystkich o Spotkaniu, które odbędzie się 26 kwietnia o godzinie 11.00 w Warszawie.
Gościł będzię również Prof. dr hab. n. med. Wiesław Jędrzejczak.
Zapraszam Wszystkich chorych na Pbl (i nie tylko) o przybycie w jak największej grupie.
Porozmawiamy pewnie o nowoczesnym leczeniu i nie tylko.
Niko: Po 5 chemii mąż miał złe wyniki, 6 dostał z trudem, bo przestał też reagować- było to w styczniu. Od tej pory czekaliśmy na ibrutynib. We wtorek mieliśmy wizytę, a wcześniej mąż miał tomografię. Wynik badania był dobry, ale ma bardzo mało płytek. Po świętach jedzie na pobranie szpiku. Pani doktor chce sprawdzić, co jest tego powodem- naciek na szpik czy jest to skutek chemii. Następna wizyta koniec czerwca. I znów będziemy czekać. Pozdrawiam