Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??
Moja diagnoza: przewlekła białaczka szpikowa - faza przewlekła. Rozpocząłęm miesiąc temu terapię lekiem Glivec. Ciekaw jestem jak długo udaje mu się blokować rozwój choroby. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi, życzę zdrowia i uśmiechu:) Pozdrawiam dareks@orange.pl
-
Misiek gdzie się leczysz?mój lekarz też się tak pozytywnie wypowiada na temat choroby,i tego się trzymajmy
-
Misiek pytałem bo miałem brać ten sam lek na raka dwunastnicy ale zmieniono mi na sutend.
-
Witam wszystkich. Misiek pisałem o chorobie nie dla wrażenia. Dalej jest mi z tym żle i zastanawiam sie kiedy zaatakuje mocniej. Czy mogę normalnie pracować ?. Pzdr. Jurek
-
Misiek tabletke najlepiej wieczorem przed snem sprawdzony sposób :D
-
Dora klinika w Lublinie na Staszica.
Jurek dlaczego ma zaatakować mocniej, masz spokojnie 20 lat życia, a do tego czasu choroba będzie wyleczalna, ja w to wierze dlatego się nie przejmuje nic a nic. :-):-). Możesz normalnie pracować i robić wszystko co do tej pory robiłeś. Ciężkie przypadki są rzadkie więc możesz spać spokojnie. Leki pomagają ponad 90% osobom. Przez ostatnie 10 lat przezywalnosc ogromnie wzrosła. Ta choroba to już prawie jak grypa :-):-).
Jak się dowiedziałem o chorobie już drugiego dnia wiedziałem o niej chyba wszystko a statystyki są bardzo obiecujące i wiarygodne. Czytałem opisy naukowe, ta choroba przestaje być groźna, naprawdę można było trafić duuuuzo gorzej. Głowa do góry. Jakiego typu masz białaczkę, szpikowa czy limfatyczna.
Giza41 od dwóch dni tak robię małym problemem może być 3 zmianowa praca czyli co tydzień musiałbym zmieniać porę brania leku. Chyba to nie będzie problemem, zapytam jeszcze lekarza. I faktycznie to chyba jedyny sposób w tym momencie. :-):-):-):-):-)
-
Misiek wielkie dzięki za ten post. Mam PBL. Aż miło czytać Twój tekst. Również staram sie czytać na ten temat i wiem,że jest problem z dostępnością dobrych leków. Ludzie teraz ich potrzebuja, a cena to uniemozliwia. Wogóle to jestem z Koszalina, może ktoś z piszących jest z tych okolic. Jurek
-
Nie wiem czy powinnam, ale ja juz z tak dlugim stazem/19,5roku/ choroby moge nowincjuszom powiedziec aby normalnie funkcjonowali w kazdej dzidzinie zycia.Ja tez przy nibixu czuje zoladek,ale staram sie go brac z cieplym posilkiem i jest lepiej. Tylko te cholerne skurcze. Zycze wytrwalosci i cierpliwosci
-
Misiek2lucky ja też w klinice na Staszica :-) jurekw na ile to możliwe spokojnie podejdź do tematu, poczytaj a zobaczysz posty osób co sa tutaj z doświadczeniami zprzed 10-15 lat więc chyba można z tym żyć - każdy inaczej ale się da - mi dokucza wątroba a przy CML na Tasignie to podobno tak bywa więc na ile mogę to zmieniłam dietę, uważam i żyję nie ograniczając się - 4 tabletki 2 razy dziennie i raz w miesiącu wizyta w przychodni i aptece i tak mi zleciało już 2 lata - a w Koszalinie będę 16 sierpnia bo jadę do Kołobrzegu na 2 tygodnie na turnus rehabilitacyjny odpocząć poprostu :-) Pozdrawiam wszystkich
-
Misiek leczę się w Poznaniu -czyli lekarze różni a ten sam tekst pocieszania i tego się trzymajmy,pozdrawiam wszystkich serdecznie
-
Jurek zwracaj bardzo uwagę na datę publikacji, bo tekst z przed dwóch lat już jest nieaktualny. :-). Może to oczywiste ale czym starszy tekst tym mniej optymistyczny.
Iwoska może kiedyś się spotkamy :-), tylko Ty zawsze w czwartek a ja w środy. :-)
Jadwigap oczywiście że powinnaś, Twój staż tylko potwierdza że nie ma się czy martwić na wyrost <3. Życzę 100 lat. :-) A propos skurczy i bólu miałem tylko przez pierwszy miesiąc z imatinibem a aspargin bardzo pomagał. 2tab 3 razy na dobę. Ale skoro masz do tej pory to nie wiem czy to pomoże. Zresztą sama wiesz lepiej masz naprawdę ładny staż. :-)
Dora na to wygląda ze ten sam tekst, ale prawdziwy, i kto wie czy nie chodzili na te same zajęcia. Nie chce wymieniać innych groźnych chorob żeby nie urazić kogoś kto byc może to czyta. Ale PBS czy PBL, jeśli jestem skazany na raka w tych czasach i mógłbym wybierać, to wybrałbym właśnie białaczkę Jurku. :-):-):-):-).