Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS
dzien dobry !!!
z okazji dnia kobiet odebrałam wynik czerwony cytologii ''stwierdza się nieprawidłowe komórki nabłonkowe. komórki nabłonka HSIL - Zmiany śródnabłonkowe stopnia wysokiego cin 3/ cis''... i tyle...kolposkopia będzie za kilka dni, podczas tego badania pobiorą też wycinki do histopatu... 11 miesięcy temu cytologia była idealna- zero infekcji...będę miała zabieg chyba, a co pozniej - nie wiem...mam dwuletnie dziecko, 29 lat...czy histopatologia może dać taki wynik, że nie będzie nawet zabiegu ? czy jeśli cytologia ujawniła HSIL to już ''pozamiatane''? pomóżcie kobietki...
-
"."
Witajcie po świętach!
Pytanie,po jakich świętach?! Na pewno białych :-(. Prądu nie było... Katastrofa! Ale najlepszy numer zrobił nam pług. W niedzielę w nocy odśnieżył ulicę. I byłoby to nawet miłe,gdyby nie to,że śnieg którego napadało w cholerę i był mokry,zlepiał się na bokach lemiesza w kule-dość spore. I te kule zostały nam pod bramą i furtką. W poniedziałek cała ulica karnie się odkopywała :-D! Taki fitness po obżarstwie ;-).
Mój mąż zapowiedział,że kończy się jego cierpliwość. A jak się skończy,leci do Ameryki,odszuka świstaka i nakopie mu w futrzane dupsko! No dał ciała Phil,nie ma co!!!
Gosia w pytałaś ile teściowa kwasi barszcz. Jeśli bez skórki od chleba,to dwa,dwa i pół tygodnia. I trzyma go w pobliżu kuchni,żeby miał ciepło. A w tym roku wyszedł jej przepyszny!
Kasia79 mam nadzieję,że wiosna czai się gdzieś niedaleko i szykuje nam jakąś miłą niespodziankę! Nie kupuję sobie butów wiosennych,bo myślę,że w tym roku się nie przydadzą! Od razu sandałki i sukienki!
Mieszkamy w różnych częściach Polski,ciekawe u której pierwszej zagości 20 stopni ciepła? Na dworze,oczywiście!
Życzę wiosny,chociaż w sercu,ściskam,całuję!!!
-
"."
Nie mam już słów :-( To po prostu jakaś masakra!!
Chyba wlanę się jak misiek do swojej gawry i tam przechrapię to coś co się dzieje za oknem!! Sypie śnieżysko aż się wszystkiego już odechciewa, całymi dniami nic tylko bym spała, chodzę jak przetrącona, bezmyślna mumia ;-P
Odśnieżanie mam w głębokim poważaniu-dość!!
Pytam-Gdzie do diaska jest wiosna?
Mimo panującej aury za oknem, życzę udanego dnia-
Wasza Kasica- marudnica ;-)
-
"."
Święta, święta i po ... świętach.
Dlaczego w święta nie mogło być takiego słoneczka jak jest dzisiaj???
Chociaż prawdę mówiąc a raczej pisząc, w tym roku święta minęły w wyjątkowo miłej atmosferze.
Jedzonko było pyszne i niestety poszło w boczki a nie w cycki. No trudno, nie mnie jest pisany ten kobiecy atrybut:)))
Życzę miłego dzionka i dzielnego powrotu do codziennych obowiązków.
Ze słonecznej Wielkopolski przesyłam gorące buziaczki :-*
-
Dziewczyneczki,
Spokojnych, cieplutkich, kolorowych i wosennych Świąt Wielkanocnych pomimo zimowej pogody.
Buziaki
-
"."
Witajcie kobietki!
Wy pewnie przy garach stoicie,a ja w pracy siedzę. Podobno moja rodzina się zlitowała i kończą,czego mnie się nie udało. Niedługo wrócę, to sprawdzę :-).
A na nadchodzące Święta życzę Wam wiosny w sercach,pyszności na stole (które idą w cycki a nie w boczki),miłych chwil spędzonych z tymi których kochacie,a w Lany Poniedziałek całych wiader miłości !!!
Ściski i całuski!!!
-
"."
Kobietki Niech Wam jajeczko dobrze smakuje,
bogaty zajączek uśmiechem czaruje,
mały kurczaczek spełni marzenia,
wiary, radości, miłości, spełnienia.
Zdrowych,pogodnych Świat Wielkanocnych, pełnych wiary,nadziei i miłości.
Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz Wesołego Alleluja!
Moc serdeczności i buziaków :-*
-
Witajcie dziewczynki!!!
Kasiu - cieszę się, że wszystko ok, ale to było wiadome :)
Natalko - witaj wśród nas, cokolwiek będzie, będzie dobrze. My jesteśmy tego najlepszym przykładem. No cóż, lekarze Cię nie rozpieszczali ale Twoja wytrwałość zwyciężyła. Dobrze, że byłaś taka uparta.
Doris - dzięki za przepis na pewno skorzystam. Może nie na te święta ale skorzystam. A jak długo kiszą się buraczki?
Dzisiaj też ląduje w kuchni i zaczynam pichcenie (mazurek).
Na tarasie szyneczka i kiełbaski już się wędzą, królik zażywa kąpieli w kwaśnym mleczku, a mąż upiecze babkę drożdżową z mnóstwem bakalii. Troszkę posprzątam ale bez przesady, goście przyjdą i tak nabrudzą :-D
Dziewczyneczki w razie gdybym nie zajrzała do Świąt to niech Wam będzie wiosennie, słonecznie, świątecznie, niech cieszą Wasze oczy kolorowe pisanki i wielkanocne baranki, niech się w śmigus-dyngus woda na Was leje, a wielkanocny zając przyniesie radość i nadzieję, oby zdrowie dopisało i jajeczko smakowało, by szyneczka nie tuczyła i wyżerka była miła.
Pozdrowionka i buziaczki z Wielkopolski obsypanej białym, świeżym puchem
-
Natalka013 to bardzo przykre co Cię spotkało... A już brak słów na nonszalancję lekarzy! Ale nie zamartwiaj się na wyrost. Może wszystko będzie dobrze,a jeśli nie,pamiętaj, to się leczy! Nie jesteś przypadkiem beznadziejnym! Głowa do góry!
"."
Kasia79 no normalnie należy Ci się klapsik! I po co była ta dzika panika?! Gratuluję!!! A swoją drogą,coś chyba za bardzo spodobało Ci się zerkanie w Twoje to i owo ;-D ;-D ;-D. Pół roczku to za długi odstęp?
Cieszę się,że barszczyk mojej teściowej Was zaintrygował :-). Dla ciekawych-krótki przepis. Buraki teściowa troszkę podgotowuje,żeby się łatwiej obierały. Potem,obrane,kładzie do słoja,dodaje listek laurowy,ziele angielskie,parę ząbków czosnku. Zalewa wodą. Jak ma chleb razowy,dokłada skórkę,ale bez niej też się kwaszą. Potem gotuje buraczki na boczku wędzonym. Na koniec zabiela śmietanką. Pyszka!
Lecę dalej sprzątać,jutro dzień pieczenia ;-)!
Nie dajcie się świątecznej głupawce :-D,gorąco pozdrawiam!!! :-*
-
wiem trwalo to rok. Kazdy lekarz tu mnie splawial mowiac ze nic mi nie jest. Az sie boje pomyslec gdybym zaufala i machnela reka , ze bedzie dobrze. A jednak, my kobietki znamy swoje ciala i wiemy jak dzieje sie cos. Jak przedstawilam tu wyniki nowemu lekarzowi w nowej pchychodni tak od paru tygodni jestem juz pod opieka lekarzy. Teraz strach przed wynikami biopsji, ale mam taka cicha nadzieje ze bedzie dobrze.
-
Natalka najważniejsze że juz masz diagnozę i wiesz co sie dzieje. Mimo że to długo trwało to i tak jest to wczesna zmian do leczenia . Głowa do góry i nic się nie bój! Będzie dobrze!