Hej dziewczyny dawno mnie tu nie było ale jestem na bieżąco z wpisami Martyna 90 gratuluję Tobie bardzo z całego serduszka za tak wspaniałe wiadomości Aparat Tobie również gratuluję że wszystko jest w porządku. Ja czekam na listopad mam iść na ponowną cytologię i wtedy zobaczymy czy jest ok czy trzeba dalej się leczyć. Miałam wynik ascus później lsil i niestety ale i test na HPV z wynikiem typu 16. Mój gin twierdził że trzeba czekać i się kontrolować więc tak robie. Ale prZeczytalam tu że większość z was zwyciężyła więc i ja jestem takiej myśli. Nie ukrywam że już teraz bym chciała żeby ten wynik był dobry jestem przed 30 i nie mam dzieci a z mężem już bardZo byśmy chcieli. Pozdrawiam was serdecznie dziewczyny i bardzo się cieszę z wiadomości od każdej z was że jest bardzo dobrze i tym bardziej mnie to wspiera Że i u mnie taki wynik zagości
Truskawka ja również tutaj nie udzielam się ale jestem na bieżąco, życzę tobie i wszystkim dziewczyna dobrych wyników. Ja właśnie miałam robiona 3 cytologia od konizacji i czekam na wynik trzymajcie dziewczyny kciuki pozdrawiam was serdecznie i zdrówka i jeszcze raz zdrówka dla was wszystkich
Cześć dziewczyny. Ja też już jestem po zabiegu wyłyżeczkowania jamy macicy i wycięcia kawałka szyjki pętlą. Tak się balam a czuje się tak jak przed zabiegiem. Od razu po zabiegu delikatny ból jak przy miesiączce i to wszystko. Miałam zabieg dwa dni temu i nie odczuwam żadnych dolegliwości oprócz sączenia się płynu surowiczego. Balam się też o dzidzię ale w szpitalu miałam tak dobrą opiekę że jestem w szoku. Położne pozwoliły być mojej pięciomiesięcznej córeczce razem ze mną do godziny 21 a później zabrał ją mąż bo była śpiąca . Myślę że gdyby została na noc to też nie robiłyby problemu ,dostałam osobna sale a tak się balam. Teraz czekanie na wyniki. Na wypisie pisze rozpoznanie 87.2 nasilona dysplazja szyjki macicy ,niesklasyfikowana gdzie indziej hsil cysta krwotoczna jajnika prawego w obserwacji. Czy ktoś miał taki wynik? Czy na podstawie tego można stwierdzić że na macicy nic nie ma? Ze wycieli wszystko?
Katexdivision wiesz co ja nie robiłam po konizacji ponownie testu na HPV mi lekarz powiedział że wirusa ma się do końca życia i że nie da się go pozbyć i właśnie ze jest uspiony i może a nie musi zrobić niczego złego a moje osobiste zdanie jest takie że informacje na temat wirusa są znikome przez wielu lekarzy a ja wierzę że idzie się go pozbyć i mam nadzieję że właśnie się go już pozbylam pozdrawiam cie serdecznie i życzę zdrówka
Melka24 bardzo dziękuję i trzymam kciuki za dobre wyniki👍👍👍👍 a z tym HPV dziewczyny to ja od swojego lekarza też słyszałam że można się go pozbyć raz na zawsze że większość z nas nawet nie wie że jest zarażona jeżeli oczywiście się nie bada regularnie i wirus po jakimś czasie ustępuje ale to bardzo Dużo zależy od naszego układu immunologicznego. Wiecie ilu lekarzy tyle odpowiedzi ale wierzymy że u nas skończy się to bardzo dobrymi wynikami w końcu jesteśmy pod opieką specjalistów.