Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS
dzien dobry !!!
z okazji dnia kobiet odebrałam wynik czerwony cytologii ''stwierdza się nieprawidłowe komórki nabłonkowe. komórki nabłonka HSIL - Zmiany śródnabłonkowe stopnia wysokiego cin 3/ cis''... i tyle...kolposkopia będzie za kilka dni, podczas tego badania pobiorą też wycinki do histopatu... 11 miesięcy temu cytologia była idealna- zero infekcji...będę miała zabieg chyba, a co pozniej - nie wiem...mam dwuletnie dziecko, 29 lat...czy histopatologia może dać taki wynik, że nie będzie nawet zabiegu ? czy jeśli cytologia ujawniła HSIL to już ''pozamiatane''? pomóżcie kobietki...
-
"."
Kasia73 nawet nie wiesz,jak się cieszę! Brawo! Najgorsze za Wami,teraz może być już tylko lepiej! Pracuj,pracuj,nie przynudzaj;-). Jak pracy w nadmiarze to koszmar,ale jak jej wcale nie ma, to dopiero jest dramat! A jaki świat byłby nudny,gdyby zabrakło naszej babskiej przewrotności... ;-)
Alizjana78 jeśli lekarz z polecenia,idź koniecznie! Zawsze warto się skonsultować,poznać opinię drugiego specjalisty.
Miłego popołudnia!
-
Hej dziewczyny!!!Dziś rozmawiałam z koleżanką,która ma mi dać namiary na prywatnego gin w Poznaniu jej znajoma tu w zielonej też miała iść pod nóż,ale w ostatniej chwili udała się właśnie do tego lekarza i obyło się bez operacji rozpędzili wszystko lekami. Miejmy nadzieję,że i mi się poszczęści. :)
-
Asia, będzie dobrze.Nie martw się!
Dziewczyny Wasze kciuki zawsze działają.Bardzo dziękuję za ciepłe słowa i myśli.
Parametry krwi syna wracają powoli do normy.Tylko płytki fiksują.
Hematolog zadowolony z wyniku i mówi, że nie przewiduje komplikacji. Oby miał chłop rację!
Na razie sterydy i obserwacja wyników.Rokowania pomyślne.
Sory, że tak krótko,ale jestem zawalona robotą, a nie tak dawno martwiłam się brakiem pracy. Babska przewrotność!
Czytam, pozdrawiam i myślę o Was!
-
Hej powoli wracacie na forum po majówce:-))
Doris - na wypisie ze szpitala mam napisane ze po wyniki mam sie zglosić za 21 dni, czyli wypada to na 16 maja, nie wiem czy mam wcześniej dzwonić i pytać czy może już są????
chociaż tu majówka była to może i będą później....
ale normalnie zwariować idzie jak coś robię itd to nie myśle ale jak już mam chwile to myśli same mnie nachodzą....Powiem wam że bardzo się boje co z tego wyjdzie...
moja Gin powiedziała ze myśli że nic nie bedzie...
mąż przyjeżdza jutro do niedzieli tak bardzo chciałam aby wzioł wolne i przyjechał za tydzień, ale niestety nie dostał wolnego i bede musiała sama pujsc po te wyniki, już sobie wyobrażam jaki to bedzie stres, moja ginekolog powiedziała żebym odrazu do niej przyjechała obojetnie gdzie bedzie przyjmować...
Dziewczyny tak sie boje....ahhh :-((
Kasia73 napisz co u ciebie... jak twój syn
POzdrawiam
-
"."
Witam po majówce!Dobrze,że się skończyła,słonko może w końcu zaświecić ;-D! Jakoś dziwnie czuję się na tym nowym-starym forum... Jakbym była tu pierwszy raz :-(. No nic,trzeba się przyzwyczaić.
asia28 chodź częściej do tego kina,zajmij myśli czymś innym,bo zwariujesz! Wiem,że lekko nie jest,znam to z autopsji. Myśli jak głupie ciągle wracają do tematu... Spróbuj się nie dać! Kiedy masz mieć wynik?
lika pytasz jak majówka? Jakby jej nie było! Przed nami kolejny długi weekend,może będzie bardziej udany! Chociaż ja z pobudek czysto egoistycznych nie lubię takich długich wolnych. Wszyscy się byczą a ja muszę pracować :-(.
Kasia73 co po wizycie u hematologa? Napisz,bo się martwię :-*
Gosia75 mam nadzieję,że wyzdrowieliście! Nawet nie wypadałoby w taką pogodę chorować!
Pozdrawiam cieplutko! :-*
-
Alizjana, powtórz koniecznie cytologię, pewnie już masz czysto, czyli nie plamisz itp., wygląda na to, że masz sporo czasu na jakieś działania. Ja miałam wynik taki sam jak Twój, a po kilku tygodniach od wycinków tak jakby wszystko sie cofnęło. Myślę, że może zmiany u mnie zostały usunięte w czasie pierwszych wycinków i abrazji. Teraz odebrałam wynik kolejnej cytologii i wynik też jest OK. A podobno dysplazja cofa sie sama tylko ze stopnia cin1... Jeżeli nie unikniesz zabiegu, to pamiętaj że w zdecydowanej większości wystarczy tylko konizacja, nerwy oszczędzaj na razie Kochana. Pozdrawiam serdecznie.:-)).
-
Lika, Własnie tak myślałam że ludzie tam są bo życie jest lżejsze...kuzynka na dzieci też dostaje sporą sume...Ale tak jak mówisz zawsze lepiej jakby rodzina była gdzieś z boku :-))
dziewczyny odezwijcie się!!
Ja jak zwykle do 15 w pracy potem zalczyłam fryzjera kino...a zaraz spanie i jutro kolejny nowy dzień....
Tak bardzo się boje...co bedzie w tych moich wynikach....ahhh
P.s. JAk ładnie nam forum zmienili:-))
-
Hej Dziewczyny!
Jaka tu cisza...
Asiu pytasz jak żyje się w Irlandii? Długo by opisywać ale tak w telegraficznym skrócie. Pracuje się tak jak w Polsce z tą różnicą ,że za wypłatę tutaj możesz pozwolić sobie na więcej . Nawet jeśli pracuje tylko jedna osoba w rodzinie.Jeśli dochód nie przekracza jakiejś tam kwoty to dodatkowo masz różne świadczenia socjalne np dodatki do mieszkania, prądu, a przede wszystkim dostajesz medical card, dzięki której masz darmowe leczenie i leki za symboliczną cenę. Jeśli pracowałeś tu i utraciłeś pracę dostajesz zasiłek do momentu znalezienia następnej pracy( znam takich co na zasiłku są już 5 lat i żyje im się całkiem dobrze- mogą jeszcze odłożyć) . Znam dużo Polaków, którzy docelowo przyjechali na 2-3 lata, a są już po 6-8lat. Posłali dzieci tu do szkoły i nie planują powrotu do kraju. Znam też takich , którzy w Polsce pobudowali domy, a teraz je sprzedają bo nie zamierzają już wracać. Mi natomiast strasznie brakuje rodziny i przyjaciół. Gdyby oni wszyscy tu przyjechali ( co jest oczywiście niemożliwe) to też bym nie wracała, bo tak naprawdę do czego?? To na tyle:)
Dziewczyny co tam u Was ? Jak po majówkach?
Pozdrawiam Was serdecznie !
-
Asia 28 staraj się czymś zając głowe to jedyny sposób żeby nie wpadać w panike.
-
Cześć dziewczyny my już po majówce...musze powiedzieć że pogoda nam dopisała, grill się odbył dziewczyny sie wybawiły ogólni jestem zadowolona, przynajmniej nie miałam czasu na myślenie..
ale powiem wam że wczoraj wieczorem wróciłam i już się zaczeło myślenie przekopywanie forum na temat swojego wyniku, i w nocy mi się śniło że byłam u mojej lekarki i powiedziała że wynik jest bardzo zły....
i znowu zaczełam się bać myśleć ahhh
co zrobić aby jakoś ten czas przetrwać i nie myśleć.... u mnie poprostu się nie da
Alizjana a niema żadej możliwości aby przyspieszyć jakoś termin tego zabiegu?? inny szpital czy coś takiego??
Gosiu jak zdrówko ?? juz lepiej??
Lika jak się ogolnie żyje w tej Irlandi?? kuzynka jest tam z rodziną od 5 lat i jest bardzo zadowolona, nie wyobraza sobie powrotu do kraju
POzdrawiam was wszystkie