Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS
dzien dobry !!!
z okazji dnia kobiet odebrałam wynik czerwony cytologii ''stwierdza się nieprawidłowe komórki nabłonkowe. komórki nabłonka HSIL - Zmiany śródnabłonkowe stopnia wysokiego cin 3/ cis''... i tyle...kolposkopia będzie za kilka dni, podczas tego badania pobiorą też wycinki do histopatu... 11 miesięcy temu cytologia była idealna- zero infekcji...będę miała zabieg chyba, a co pozniej - nie wiem...mam dwuletnie dziecko, 29 lat...czy histopatologia może dać taki wynik, że nie będzie nawet zabiegu ? czy jeśli cytologia ujawniła HSIL to już ''pozamiatane''? pomóżcie kobietki...
-
Cześć dziewczyny. Byłam u teściów pod Łodzią i dlatego się nie odzywałam. Co do tabletek anty to brałam przez 2 albo 3 lata jakieś 10 lat, myślisz asia28 że to mogło mieć wpływ? Tak sobie myślę że skoro 2 lata temu robiłam cytologię i była 2 grupa, a teraz już był rak to kurczę jakoś szybko to się rozwinęło. Z tego co widzę po wpisach innych dziewczyn to jak jest krwawienie to już niestety jest rak. Gdybym nie krwawiła to bym nie poszła do lekarza i pewnie to by się gorzej skończyło. Niby mówią że cytologia ratuje życie, ale człowiek i tak nie bardzo świadomy jest o co w tym wszystkim chodzi. Idę jutro do szpitala porozmawiać z lekarzem, a potem pierwszy dzień do pracy idę. Lekarz chciał mi dać miesiąc zwolnienia, ale ze względu na pracę poprosiłam żeby 2 tygodnie mi dał. Ogólnie już lepiej mi jest, dookoła wszyscy tacy mili i litościwi :) Mąż nawet moje auto umył :) Martast79 na pęcherz najlepsza jest Furalgina, od kilku miesięcy można ją kupić bez recepty pod nazwą UroFuralginum, Furalgina to jest antybiotyk na te bakterie od pęcherza, też czasem z nimi wojuję. Bierzesz po 2 tabletki 4 razy dziennie, jak bierzesz na noc to po wysiusianiu weź, bo tak to lek będzie działał w nocy. Do tego łykaj sobie wit C i Rutinoscorbin żeby się zakwasić. Mnie zawsze pomaga jak na noc wezmę dużo witaminy C no i Furalginę, rano się budzę i jest już dużo lepiej :)
-
kochana pyszne te ogórki podaj @ lub gg to ci podam przepis
-
dobre te ogórki z cary??
mogłabyś podać przepis??
Dziewczyny faktycznie mają urlop...
Doris gdzie się podziewasz....odezwij się...
Alizjana a ty ?? jak tam dzidziuś w brzuszku rośnie??
Gosia75 jak sprawy z adopcją??...
Magdalenka jak się czujesz??
pozdrawiam całą reszte...i zapraszam do pisania:-)) a nie tylko czytania
-
ja ostatnio to taka byłam przezieębiona ze moj pęcherz chciał wyskoczyc na spacer jak tu sobie z nim radzic?
-
napewno ma znaczenie cos wycieli szwy załozyli ja to juz napewno dzwigac nie moge bo zaraz to odczuwam ja mam przepis na takie co przyprawe cary sie dodaje to są takie po francusku.Cos nas mało na tym forum chyba wszystkie maja wakacjie
-
Martast79- ja również dzisiaj zaczynam prace porządkowe:-))), myślisz że po konizacji miesiąc i to jeszcze ma znaczenie?? czy dzwigam więcej czy mniej?? taki mały zabieg a takie konsekwencje, co prawda gin mi mówiła że szwy jeszcze nie wchłonięte...??
( wczoraj to mnie tak bolało gdzieś na dole...sama nie wiem czy to jeszcze może aż tak dwać znać konizacja)
Ja też bym się wzieła za ogórki, ale czekam na przepis od koleżanki na takie co się ketchup daje i są poobierane ze skórki..:-) tylko coś doczekać się nie moge...
kurcze coś się przeziębiłam, kaszel mnie strasznie męczy...
-
ja zaczynam prace porządkowe w domku oczywiscie lekkie nie ma co przesadzac powoli robie przetwory na zime ogóreczki juz doskonałe na korniszonki asiu nie dzwigaj to nie wskazane musze pomyslec nad jakąs lekka pracą bo w domu mozna oszalec z nudów
-
Hej jest tu ktoś??
u mnie dzisiaj śliczna pogoda cały dzień na działeczce z dziećmi:-))
Kurde coś mnie dzisiaj po całym dniu bardzo macica i jajniki bolą...czyżbym przesadziłam z dźwiganiem..?
co tam u was dziewczyny??
-
Ja nie slyszałam ani nie czytałam o domowych sposobach, jedynie ginekolog o anty mi mówiła że mogą sie przyczynić do dysplazji i ją przyspieszyć....
ja jeszcze mam dwa tygodnie nie współżyć, ale się śmiałam bo ona wczoraj do mnie bezpośrednio..." dasz jeszcze rade 2 tygodnie bez sexu":-)) i się zaczeła śmiać...:-))
sprawdzała też ph to mówiła że lekko poza norme wystaje...ale kazała mi coś bez recepty brac tylko nie pytałam ile dni...
Magdalenka będzie nawpeno dobrze!! mówie ci ..:-)) Ja jeszcze wczoraj miałam gacie pełne przed wejściem do gabinetu ze strachu....a teraz pocieszam ciebie...chociaż sama wiem ile to daje...
-
Dzięki za opinię Paniu doktor asiu :) Uspokoiła mnie Pani :) Co do stadium zerowego to znalazłam coś takiego:
FIGO: Description
0 Preinvasive carcinoma (CIN3 or carcinoma in situ)
I Cervical carcinoma confined to uterus (extension to corpus disregarded)
Ia Invasive carcinoma diagnosed only by microscopy
Ia1 Stromal invasion 3mm depth and 7mm horizontal spread
Ia2 Stromal invasion 3mmbut 5mm and 7mm horizontal spread
IB Clinically visible lesion confined to cervix or microscopic lesion 1A2
IB1 Clinically visible lesion 4cm in greatest dimension
Leczenie inwazyjnego raka szyjki macicy:
Stadium klinicznego zaawansowania determinuje leczenie i rokowanie (czyli szanse na przeżycie). Nowotwór wykryty w stadium 0 (nieinwazyjnym) wymaga tylko miejscowej ablacji nowotworowo zmienionego nabłonka za pomocą diatermii lub lasera.
Raki w stadium 1 są zwykle leczone drogą radykalnej histerektomii z zachowaniem jajnków lub nie ,w zależności od wieku chorej.Bardziej zaawansowane raki mogą wymagac radioterapii i/lub chemioterapii.
Według tego in situ to też stadium zerowe hmmm, chyba woleć że to stadium zerowe, bo jak pomyślę że może miałam raka to czuję się jak trędowata :)
Słyszałyście o napoju likopenowym? Kosztuje ok 6 zł, pije się jeden dziennie, picie zmniejsza możliwość zachorowanie na raka o 50%. Ja w poniedziałek jadę sobie kupić, na stronie lycolife.pl jest opis tego napoju i sklepy w których można je kupić. Od miesiąca łykam witaminę A-podobno działa antyrakowo. A Wy macie jakieś domowe sposoby na walkę z rakiem?