Ilodud ja jestem po radykalnej operacji 1 października też miałam 1b i guz wielkości 3.5cm a nowotwor gruczolowy ale wynik histopatologiczny okazał się dobry że wycięty z marginesem i węzły czyste. Dalej do obserwacji co 3 miesiące tylko u mnie to operacja była szybko tzn. 29 sierpnia wynik z wycinka 10 września wizyta onkologiczna A operacja 1 października także wszystko trwało miesiąc. Operacja nie będę oszukiwać ciężka tym bardziej że wycięto też jajniki A mam 38 lat ale na drugi dzień zawzięcie wzięłam już nawet prysznic. Silne jesteśmy i Ty też dasz radę
hej dziewczyny trochę mnie nie było miałam trochę latania bo tu ZUS jest .....Szkoda gadać ale już jest dobrze 5 lutego szykuje się na 1 wizytę kontrolną. A w sobotę idę jako przewodnicząca do mojej córki najstarszej na studniówkę. Niedługo 4 miesiące od operacji a ja czuje się jak dawniej już od grudnia. Lecze teraz mała grzybice ale to podobno normalka morfologia już w miarę i to bez leków. Tylko jeszcze po 10 kwietnia chyba kolejna operacja tym razem tarczyca Bo przybyło guzów ale to muszę skonsultować z onkologiem
Pozdrawiam Was gorąco
kinga80 ja 1 lutego będzie 4 m-ce od radykalnej histerektomii i też miałam taka skórę po lewej stronie cięcie miałam aż za pępek 5 cm. Ale już od miesiąca skóra jest już normalna. Blizne smarowalam sutriconem maścia bo plastry trochę drogie. Dziewczyny mają rację wszystko w środku dłużej się goi
pella
To wynik po abrazji i kolposkopii. Jestm przed konizacja chirurgiczną planowo na 5 lutego. Ja od roku mam takie same wyniki nic się nie zmienia byłam w ciąży. Mój synuś ma już prawie 4 miesiące czas pomyśleć o siebie. Pozdrawiam
Witam.Mam pytanie jak wychodzi Wam cytologia po częściowej amputacji szyjki macicy.Czy kanał jest u was widoczny by pobrać cytologię.Ja po operacji zrobiłam już dwie pierwszy wynik gr 1 ale brak komitet z szyjki...lekarz przy pobieraniu powiedział ,że nie może jej znaleźć przy drugiej cytologia gr druga czystko ,rogowacenie nabłonka bez cech cerwikalnych poza tym cytolog też 2 razy robiła wymaz i niestety też nie udało się znaleźć szyjki.Od swych lekarzy usłyszałam ,że po amputacji cytologia może tak wychodzić i tyle.Martwie się trochę i nie wiem o jakie jeszcze badania mogę prosić lekarza żeby jednak ten kanał jakoś znalazł? Miałyście z tą cytologia problemy po amputacji?
Kasiulka86,nic sie narazie nie przejmuj,ja mialam leep loopa,ktory nie pomogl a potem konizacje chirurgiczna.Tobie lekarz odrazu zalecil konizacje chirurgiczna i pewnie nalezy ja wykonac,by pozbyc sie tego cina3.Zrob co karze i nie martw sie co bedzie dalej,bo jak linia ciecia bedzie czysta,to bedziesz wyleczona.Niewiem co lekarz mial na mysli ze wytniemy wszystko,ale nie zawracaj sobie w tej chwili tym glowy.Zawsze mozesz potem jakby bylo cos nie tak,pojsc do innego lekarza i popytac.Mogl miec na mysli moze macice,bo ja tego tez sie balam,ze po konizacji chirurgicznej nie bedzie linia ciecia czysta no i wtedy musialabym oddac macice.Ale jak widzisz,pozbylam sie cina a macice mam.Bedzie dobrze,skup sie teraz na zabiegu i szybciutko wracaj do synusia.Zdrowka dla Was.A i nie boj sie czasami tej konizacji chirurgicznej,bedziesz spac,nic nie bedziesz czuc,tylko potem mnie dwa dni dokuczaly wzdecia i troche silne bole,tabletki nie pomagaly,ale czopki diclofenac rewelacja,ale chyba sa na recepte.Zawsze przy wypisie mozesz o taka recepte poprosic,mi dali.
Witam wszystkich 😉 Starałam się prześledzić jak najwięcej odpowiedzi, ale ciężko przy takiej ilości. Jak się domyślacie bez powodu tu nie trafiłam, Niestety. Parę dni temu nie spodziewając się niczego odebrałam wynik hist-patu pobranego za pomocą konizacji. Skierowanie na zabieg dostałam po wyniku ASC-US z cytologii. Niestety wynik hist-patu to HSIL CIN-2 CIN-3 na całej szerokości wycinku bez zdrowej granicy. Dotychczasowy lekarz od razu zaproponował wycięcie całej szyjki. Przeraziło mnie to, ponieważ właśnie planowaliśmy z mężem starać się o drugie dziecko (mam 26 lat, córka w kwietniu 5 lat). Zgłosiliśmy się na konsultacje do profesora ginekologa onkologa, który zrobi kolejny zabieg biorąc pod uwagę chęć mojego kolejnego macierzyństwa wycinając część szyjki i pobierając materiał z macicy. Lekarz powiedział, że jest dobrej myśli. Ja jestem przerażona, boję się, że po kolejnym wycinku może być gorzej, albo że coś pojawi się w macicy. Czy któraś z Was kochane miała podobną sytuację? albo starała się o dziecko po takich przejściach?
sylwiakz,mi jeden lekarz chcial odrazu usunac macice,dzieki dziewczynom uratowalam ja.Poszlam do innego i zrobil leep loop ktory nie zdal niestety egzaminu i skonczylo sie usunieciem szyjki.Ale probuj,oczywiscie,ze tak,tym bardziej,ze planujesz dzidziusia.Z tego co slyszalam,po zabiegach ciaze mozna donosic,ale w tym temacie to moze kto inny Ci pomoze,ja nie ma doswiadczenia.A jesli chodzi o kolejne wyniki,to ja mialam gorsze.W kanale juz przy leep loopie nie bylo cin2 a byl cin3.Mi lekarz powiedzial ze szybko postepuje.Ale az tak?To bylo po miesiacu od lyzeczkowania,niewiem,to opinia lekarza.Nie czekaj dzialaj szybko.
Pella zabieg planowany mam zaraz po następnej miesiące, czyli koło 18 lutego. Dzisiaj będę dzwonić do profesora żeby się umówić konkretnie. Jestem tym wszystkim przerażona A to czekanie to już w ogóle mnie wykańcza. Miałam od czasu do czasu lekkie bóle podbrzusza, raczej takie ćmienie ale od diagnozy ten brzuch boli mnie ciągle. Modlę się, żeby po tym wycinku wynik był chociaż cin2, chciałabym urodzić jeszcze jedno dziecko, a potem mogę usuwać już całą szyjkę jeśli będzie trzeba. Do tej pory nie miałam oznaczonego typu wirusa hpv, jakieś 8 lat temu miałam problem z kłykcinami kończystymi, które ustąpiły same ale każdy lekarz twierdził, że nie trzeba robić testów. Mąż również miał kłykciny, więc na pewno jakiś typ onkogenny się przyplątał.