Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

13 lat temu
dzien dobry !!! z okazji dnia kobiet odebrałam wynik czerwony cytologii ''stwierdza się nieprawidłowe komórki nabłonkowe. komórki nabłonka HSIL - Zmiany śródnabłonkowe stopnia wysokiego cin 3/ cis''... i tyle...kolposkopia będzie za kilka dni, podczas tego badania pobiorą też wycinki do histopatu... 11 miesięcy temu cytologia była idealna- zero infekcji...będę miała zabieg chyba, a co pozniej - nie wiem...mam dwuletnie dziecko, 29 lat...czy histopatologia może dać taki wynik, że nie będzie nawet zabiegu ? czy jeśli cytologia ujawniła HSIL to już ''pozamiatane''? pomóżcie kobietki...
10917 odpowiedzi:
  • Kurcze dziewczyny fajnie tu u was tyle dajecie innym wsparcia ;-) a Olenka88 na jaki zabieg się wybiera?
  • Olcia trzymam kciuki bedzie dobrze dasz rade.Ja mialam bez znieczulenia tez.My kobitki jestemy silne.
  • Basia, Agniesia dziekuje <3 juz wstalam. Za godzinke wyjazd. Troche mi niedobrze na sama mysl o zastezyku...brrrr jeszcze pare godzinek i bedzie z glowy. Milego dnia Kochane <3
  • dziekuje agnieszka76 czytalam was wczesniej i tak mowie a co mi szkodzi wsparcie sie przyda :) zapomnialam dodac ze mam jeszcze infekcje hpv ale nie bylo napisane jaki to typ nie wiem kiedy to sie rozwinęło mam dopiero 23 lata :( :(
  • hej dziewczyny :) podczytuje was od czasu do czasu jak chce sie troche uspokoić a ostatnio pomyslalm ze co mi szkodzi jak ktoras z was mi doda otuchy przynajmniej wy rozumiecie jaki to strach siedzi w glowie.wszystko zaczelo sie od wrzesnia poszlam przez przypadek do ginekologa smiesznie brzmi ale tak z marszu bez zapisania jedyny dzien wolny i akurat sie udalo pani doktor zaczela sie unosic ze jak tak mozna nie dbac o siebie blabla miala racje okazalo sie ze jest duza nadżerka wielkosci jajka pobrala cyto i za dwa tyg wynik hsil w tym cin 2 cin 3 cis grupa III ... jakos sie tym bardzo nie przejelam myslalam ze dadza leki i po wszystkim ale dali skierowanie na kolpo i lyzeczkowanie kanalu i szyjki po tym mialam tydzien zwolnienia w miedzy czasie dostalam krwotoku z szyjki :( brak sil czekalam na wyniki wyszedl konkretny cin 3 tylko ze juz w kanale i szyjce...juz sama nie wiem co myslec teraz skierowanie na konizacje LEEP 20 stycznia pani doktor powiedziala ze na jednej moze sie nie skonczyc :( strasznie sie boje i czytam czytam a to nie pomaga :( wybaczcie ze tak sie zale ale chciala bym miec dzieci co o tym myslec ? :( :( :(
  • Olenka dasz rade !!!!! Ja nie dostalam nawet znieczulenia, a nie jestem odporna na bol, uwierz ;) i powiem Tobie, ze przyjemne nie bylo tylko moment, kiedy chyba mi z macicy cos pobieral, czulam bol jak skurcz przy porodzie, ale jak wycinal z szyjki to poczulam jakby ktos mnie szczypnal ;) Olenka pomysl, ze jutro o tej porze to bedziesz juz po ;)
  • Ooo Agniesiu dziekuje za wsparcie. Ja na dodatek boje sie igly hahaha <3
  • Witam Moje Kobietki. Jutro jade na wycinki. Ale sie boje, boje sie, bo nie wiem czy bedzie bolalo. Wiem tylko tyle ze bede miala znieczulenie miejscowe... Łeeeee łeeee łeeee ;(
  • Czesc dziewczyny :) moje swieta tez konczyly sie puzno :p ech dzis szara zeczywistosc siedze w pracy i musze sie odnalesc troszke...Witam Cie Gabinek3 wspolczuje i trzymam kciuki.
  • 9 lat temu
    gabinek3 nie było mnie tu ostatnio....wyjazd świąteczny.Jestem gotowa Tobie pomóc bo jak to mówią jestem "świeżo" po operacji. Tak czy inaczej jeśli pytasz jak to potem jest to w moim przypadku dobrze. Operację miałam rozległą (na moim profilu znajdziesz wiecej informacji) a obawiałam się tuż przed i po właściciwie wszystkiego.Nikt z mojego bliskiego otoczenia nie zetknął się z RSM a uwierz mi, że prywatnie i w pracy stykam się z mnóstwem osób.Na tym portalu skontaktowałam się z dziewczynami i jestem nadal w stałym kontakcie z niektórymi które też są po operacji i nadal one mnie a ja ich wspieram.Przede wszystkim jeśli Twój lekarz prowadzący sugeruje operację rozległą a ty dzieci już nie planujesz to słuchaj lekarzy.Zazwyczaj jeśli radzą usunięcie rozległe to jest coś na rzeczy.Ja przeszłam radykalną operację łącznie z usunięciem węzłów chłonnych. Zgłosiłam się szybko,byłam świetnie poprowadzona,miałam szereg badań przed operacją i w rezultacie uniknęłam naświetlań i chemii po operacji.Co z seksem to sprawa indywidualna, niektóre kobiety się obawiają tego, inne nie czują chęci ale na wszystko jest rada. Ważne też jest nastawienie męża/partnera. Z jelitami kłopotu nie miałam i póki co szczęśliwie nie mam a jem co chcę/choć zawsze się zdrowo odżywiałam. Dodatkowo od zawsze miałam dużo ruchu, brałam udział w 3 maratonach ale o tym nawet nie marzę natomiast biegam sobie co drugi dzień. Tak wiec jak widzisz wszystko w normie. Gabinek potraktuj tę operację zadaniowo (mi to pomogło bardzo) . To jest coś co musisz zrobić żeby być zdrową i do choroby nigdy nie wrócić. Ja miałam laparoskowo ponacinane wszystko a usuwane przezpochwowo/lekarka mi zapowiedziała,że zrobi wszystko aby nie musiała mnie ciąć i tak zrobiła. Jeśli będzie cięcie u Ciebie to mogę dać Tobie potem namiary na dwie dziewczyny które były cięte i teraz czują się dobrze. Ja zrobiłam wszystko co możliwe aby pozbyć się choroby. Mam nadzieję, że pomogłam.


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat