Na ten moment ja zaczęłam się szczepić. Trochę to jednak kosztuje. Być może na tym się skończy. Czas pokaże.
W zeszłym roku ten test wyszedł ujemny, a w tym dodatni. Pozniej laboratorium wykonujące badanie wycinków z szyjki sugerowało zrobienie ekspresji z tej próbki, ale lekarka stwierdziła, że to i tak nic nie zmieni i nic nowego nie wnosi, bo konizację i tak trzeba zrobić. Teraz niech zbadają ten stożek konizacyjny. To już konkretna ilość materiału do badania.
Niestety taki przebiegły ten wirus i nawet gumki pokonuje. Szkoda, że często jeszcze można przeczytać artykuły, w których jest napisane co innego.
Zrozumiałam że wyniki juz są i masz dzwonić na konsultacje. Gdyby było źle myślę że mają obowiązek dzwonić, bo nie. Każdy pacjent o siebie dba tak jak my:) Gumką nic nie daje, za mały wirus. Rozumiem że mąż te szczepiony... A robiłaś test na ekspresję po raz kolejny?
Krewetka napisał:Mówiłaś że wyniki już sa:) jakby było źle na pewno by dzwonili!
To był wynik kolposkopii. Po konizacji niea jeszcze.
Oj niestety trzeba samemu zadzwonić. Jak był zły wynik cytologii to dzwonili, ale to moja przychodnia ginekologiczna, na dodatek wszystko robione prywatnie.
Tylko ja się badałam. Lekarka powiedziała, że raczej mamy oboje. Choć my z zabezpieczeniem seks, ale to podobno niewiele daje. Teraz inne zalecenia były, bo sytuacja się zmieniła. Gorsze wyniki, zabieg z szczepienie. Zobaczymy czy to coś da, a jeśli tak to czy uzyskam odporność dzięki szczepieniu.
Przebadaj męża tudzież partnera abys się dalej nie zarażała. Czy po pierwyszych testach na hpv dalej uprawialyście miłość? :)
Mówiłaś że wyniki już sa:) jakby było źle na pewno by dzwonili!
Krewetka napisał:Czekam na Wasze wyniki jak na swoje. Totalny stres!
Jutro robię pierwsze podejście...dzwonię zapytać czy może już są... Bez większej nadziei na powodzenie tej misji, ale może akurat się zdziwię.
Później będziemy czekać na Twoje.
Czekanie to moja słaba strona. Do cierpliwych nie należę.
Czekam na Wasze wyniki jak na swoje. Totalny stres!
Ja mialam dosyć dobrze opisany wynik. Info o przewlekłym stanie zapalnym części pochwowej szyjki, niedojrzałej metaplazji, CIN2 I CIN3.
U mnie jak to powiedziała lekarka trochę zbielało po kwasie octowym i na oko to zmiana LSIL, ale należy pobrać wycinki. No i niestety histopatologia to było CIN 2 i CIN 3,więc jednak dużo gorzej niż oceniła w kolposkopii. Ale sama dodała, że to tylko ludzkie oko i należy biopsję zrobić. W sumie dziabnęła mnie w tarczę szyjki 3 razy. Wyskrobin miałam szczoteczką pobierane to się chyba ECB nazywa. Tam czysto wyszło.