Kardamonka napisał:Joannna napisał:Ja na wypisie mam info, że kontrola za 3 tygodnie z wynikiem histopatologii. Niewykonalne, bo wyniku nie mam jeszcze i nawet nie było terminu do lekarki. Więc dopiero na początku stycznia.
2go stycznia zapisali mnie do gina. Mam odebrać wyniki i iść na wizytę celem ich omówienia. Na wynikach podobno jest napisane, że mam dostać skierowanie na kolposkopię. Zastanawiam się czy to rutynowe działanie w celu kontroli po zabiegu czy czeka mnie powtórka z rozrywki 😶
Może laboratorium wykonujące badanie zapisało takie zalecenie. Ja zawsze jakieś mialam na wynikach, ale to lekarz decyduje co dalej. Mi gin powiedziała, że jeśli wynik będzie ok i zmiana wycięta z granicą zdrowej tkanki to za 6 miesięcy cytologia zgenotypowaniem HPV. Takie mam zalecenie, ale będzie wynik to się okaże. Ja muszę odebrać wynik ze szpitala i udać się do mojej lekarki to pewnie wydadzą mi go bez problemu.
Cytologia nie jest tak dokładną jak kolposkopia więc to oczywiste że powtórzą kolposkopię. Nie martw się na zapas.
Krewetka napisał:Kontrola musi być. Jest dobrze:)
Ale, że aż kolposkopowo?zalecają tak? Myślałam, że cytologia w ramach kontroli 🤔
Dziękuję, że to napisałaś - podniosłaś mnie na duchu! Końcówka roku nie była lekka ani dla mnie, ani dla moich najbliższych..mam nadzieję, że Nowy Rok będzie dla nas łaskawszy i że Wy też wszystkie troski zostawicie w 2022 roku..
Kontrola musi być. Jest dobrze:)
Joannna napisał:Ja na wypisie mam info, że kontrola za 3 tygodnie z wynikiem histopatologii. Niewykonalne, bo wyniku nie mam jeszcze i nawet nie było terminu do lekarki. Więc dopiero na początku stycznia.
2go stycznia zapisali mnie do gina. Mam odebrać wyniki i iść na wizytę celem ich omówienia. Na wynikach podobno jest napisane, że mam dostać skierowanie na kolposkopię. Zastanawiam się czy to rutynowe działanie w celu kontroli po zabiegu czy czeka mnie powtórka z rozrywki 😶
Ja na wypisie mam info, że kontrola za 3 tygodnie z wynikiem histopatologii. Niewykonalne, bo wyniku nie mam jeszcze i nawet nie było terminu do lekarki. Więc dopiero na początku stycznia.
Kardamonka napisał:Dziewczynki, właśnie dzwonili do mnie ze szpitala z informacją, że są wyniki...nie chcieli powiedzieć jakie tylko zostałam zapisana na wizytę do lekarza I powiedziała, że podczas wizyty dostanę skierowanie na kolposkopię...czy któraś z Was spotkała się z takim działaniem? Czy to oznacza, że nie wycięli wszystkiego - nie ma marginesu zdrowej tkanki, czy to kontrola jak się goi?
Hmmmm, no dziwna sprawa. Może osoba przekazująca informację coś namieszała. Kiedy masz tą wizytę?
zanik napisał:Witajcie dziewczyny, dokładnie 10 lat temu napisałam tu pierwszy post, zaczynałam wówczas tę nierówną walkę i pewnie tak jak wszystkie - przeczytałam całe forum od deski do deski poszukując identycznych lub chociażby podobnych przypadków. Przez ten czas poznałam mnóstwo wspaniałych dziewczyn, otrzymałam od nich słowa pociechy, otuchy i wsparcia, a niektóre z nich poznałam osobiście :) Przez te wszystkie lata bywało różnie, operacje, chemia, badania, depresja... ale dziś wiem, że było warto :) cieszę się i dziękuję Bogu, że bez wznowy doczekałam okrągłej dziesiątej rocznicy życia po diagnozie :) Mam nadzieję, że mój wpis również doda Wam nadziei i choć troszkę otuchy oraz siły do walki :) Pozdrawiam Was serdecznie :)
Bardzo się cieszę, że się poukładało :)
zanik napisał:Witajcie dziewczyny, dokładnie 10 lat temu napisałam tu pierwszy post, zaczynałam wówczas tę nierówną walkę i pewnie tak jak wszystkie - przeczytałam całe forum od deski do deski poszukując identycznych lub chociażby podobnych przypadków. Przez ten czas poznałam mnóstwo wspaniałych dziewczyn, otrzymałam od nich słowa pociechy, otuchy i wsparcia, a niektóre z nich poznałam osobiście :) Przez te wszystkie lata bywało różnie, operacje, chemia, badania, depresja... ale dziś wiem, że było warto :) cieszę się i dziękuję Bogu, że bez wznowy doczekałam okrągłej dziesiątej rocznicy życia po diagnozie :) Mam nadzieję, że mój wpis również doda Wam nadziei i choć troszkę otuchy oraz siły do walki :) Pozdrawiam Was serdecznie :)
Cieszę się, że napisałaś! Ja wlasnie otrzymałam info, że są wyniki po konizacji i mam mieć robioną kolposkopie...znowu...nie wiem co się dzieje, czy to świadczy o nieprawidłowych wynikach?
Dziewczynki, właśnie dzwonili do mnie ze szpitala z informacją, że są wyniki...nie chcieli powiedzieć jakie tylko zostałam zapisana na wizytę do lekarza I powiedziała, że podczas wizyty dostanę skierowanie na kolposkopię...czy któraś z Was spotkała się z takim działaniem? Czy to oznacza, że nie wycięli wszystkiego - nie ma marginesu zdrowej tkanki, czy to kontrola jak się goi?