jesteście kochaaaane ❤️Czekam tylko na eliminacje chłoniaka z biopsji :*
Kaa,pamietam doskonale swoje narzekania,z tym ze jak dowiedziałam się o chorobie,troche mi się życie przewartosciowalo,i to dobrze,jestem pewna że dostajemy taki krzyż który zdołamy unieść,choc są chwile zwątpienia,najwazniejsze to uwierzyć i zawieżyc.Tobie kochana życzę by wszystkie wyniki i kontrole wypadły pomyślnie,wystarczająco dużo już przeszłaś,jesteś w mych myślach i pisz co u Ciebie,wszystkie Was pozdrawiam,z pochmurnego Opolskiego.
Hej :) kaa z takim nastawieniem na pewno będzie tak jak piszesz czyli dobrze trzymam kciuki kochana :) pozdrawiam wszystkie kobietki :) Miłego dnia :)
Witajcie, ja nie palę i w zasadzie nie piję, lubię winko ale najbardziej jak jedziemy do Włoch a tam w pięknych okolicznościach przyrody smakuje jakoś inaczej ... Lubię zmywać i odkurzać, mój mąż mówi, że takie kobiety są jak mamuty/na wyginięciu hi hi hi Ale żeby nie było tak słodko to nie cierpię mycia okien hi hi ho ho
Dreama zamiast dymka spróbuj uspokoić nerwy po całym cięższym dniu np.szybszym dłuższym spacerkiem albo innym sportowym zamiennikiem, to dobre i dla głowy i dla ...naszej pupy.
Latte a pamiętasz jak się denerwowałaś jeszcze nie tak dawno...dlaczego my kobiety mamy tyle problemów? Nie dość,często gęsto jesteśmy podporą i filarem w rodzinie to niejednokrotnie przechodzimy przez trudniejszą ciążę, potem całe to zamieszanie przy porodach a jakby tego wszystkiego było mało to jeszcze potem nasze kobiece narządy płatają nam figle i to z grubej rury ! Jest takie powiedzenie,że człowiek zniesie tyle ile mu powierzono z góry ale czy na pewno ... Cieszę się bardzo, że wszystko w porządku.
Iłka i Dona chciałabym, żeby u Was wszystko się zakończyło dobrze jak u Latte.
Joasia, Agnieszka ściskam Was mocno mocno.
Przede mną hepatolog i mi powie,że z wątrobą jest ok bo jestem po usg jamy brzusznej, potem pójdę do onkologa żeby mi po potwierdził, że wszystko gra i powodów do obaw nie ma a na końcu pójdę do ginekologa i na cytologię która wyjdzie idealna. Przede mną więc same dobre wieści !!! Muszę sprawdzać wątrobę bo coś tam mam podobnego do naczyniaka i to ponoć (podejrzenie graniczące z pewnością) jest od stosowania przez długie lata antykoncepcji hormonalnej. Swoją drogą róbcie sobie przerwę w jej stosowaniu bo różnie być może. O cyckach pisałam kiedyś już ?Też je trzeba sprawdzać a lekarze czasami o nich zapominają na wizytach kontrolnych..
Pozdrawiam wszystkie obecne tutaj, trzymajcie się i jeśli ten wpis mi zniknie to będę zła
Hehe kaa,to dziwne,przeczytałam Twoją wiadomosc,a teraz jak odpisałam patrzę i nie ma Twej wiadomości,jakies cuda się tu dzieją
kaa,cieszę się że u Ciebie w porząsiu,też bym wypiła winko,no ale wystarczy że Ty za mnie wypijesz,ja jeszcze kilka dni antybiotyk,skończe brać akurat jak siostra przyjedzie na odwiedziny to pewno poszalejemy....i kurcze,tęsknię za pracą....
właśnie mi ucięło wiadomość a tak ładnie do każdej z Was napisałam....
Dreama ja pale😊 Jakos to mnie jeszcze trzyma bo jak juz wpadam w nerwice to mi pomaga. Wiem ze tylko na psychike ale jednak ulga😊
Dreama,no niestety, ja palę,ale dziękuj Bogu że rzuciłas,i absolutnie,nie wracaj do tego,ja tkwię mocno w nałogu,znowu słowo niestety...Kiedys jak byłam w ciąży ,lata temu, to też przerwałam,ale wróciłam do pracy i niestety do nałogu...
Anusia662 ja nie miałam takich przypadłości. Nie mogę nic powiedzieć na ten temat,
Ja mam inne pytanie do was dziewczyny. Czy palicie papierosy. Mnie ciągnie jak nie wiem a nie palę już trzy lata prawie. Wcześniej popalałam około paczkę na tydzień i bardzo lubiłam te papieroski. To było moje 5 minut w całym dniu na relaks. Teraz nie palę jak powiedziałam prawie trzy lata bo ciąża i karmienie dwa lata ponad. To oczekiwanie wzmaga we mnie chęć kupienia sobie paczuszki L&M forwardów i popalenia wieczorami jak juz dzieci będą spały...wiem że to złe ale mam takie myśli "a ciul a co mi zostało - nawet tego mam sobie odmówić?"
Powiedzcie jak u was z paleniem?