kaa czyli same dobre wieści:) właśnie myślałam o iłce co z jej wynikami, może się odezwie jeszcze.
Podejrzewam, że ktoś się ulokował, przynajmniej testy na to wskazują:)
katarzyna1988 czyżby dzidziuś w drodze ?? Agnieszka76 uff i jak dla mnie stwierdzenie lekarza "oby tak dalej" jest jak najbardziej na miejscu i jednak lepiej, żeby rzeczywiście tak dalej było..
Ja wczoraj odebrałam bardzo dobre wyniki mammografii, lepiej chuchać i dmuchać a więc też i to mogę odfajkować.
Nie odzywa się Iłka, czy któraś wie co u Niej ?? Jest duże prawdopodobieństwo,że wypoczywa gdzieś w pięknych okolicznościach przyrody no ale wolę mieć tę właśnie pewność niż niepewność, że Jej wyniki okazały się kiepskie. Iłka !!!!
cześć dziewczyny:) ja też dzisiaj do lekarza, ale nie w celach chorobowych a raczej takich pozytywnych :) jak wrócę to napisze co i jak
Agnieszka cieszę się bardzo, że dobrze jest teraz możesz zapomnieć o lekarzach do listopada:)
Tasza za Ciebie trzymam kciuki ogromne:*
Dreama, co do oleju konopnego to póki co nie ma konkretnych badań /wyników odnośnie nowotworów ginekologicznych. Z tego co czytałam to niestety przy raku szyjki macicy nie usuwa komórek nowotworowych tak jak przy wielu innych jest bardzo skuteczny. Ale na pewno jest bardzo pomocny jeśli chodzi o skutki uboczne chemii czy brachyterapi. Bardzo usmierza ból i organizm się lepiej regeneruje. Znam przypadek gdzie przy glejaku mózgu udało się wygrać dodatkowy rok życia gdzie dawali parę tygodni. W mojej rodzinie mam osobę z parkinsonizmem dzięki której udało się wrócić do formy. Mózg zaczął funkcjonować i można było wiele leków odstawić a fizjoterapia zaczęła przynosić efekty. Dlatego cieszę się że można ją już legalnie sprowadzać. A co do raka szyjki to na pewno będą prowadzone badania jeśli ktoś ma jakieś informacje to też chętnie przeczytam.
Trzymam za was wszystkich kciuki i ściskam :*
hej dziewczynki❤ Ja rowniez tasza ciagle mysle o Tobie i sie zastanawiam dlaczego ludzie nie traktuja tak jakby sami chcieli byc traktowani. Dlaczego jest tak ze pasowaloby wszedzie miec znajomosci zeby po ludzku cos uzyskac.
Trzymam nadal kciuki❤ i woerze ze wreszcie sie wszystko obruci.
A ja wlasnie skonczylam juz drugi antybiotyk na wypedzenie paskudnej bakterii bo pierwszy nie pomogl. Postanowilam odstawic tabletki anty ktore bralam od dwoch moesiecy bez przerwy zeby nie miec plamienia na konizacje. Takze po weekendzie jesli nie dostane miesiaczki wybiore sie na kolejny posiew i mam nadzieje ze juz nic nie wyjdzie bo teraz poki nie mam dobrego posiewu to nawet nie moge walczyc o wczesniejsza konozacje. Ostatnio sobie uswiadomilam ze czekam od marca- do tego czasu juz jakies pasukdzwo zdazyloby mnie zezrec od srodka.
Agnieszka !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! od świtu będę trzymać kciuki za Ciebie a moje kciuki mają moc.
Trzymam kciuki za wszystkie które są na początku tej drogi i są w trakcie.
Tasza nie jest sama, ma narzeczonego który w Jej imieniu działa w sprawie no ale musi się chłopak zderzać z tamtejszą rzeczywistością która jak się teraz wydaje wcale nie jest lepsza od naszej tutaj.
Trzymajmy się, trzymajcie się.
Dziękuję Wam dziewczynki Kaa i Agnieszka76 za naświetlenie mi sytuacji Wojowniczki Taszy! Jak mówiłam Agnieszce76 to jest nielogiczne co robią z Taszą. Tutaj liczy się każdy dzień a oni ODPISUJĄ na E-MAIL?!?!? Chore i nieludzkie podejście do pacjenta. Ciekawe jakby sprawa tyczyła się kogoś z rodziny tych lekarzy czy zachowanie byłoby takie same? Mam nadzieję, że Taszy uda się odzyskać jej dokumenty i w końcu ktoś mądry i zaradny ją obejrzy od stóp do głów.
Mam pytanie do wszystkich tutaj dziewczyn związane z olejem konopnym. Czy któraś była już w takim położeniu, że go zażywała? Czy pomógł choć trochę. Jest dużo w telewizji programów o tym, że medyczna marihuana naprawdę pomaga. Czy któraś może coś o tym powiedzieć?
Taszka kochana Taszka nie poddawaj się. Wiem, że łatwo tak mówić jak nic nie boli i nie potrzebuje się tlenu ale przysięgam Ci, że będę się o Ciebie modlić każdego dnia. O siłę i zdrowie dla Ciebie, o Twoje dokumenty aby w końcu wylądowały w Twoich rękach i Twojej Mamci a w rezultacie w rękach świetnego specjalisty.
Całusy dla wszystkich :*
Dreama dużo bardziej niż problemy zdrowotne wkurzające u Taszy jest to, że w szpitalu nie ma z kim porozmawiać o swoim stanie zdrowia, totalna bezradność i cisza a zatem trzeba brać sprawy w swoje ręce i chociaż to nie jest takie proste to zawsze ale to zawsze warto się postarać. U nas w Polsce narzekamy na to,że wyniku nie możemy odebrać bez lekarza a tam gdzie leczy się Tasza tego lekarza właśnie teraz w tak trudnej sytuacji zdecydowanie brakuje. Mi się wydaje i naprawdę nie wiem skąd mam tę pewność, że uda się i jeszcze wszystkie będziemy to wyłącznie wspominać.
Dreama trzymam kciuki już dzisiaj za piątkową kolposkopię. Ani się nie obejrzysz a sierpień minie i będziesz już po wszystkim.
Pozdrawiam wszystkie !!