Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

13 lat temu
dzien dobry !!! z okazji dnia kobiet odebrałam wynik czerwony cytologii ''stwierdza się nieprawidłowe komórki nabłonkowe. komórki nabłonka HSIL - Zmiany śródnabłonkowe stopnia wysokiego cin 3/ cis''... i tyle...kolposkopia będzie za kilka dni, podczas tego badania pobiorą też wycinki do histopatu... 11 miesięcy temu cytologia była idealna- zero infekcji...będę miała zabieg chyba, a co pozniej - nie wiem...mam dwuletnie dziecko, 29 lat...czy histopatologia może dać taki wynik, że nie będzie nawet zabiegu ? czy jeśli cytologia ujawniła HSIL to już ''pozamiatane''? pomóżcie kobietki...
10918 odpowiedzi:
  • 7 lat temu

    dziękuję za rady o tej narkozie. Ale mimo to jest strach... :) Miałam narkozę przy wycinkach prawda ale to chyba inna niż teraz przy konizacji. Nie znam się, ale szczerze mówiąc tyle z nas miało narokze i miliony osób po za tym forum i naprawdę rzadko zdarzają się powikłania. 

    Dam radę. Innej opcji niema. Dziękuję, że mogę zawsze tu napisać i dostanę odpowiedz. Pozdrawiam :*

  • 7 lat temu

    a mam jeszcze jedno pytanko do was...

    Nigdy wczesniej tak nie mialam... a dzisiaj po seksie, lekko poleciala mi tak jak by krew... taki 'sluz'o rozowej barwie. Nigdy wczesniwj tsk nie mialam... cooo to... ? 

  • 7 lat temu

    Hej dziewczyny,

    jezyk321 - świetne wiadomości :-) Oby nowy rok przynosił nam same dobre wieści :)

    11.01 byłam na kontrolnej cytologii. Zdecydowałam się na tą LBC. Troche sie denerwuje...tym bardziej,że na wynik przy cytologii płynnej czeka się do 14 dni,a przy zwykłej do 7 dni (czasem miałam już 4 dnia wyniki). 

    Także, stres...stress :-(

    Kurczę, już któryś z kolei raz zauważyłam,że podczas pobierania cytologii na tej szczoteczce jest widoczna krew. Czy u was też tak jest? Niby zapytałam tej położnej dlaczego, odpowiedziała ze to normalne, ale jakoś się denerwuje. Dajcie znać jak to jest u Was. 

    Pozdrawiam

  • 7 lat temu

    Dzięki Kaa, ja też bardzo się cieszę, za miesiąc kolejna kolposkopia, konsultacja wyników biopsji i zobaczymy co dalej, dziś lekarz mówił, że ze względu na poprzednie wyniki zabiegu raczej mi nie odpuszczą, ale LEEP ma załatwić sprawę. Dawno nie czułam się tak jak dziś, wreszcie dobra wiadomość.

  • 7 lat temu

    jezyk321  bardzo się cieszę z tych wieści, zasłużyłaś na to i oby tak dalej 😍

  • 7 lat temu

    Drogie Forumowe Koleżanki

    Jak wiecie byłam dziś na kolposkopii i miałam również biopsje, bez znieczulenia co prawda ale nie bolało. Było raczej nie przyjemne zamykanie naczynek szczególnie. A teraz ku pokrzepieniu serc;) CZIPSOWA CZYTAJ bo to szczególnie do Ciebie, w lutym zeszłego roku cytologia CIN2/CIN3/CIS a dzisiaj według kolposkopu (uwaga buduje napięcie, zaraz nastąpi punkt kulminacyjny;D) zmianaaa LSIL CIN1

    Pierwszy raz od 24 września dostałam dobrą wiadomość, taka mała rzecz a cieszy;)

    Pozdrawiam ciepło z mroźnego pogranicza lubelszczyzny;)

  • 7 lat temu

    Z tego wynika, że wszystkie się co do tego zgadzamy, że lepiej jest nic nie wiedzieć i nie słyszeć, obudzić się po wszystkim. Przecież my i tak wariujemy bo strach towarzyszy nam od rana do wieczora, każda boi się złej diagnozy więc pozwólmy sobie pomóc choćby tym, żeby zapewnić sobie komfort BEZ bólu. Tego wymagajmy, o to pytajmy i domagajmy się. 

    Udanego dnia dla wszystkich !!

  • 7 lat temu

    agnieszka 76 ja również przekonałam się o plusach krótkiej narkozy , kiedy 2 godziny po zabiegu wstaję i mogę iść do domu . A podpajęczynówkowe wiadomo , leżysz cały dzień,  dupa drętwa ,  z podłączonym cewnikiem , żadna to przyjemność. To był mój 3 zabieg w ciągu 3 miesięcy i podchodziłam już do tego bez nerwów , na spokojnie . Na pierwszy raz na pewno poleciłabym narkozę . ;)

  • 7 lat temu

    Martyna90  mi sedacji nikt nie zaproponował przy biopsji tylko ja sama wyszarpałam krótką narkozę, przy konizacji wiadomo/narkoza dłuższa. Kochana no ja z pewnością odmówiłabym tego co miałaś bo wolałam zasnąć i obudzić się po wszystkim i moim skromnym zdaniem jeśli ktoś jest spanikowany o co nie trudno i dodatkowo na maksa zdenerwowany z pełną głową to sugeruję narkozę. Anestezjolog dopilnuje co trzeba, to jego robota.                        A Daria dostanie narkozę, obudzi się w dobrej formie i potem odbierze wyczekiwane dobre wyniki. Tego się trzeba trzymać i nie ma innej opcji. Mówię Wam - ten 2018 będzie lepszy niż miniony 🙂

     

  • 7 lat temu

    kaa, znieczulenie to nie był mój wybór , tylko anestezjologa , odmówiłam tylko zgody na sadację , ponieważ nie była mi potrzebna . Poczucie większej kontroli miałam po prostu w stosunku do siebie , a nie samego zabiegu , bo tu kontrola jest raczej po stronie lekarza , który operuje. Czuję się bezpieczniej kiedy widzę i słyszę co się dzieje . Prawda że każdy szpital ma swoje procedury i normy , nie ma co się obawiać na zapas .

    Wpis edytowany dnia 11-01-2018 18:14 przez Martyna90


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat