Kamyk napisał:Hej, z racji sezonu urlopowego pytanie odnośnie kąpieli w morzu. Po jakim czasie się kąpałyście ? Ja jestem po dwóch konizacjach LEEP i później docinka już klasyczną metodą skalpelem. Od ostatniej jestem 6 tygodni, lekarz powiedzial żeby basenów unikać, jeśli chodzi o morze to ewentualnie na chwilę. Zastanawiam się jak to u Was było ? Pozdrawiam w te upalne dni 😁
Hej, niestety nie umiem odpowiedzieć na Twoje pytanie naukowo, ale jesli juz masz wszystko zagojone-nie krwawisz to zamoczylabym sie dwlikatnie tak jak zaleca lekarz :-) choć pogoda obecnie nie zachęca i nasze morze ponoć chłodne...
Delikatnie chciałabym Cię podpytać, co powodowało kolejne interwencje lekarskie?Czy nie wycięli od razu wszystkiego, czy wróciło? Jestem po poglębionym LEEP, niestety spalili w zasadzie cała próbkę do histo, nie miałam określonego marginesu cięcia, dlatego kontrolnie przeprowadzono u mnie kolposkopię, która ponoć była prawidłowa. Zalecenie wykonania genotypowania i cytologii płynnej - wirusa nie znaleziono, cyto grupa 2. Jestem na końcówce ciąży i jakoś moje myśli znów zaczęły krążyć wogół tematu..strasznie boję się nawrotu..opowiedz proszę jak to było u Ciebie.
Joannna napisała
Pół roku bez seksu dopochwowego i pełen cykl szczepienia Gardasil 9 czyli 3 dawki.
To super. Mój lekarz mówi, że po zakażeniu i jak doszło już do uszkodzenia szyjki to szczepienie nie ma sensu. Skoro u Ciebie zadziałało to chyba warto. Jaką miałaś dysplazję? Jaki zabieg? Z góry dziękję za odpowiedzi 🙂
maja123 napisał:Joannna napisała
Pół roku bez seksu dopochwowego i pełen cykl szczepienia Gardasil 9 czyli 3 dawki.
To super. Mój lekarz mówi, że po zakażeniu i jak doszło już do uszkodzenia szyjki to szczepienie nie ma sensu. Skoro u Ciebie zadziałało to chyba warto. Jaką miałaś dysplazję? Jaki zabieg? Z góry dziękję za odpowiedzi 🙂
Bo niby to prawda, ale warto się zaszczepić choćby po to, żeby innych typów nie złapać. Jak doda się do tego zabieg i abstynencję seksualną, żeby ewentualnie partner nie zakażał dalej (prezerwatywa nie straszna temu wirusowi) to może warto wydać te pieniądze i się szczepić. Najwyżej nie zadziała.
W listopadzie kolejne genotypowanie i cytologia. Jak znowu wszystko wyjdzie super to będę happy 😉
Miałam elektrokonizację. W biopsji podczas kolposkopii CIN3 i CIN2, a w materiale wyciętym podczas kinizacji CIN3/HSIL.
Joannna napisał:maja123 napisał:Joannna napisała
Pół roku bez seksu dopochwowego i pełen cykl szczepienia Gardasil 9 czyli 3 dawki.
To super. Mój lekarz mówi, że po zakażeniu i jak doszło już do uszkodzenia szyjki to szczepienie nie ma sensu. Skoro u Ciebie zadziałało to chyba warto. Jaką miałaś dysplazję? Jaki zabieg? Z góry dziękję za odpowiedzi 🙂
Bo niby to prawda, ale warto się zaszczepić choćby po to, żeby innych typów nie złapać. Jak doda się do tego zabieg i abstynencję seksualną, żeby ewentualnie partner nie zakażał dalej (prezerwatywa nie straszna temu wirusowi) to może warto wydać te pieniądze i się szczepić. Najwyżej nie zadziała.
W listopadzie kolejne genotypowanie i cytologia. Jak znowu wszystko wyjdzie super to będę happy 😉
Miałam elektrokonizację. W biopsji podczas kolposkopii CIN3 i CIN2, a w materiale wyciętym podczas kinizacji CIN3/HSIL.
Jakie miłe wieści. Ja czekam na wynik kolpo i wycinków już 2 tygodnie.
Szczepienia zaczęłaś przed zabiegiem czy po?
Kardamonka napisał:Hej, niestety nie umiem odpowiedzieć na Twoje pytanie naukowo, ale jesli juz masz wszystko zagojone-nie krwawisz to zamoczylabym sie dwlikatnie tak jak zaleca lekarz :-) choć pogoda obecnie nie zachęca i nasze morze ponoć chłodne...
Delikatnie chciałabym Cię podpytać, co powodowało kolejne interwencje lekarskie?Czy nie wycięli od razu wszystkiego, czy wróciło? Jestem po poglębionym LEEP, niestety spalili w zasadzie cała próbkę do histo, nie miałam określonego marginesu cięcia, dlatego kontrolnie przeprowadzono u mnie kolposkopię, która ponoć była prawidłowa. Zalecenie wykonania genotypowania i cytologii płynnej - wirusa nie znaleziono, cyto grupa 2. Jestem na końcówce ciąży i jakoś moje myśli znów zaczęły krążyć wogół tematu..strasznie boję się nawrotu..opowiedz proszę jak to było u Ciebie.
Hej u mnie powodem był brak marginesu po LEEP (też spalony :/ ), z histpatu wyszło mi CIN3 ( na wcześniejszej kolposkopii przed 1 zabiegiem miałam CIN2 i od groma HPV onkogennych). Lekarz zaproponował aby tym razem wykonać konizacje chirurgiczną, zgodziłam się. Wolałam dociąć i mieć „spokój”. Zapewne też fakt, że LEEPa przeszłam dosłownie bezboleśnie mnie do tego przekonał. No i mam dziecko i raczej nie planuje kolejnej ciąży. Kolejny histpat wyszedł mi już czysty, teraz tylko te kontrole…
Myślę , że jeśli zarówno kolposkopia jak i cytologia wyszły bez zarzutów to nie powinnaś się niepotrzebnie zamartwiać tym bardziej, że to końcówka ciąży. Wiadomo, że w naszym wypadku zawsze już będzie lęk przed kolejnymi kontrolami i obawa przed nawrotem dlatego trzeba trzymać zawsze rękę na pulsie :) A na kiedy masz kolejną kontrole ?
A ja już po morskiej kąpieli, co prawda tylko na chwilkę ale zawsze coś :)