Hej dziewczyny!
Czy ktoś jeszcze tu zagląda? :)
Ja od 7 lat robię co roku cytologię, zawsze wynik był be zarzutów. Pierwszy raz w tym roku w sierpniu zrobiłam tę płynną, grupa III, HSIL, CIN II/III, HPV. W czwartek mam kolposkopię...
Powiem Wam, że mój stres sięga zenitu i pomyślałam, że może jak się wyzale na forum to trochę mi zejdzie, bo stresowanie się organizmowi i odporności na pewno nie pomaga 😠 szczególnie że mam dopiero 25 lat i niedawno zaczęliśmy z mężem myśleć, że może już czas myśleć o dziecku, miam odstawiać antykoncepcję, a tu o...
Jeszcze specjalnie nie robiłam przerwy między opakowaniami antykoncepcji żeby nie mieć miesiączki na badanie, a i tak dostałam miesiączkę. Teraz jestem już po, ale mam jeszcze takie brązowe plamienie (bo miesiączka trwała tylko 2 dni), mam nadzieję, że zrobią mi to badanie...
Hej Cas2103:) Ja w czerwcu zeszłego roku przeszłam zabieg konizacji szyjki macicy z powodu Cin3. Po operacji jest wszystko ok i jestem w 6 miesiącu pierwszej ciąży, więc uwierz mi wszystko jest możliwe i będzie wszystko dobrze. Pozdrawiam
Cześć! To chyba pierwsze forum, na którym zabieram głos, ale potrzebuję rozmowy z osobami, które mają podobne przeżycia. Wiadomo, jak jest wśród najbliższych, albo dramatyzują albo lekceważą, więc szukam wsparcia wśród Was. 😊
Pod koniec marca tego roku miałam po raz pierwszy przeprowadzoną płynną cytologię - wynik HPV 16… Zaskoczyło mnie to bardzo, bo do tej pory wszystkie cytologie miałam regularnie co rok, wyniki były idealne i nic nie wskazywało na obecność wirusa. Także świadczy to o tym, że wystarczy nawet rok na jego aktywację w organizmie. I jeśli macie wybór, decydujcie się na cytologię płynną, niestety płatną i na razie bez szans na dofinansowanie, ale dużo dokładniejszą.
Kolejnym krokiem była w maju kolposkopia, podczas której potwierdzono dysplazję - CIN II. Od tego momentu miałam fale paniki i spokoju, bo moja ginekolog chciała jeszcze się upewnić, że to HSIL i odesłała wyniki do kolejnej, dokładniejszej diagnostyki i badania histopatologicznego, które wskazało na ekspresje dodatnie białka p16 i antygenu Ki-67. Natychmiast dostałam skierowanie na Oddział Ginekologiczny i w najbliższy piątek mam zaplanowaną konizację szyjki macicy.
W życiu nie miałam przeprowadzanego żadnego zabiegu w szpitalu, dlatego poziom mojego stresu rośnie z dnia na dzień. Może macie jakieś wskazówki jak się przygotować i czego spodziewać? Jak wygląda dochodzenie do siebie i jak reagować w przypadku pojawienia się krwotoku? Jak wygląda Wasze doświadczenie z nawrotem zmian, czy to loteria, czy macie sprawdzone sposoby wzmacniania organizmu w celu eliminacji wirusa? Czy utrzymanie ciąży i poród naprawdę może być utrudnione po zabiegu konizacji szyjki macicy? Dodam, że mam 27 lat, stałego partnera, z którym chciałabym wkrótce założyć rodzinę.
Dziękuję za wyrozumiałość i trzymam kciuki za Waszw zdrówka!
Wojciecha32 gratulacje, to wspaniale!! 😍
Mkrolikowska - sama jestem przed diagnostyką, jutro mam dopiero kolposkopię, więc co do krwotoków po konizacji itp się nie wypowiem. Ale miałam w dzieciństwie narkozę ogólną na wycinanie migdałków i nie ma się czego bać - dziwne uczucie gdy środek rozchodzi się po ciele i nagle jest odcinka, a potem jakby po kilku sekundach otwierasz oczy. Ja wymiotowałam, ale to zależy od organizmu. Znieczulenia w plecy nie miałam, ale właśnie wczoraj rozmawiałam o tym z przyjaciółką, która rodziła przez cesarkę - mówi że ukłucie mniej boli niż pobieranie krwi i błyskawicznie odcina czucie, więc totalnie nic nie czuć :)
A kwestia bólu i krwawienia po konizacji to z tego co tu czytałam (przeczytałam w kilka dni prawie cały wątek!😆) to sprawa indywidualna i każdy przechodzi inaczej. Porozmawiaj z lekarzem przed zabiegiem o swoich obawach. Trzymam kciuki, będzie dobrze. 😍
czekoladowa - mi poleciła ginekolog płynną jako nowość w zakładzie, w którym pracuje, wcześniej nie była u nich dostępna. I wyszedł mi ten wynik HSIL. Wcześniej co roku robiłam tradycyjną i miałam dobre wyniki 😩
Mi doktor tłumaczyła, że płynna mniej niszczy komórki dzięki czemu umożliwia dokładniejszą ich ocenę, nie brudzi krwią (ryzyko zasłonięcia akurat tych patologicznych komórek) i przede wszystkim dzięki temu pobiera się komórki też z kanału, a nie tylko z tarczy tak jak samą szczoteczką (jak masz mała zmianę w kanale to może Ci w tradycyjnej cytologii nie wyjść, w płynnej już raczej tak). A ufam jej bardzo, no i cieszę się, że namówiła mnie na tę płynną...
A ja mam jeszcze pytanie - ile czeka się od wyniku hist-pat na konizację, jak to jest z terminami?