Cześć, dopiero znalazłam chwilę, dziękuję, że napisałyście.
Ze mną jest tak: od długiego czasu mam problem z bólami brzucha ,biegunki, bóle stawów, mięśni, od około roku z małymi przerwami pojawia się rumień na twarzy, szyja, dekolt, byłam z tym u kilku różnych lekarzy no i jak już wiecie to była nerwica, nawet w maju w szpitalu w Starachowicach, doktor nauk medycznych zleciła mi tylko konsultację psychiatryczną.
Ze zrobionych przeze mnie badań, tk brzucha, kolonsk. gastrosk, i wielu innych nic nie wychodziło. doszły zawroty głowy, łzawienie oczu,
dopiero wykrzyczałam w sierpniu skierowanie na endokrynologie w ŚĆO, i tu potraktowali mnie i moją nerwicę jak lekarze, na poważnie, nikt nie opierał się na moich starych badaniach, tylko zlecono nowe.
na razie jest to tylko biochemia i hormony, ale niestety są podwyższone, no i jak sama jakiś czas temu sobie zdiagnozowałam mam guza neuroendokrynnego, tzw rakowiaka.
gdzie nie wiem, dopiero będę miała pet no i wtedy się go zlokalizuje.
Mam nadzieję,że będzie na tyle mały i łaskawy,że pożyję jeszcze trochę.
Jestem Kasia, mam 40 lat, męża, dwie córeczki 12 i 8 lat, psy, koty i chomika.
Jestem z okolic Starachowic.