Rak tarczycy
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu.
Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
-
Mój guz miał ok 1 cm. Ja właśnie raka łączę z ciążą, hormony...Przez 5 lat biopsja nic nie wykazywała. Myślę, że pod wpływem hormonów guz się uaktywnił. Pytałam się lekarza czy można było wyciąć wcześniej (był już to inny lekarz, niż ten u którego wykonywałam biopsję przez 5 lat) i stwierdził, że żaden lekarz nie podjąłby się wycięcia zdrowego narządu (a guzy na tarczycy trzeba ma co druga osoba, więc trzeba by było każdą z nich ciąć?). Widzę, że rozmawiacie o książkach, ja czytałam książkę pt. "antyrak". Polecam. Dużo o diecie, czego unikać, co jeść.
-
Greta w mojej rodzinie mama choruje na Hashimoto od 15lat i nikt nie karze jej operwoac guzów, a ja miałem jeden i odrazu na stół i odrazu rak! Jeśli chodzi o książki to narazie tylko " Potgea podświadomości", " Kosmiczny wymiar Twojej mocy" i "Życie bez chorób" Makarego Sieradzkiego. Ale wsiąknąłem w ten temat - proponuję film "Sekret" oraz " Nauka cudów" - dowodu naukowe na to jak emocję wpływają na DNA! polecam też film "Medycyna Cudów" - prawda o koncernach farmaceutycznych! i w ogóle warto poczytać na necie o medycynie naturalnej ale nie tam jakiś sepcyfikach w kapsułkach z grube pieniądze tylko o prawdziwej medycynie naturalnej!
-
Paulina
Jestem w szoku!!!!! moim zdaniem to wina lekarza ze mialas przezuty !! chodzilas z tym 5 lat ? a mozna bylo uniknac tego wszystkiego (jakby lekarz kazal wyciac duza wczesniej) ja jestem rok po operacji. jak mialam biopsje wynik tez nie wykazal raka ale lekarz kazala mi usunac cala tarczyce z guzami. dopiero po operacji jak zbadali guzy to okazalo sie ze to rak. dzieki temu ze zaszlas w ciaze biopsja wkoncu wykazala raka. znam osoby ktore po ciazy dowiedzialy sie ze maja raka bo hormowy w ciazy szaleja a guzy rosna szybciej i wtedy mozna wykryc raka latwiej. hmm.. mozesz napisac jak duzy byl guzek ? wiem ze ciezko przez to wszysko sie przechodzi ale rak tarczycy jest najlepszym rakiem jakiego mozna miec :) pozdrawiam Sylwia :)
-
Witam,
Na forum jest nowa, ale moja walka z rakiem zaczęła się w grudniu 2009r. Guzka na tarczycy miałam już od ok 5-ciu lat. Co roku kontrolna biopsja, wyniki prawidłowe. W sierpniu 2009r urodziłam córkę. Na początku listopada poszłam do endo na kontrolne badania, były hormony (w normie), usg i w końcu biopsja. doznałam szoku jak 16-go grudnia zadzwonił wieczorem lekarz, że wynik biopsji wykazał raka brodawkowatego. 3 tygodnie później mój doktor z Łodzi wyciął mi tarczycę. Wynik histopatologiczny: rak rdzeniasty tarczycy. Kolejne badania: usg, poziom kalcytoniny (marker nowotworowy). Wynik 120 razy przekraczał normę!!! Maj 2010r- pierwsza wizyta w Gliwicach. Zaczęło się szukanie gdzie gad się rozszedł. Przeszłam mnóstwo badań, od usg, przez biopsję aż do PET-a. Przeżuty były w prawostronnych węzłach chłonnych i wznowa w loży pooperacyjnej. 10-go wrześnie minie rok od drugiej operacji w IO w Gliwicach.Na chwilę obecną kalcytonina prawie 0, jest cudownie. Kontrole w Gliwicach już co pół roku. Były chwile załamania, nadziei, radości, smutku, ale podświadomie zawsze wierzyłam, że będzie dobrze.
-
Chetnie porozmawiałabym z osobą . która była na takiej kurcji w Zgierzu - od osób tam zatrudnionych niczego konkretnego nie można dowiedzieć sie. Powiedziano mi tylko, że będę tam minimum 7 dni.
Nie wiem co zabrać ze sobą itp.
A do domu daleko, w razie czego nikt mi niczego nie dowiezie :(
Pozdrowionka dla wszystkich forumowiczow
-
ivo
NFZ podzielil tak pacjentow: Polska poludniowa do Gliwic
Polska północna do Zgierza
urzędasy "gorą" :(
-
Greta, a dlaczego mieszkając w Trójmiescie leczysz sie w Zgierzu?
-
scina83
Dzieki wielkie za informacje o Twoim leczeniu.
Przede mna Zgierz, mysle,ze bedzie podobnie
Mam nadzieje,ze u mnie tez bedzie OK.
Jakie czytales ksiazki o potedze podswiadomosci?
Oprocz tej kultowej o tym wlasnie tytule?
Czy w Twojej rodzinie ktos mial tez klopoty z tarczyca?
Moja endo powiedzila mi,ze to sa sprawy dziedziczne.
Moja siostra choruje na niedoczynnosc juz chyba od 10 lat.
Martwie sie o mame i syna.
Robimy aktualnie badania.
pozdrawiam
-
ps mama pytanie czy słyszeliście , że przebyta choroba jest przeciwskazaniem do operacji - prostowanie przegrody nosa i usunięcie garba . W grę wchodzi operacja otwarta nosa . Mam problemy z oddychaniem poza tym po urazie boli mnie nos. Nie wiem jak to się ma do takich operacji. Czy nadczynność tarczycy wyklucza znieczulenie ogólne . Poza tym skoro łyklam alfadiol i calperos to jak to się ma do gojenia kości ??? Czy ktoś z Was spotkał się z takim przypadkiem?
-
Witam ! 1 czerwca czyli w dniu wyjścia ze szpitala odebrałam wyniki badań genetycznych. Nie stwierdzono mutacji odpowiadających m.in za raka tarczycy. w moim przypadku rak spowodowany był czynnikami środowiskowymi. W sumie to dobra wiadomość również dla mojego synka . Ostatnio zrobiłam badanie TSH mam - 0,015 3 miesiące temu miałam 45 !