Czy Wam też po usunięciu tarczycy podniósł się puls? Lekarka rodzinna mówi mi, że to właśnie kołatanie serca i doradza brać tabletki wyrównujące puls. Sama nie wiem, co myśleć. Jesteśmy w lekkiej nadczynność po operacji, w nadczynności puls się podnosi. Do tego miałam strasznie dużo stresu ostatnio, w grudniu zmarł mój tato na raka płuc, Sama też mam przecież raka. Cały czas mam nadzieję, że ten puls sam się wyrówna z czasem.
I czy ktoś z Was miał jodowanie w Poznaniu? Prosiłabym o jakieś rady, jak się przygotować, co zabrać? Jak jest z wodą, telewizorem? Czy przed przejściem do izolatki można gdzieś zostawić rzeczy z normalnego oddziału? Czy dają piżamę? Czy można się kąpać? I co Wam jeszcze przyjdzie na myśl. Wiem, że w Poznaniu są inne zasady niż w Gliwicach.
Mostu, powodzenia! Będziesz pierwszy:) Ja jadę w lutym.
Ech... to jednak będę pierwsza. Jak nic się nie zmieni, mam być w Poznaniu 12.02.
Też mi mówiła endokrynolog, że specjalnej diety mieć nie trzeba, ryb nie jeść w tym czasie i tyle. W czwartek będę na wizycie u pana Ruchały z endokrynologii w Poznaniu. Może się coś dowiem więcej i dam znać, jak on to widzi.