rak prostaty
mój partner ma raka prostaty.mimo , że został szybko wykryty i wyniki są obiecujące nie potrafi się w tym odnaleść.ja wiem ,że dla każdego faceta to wstydliwy problem ale jest szansa ,że wpełni odzyska zdrowie a nie potrafi w to uwierzyć. do tego dochodzi praca,problemy, zmęczenie i katastrofa gotowa... bardzo go kocham i chce pomóc ale czasem przechodzi mi przez głowa głupia myśl " nie potrafie!" czuje bezsilność..już raz się rozstaliśmy bo on nie czuje się mężczyzną..co mam zrobić by uwierzył , że wyzdrowieje?by uwierzył też ,że go kocham i chce być na dobre i na złe przy nim?
-
Zapraszam do nas na forum [url=http://www.gladiator-olsztyn.pl]Rak-Prostaty~Prostate-Cancer[/url]
-
Rozmawiajcie ze soba jak najwięcej, jeszcze bardziej sie otwórzcie tu nie ma prostych rozwiązań ale szczerośc i bliskość jest najważniejsza, Z własnego doświadczenai wienże dobrze robi wyjazd tylko we dwoje gdzieś w zupelnie nieznane miejsce.
-
2 lata temu zdiagnozowano zupelnie przypadkiem raka prostaty. od tego czasu swiat sie wali na głowe. radioterapia nic nie dała, kuracja hormonalna też nie przynosi pożądanych wyników. obecnie w trakcie przygotowań do kolejnej serii badań
-
dziekuje za te wszystkie posty. tutaj kuracja hormonalna przynosi dobre efekty ,pod tym wzgledem ,ze widac poprawe no ale wiadomo jakie niesie ze soba skutki uboczne.wiem ,ze to jemu jest ciezko ale ja tez czasem trace sily.mam wrazenie ,ze nie moge zrobic nic a bezradnosci nienawidze...
-
Czy norma poziomu PSA do 4, ma zróznicowanie jesłi chodzi o weik osoby badanej?
-
Z tego co pamiętam to chyba tak Osoby do 40 roku życia mają norme niższą niż 4