Rak pęcherza moczowego

14 lat temu
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno. Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
11998 odpowiedzi:
  • 11 lat temu
    Heniek -trzymamy kciuki!!! My zaczynamy w czwartek kolejną chemie.
  • 11 lat temu
    No i niestety chemia przesunięta z powodu infekcji stwierdzonej u taty.
  • Witam i życzę dużo zdrowia w Nowym Roku przeczytałam wszystkie wpisy i wydawać by się mogło że nie ma się czego bać, że nie jestem sama z tą chorobą - a jednak....chyba nie ma mocnych - jednak boję się. Mam stwierdzonego guza w pęcherzu moczowym i ten guz jest złośliwy nie duży ale bardzo złośliwy. Jestem pod opieką urologa - ale do mnie należy decyzja co dalej. Chciałabym Wam kochane podziękować a szczególnie Tobie czarownico44 za założenie tego tematu podejrzewam że napewno zdajesz sobie sprawę jak bardzo wielu ludziom pomogłaś - nawet może nie tak samą radą co właśnie tematem, że wszystkie osoby cierpiące mogą się nawzajem wspierać jest to wspaniałe
  • witaj margo9 strach ma wielkie oczy, ale nie ma się co stresować tylko wziąć byka za rogi:). Napisałaś, że guż jest bardzo złośliwy, masz wyniki? skąd takie stwierdzenie? Piszesz, że lekarz decyzję powierzył Tobie, jaką niby masz podjąć? Napisz coś więcej.
    Pozdrawiam:)
  • 11 lat temu
    witam wszystkich na tym forum a wszczegolnosci czarownica44 tj dobry duszek gratuluje wnusia i czekamy na wnusie mam pytanie czy to prawda tak jak napisalas wczesniej ze rak pecherza jest tylko zlosliwy u mnie 2012 roku zdiagnozowano raka pecherza Ta G1-2 czy mam sie bac tej besti jestem po turtb i 11stycznia mam kontrolna cystoskopie POZDRAWIAM IZYCZE WSZYSTKIM ZDROWIA
  • witam wszystkich, czarownico44 tak mam potwierdzenie a mianowicie badanie histop.po turb i tomografię miednicy małej i jamy brzusznej wynik: T1 G3. Wiem że strach ma wielkie oczy i myślę że w końcu przyzwyczaję się do tej myśli że jestem chora i zacznę walkę, ale czy będzie ona równa kto to wie - zobaczymy Pozdrawiam gorąco i dziękuję
  • Witam wszystkich:)
    jola.t dziękuję za gratulacje,.
    Tak , to prawda, nie ma łagodnego, są tylko mniej i bardziej złośliwe. Poczekaj na cystokopię, mam nadzieję, że będzie czysto:), trzymam kciuki:) Bać się nie możemy, musimy walczyć:), a najważniesze w tym wszystkim jest to, że można go pokonać:)
    Pozdrawiam:)

    margo9 ja myślę, że już zaczęłaś walkę i musisz wygrać, nie możesz myśleć inaczej, co powiedział lekarz na ten wynik?
    Pozdrawiam serdecznie :)

    Haniu co z Tobą?? dawno się nie pokazałaś, napisz jak się czujesz i jakie postępy.
    Pozdrowionka:)
  • 11 lat temu
    czaronica 44 dzieki za szybka odpowiedz zycze duzo zdrowia i caluski dla Kubusia pozdrowienia dla wszyskich z tego forum
  • 11 lat temu
    Margo9,jola.t trzeba zawsze być dobrej myśli :)Czarownica kiedy będziemy Ci gratulować Wnusi-chyba już niedługo?:)))))Hanna Kochana napisz coś.Pozdrawiam Was:)))
  • 11 lat temu
    Co za paskudna infekcja sie tacie przyplątała . Chemia przesunięta a brak reakcji na leki stransznie i jego i mnie dołuje:(


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat