Nie wiem co robić
Od półtora roku moja mama chodzi do lekarza na badania piersi, gdzie wykryto małego guzka. Trzy tygodnie temu wycięto go i wysłano na badania. Dziś okazało się, że jest on złośliwy. Wcześniej lekarz twierdził że to zwykła torbiel (srednica 1cm, płaski, nie rosnął, nie wskazywano na coś niedobrego z węzłami) ale chciał go usunąć bo przeszkadzał przeszkadzał w życiu codziennym. Nie wiem co mam teraz robić. Wszyscy się boją, a mama idzie jutro na skierowanie i niedługo do onkologia. Czy możliwe są przerzuty, czy potrzebna będzie jakaś terapia, ryzko duże czy małe? Proszę, pomóżcie
-
Witaj BMM - to co stwierdzone, to już jest fakt, teraz trzeba wziąć jak najszybciej to skierowanie i zacząc właściwe leczenie. Na tym etapie może być wszystko a może oprócz usunietego guzka może nie byc nic. Ja wiem, że to jest bardzo trudne, ale próbujcie się nie nakręcać. Teraz trzeba zebrać siły do walki i.....będzie dobrze.
Przejdź na wątek rak piersi założony 5 lat temu przez Barbare - jest nas tam trochę i zawsze jesteśmy dla innych do pomocy i wsparcia.