Witajcie!
Pytanie do osób po radykalnej nefrektomii - czy korzystaliście z pobytów w sanatorium? Jak określić profil pobytu po zakończonym leczeniu: urologiczny, moczowo-płciowy czy może onkologiczny?
Mąż miał raka złośliwego- rok temu operacja wycięcia nerki , rak chromofobowy bez przerzutów. Ma orzeczenie o niepełnosprawności w stopniu znacznym i chciałabym aby skorzystał z jakiegoś turnusu tylko nie wiem od czego zacząć . 😩
Pomożecie?😞 Będę bardzo wdzięczna 😊
Mąż nie leczył się u onkologa. Guz usunięty z nerką i po leczeniu - raka chromofobowego, mimo że to rak złośliwy , nie leczy się chemią czy radioterapią tylko operacyjnie . Zatem czy potrzebne jest jakieś zaświadczenie z poradni urologicznej ? Skoro brak nerki był podstawą do przyznania znacznego stopnia niepełnosprawności to nie rozumiem dlaczego może być problem z sanatorium. Nie wiem tylko jak się to załatwia i od czego należy zacząć.
MOjego raka też nie leczy się chemią czy radioterapią tylko operacyjnie i po stwierdzeniu raka złośliwego należy zgłosić się do poradni onkologicznej, gdzie pozostaje się pod opieką tzn. wykonując kontrolnie badania TK. Są określone przepisy tak jak wyżej napisałam i lekarze do nich się stosują. Co się robi też napisałam wyżej. Po amputacji piersi przysługuje od razu sanatorium, takie są przepisy, które ktoś kiedyś stworzył. To, że grupa została przyznana nie jest wskazaniem do skierowania do sanatorium, musza być konkretne schorzenia na które można wydać skierowanie do sanatorium.