Heeeej! Rakowniczy i rakowniczki!
Tak to, czule, to określam, bo naprawdę, rak otworzył mi oczy na życie. Dziś to wręcz wydaje mi się, ze przed rakiem to ja żyłam w jakimś plastykowym świecie, tylko cześciowo realnym. Czy jest tu ktos równie stukniety?:) Chetnie bym takiego poznała.
-
Witam
Jestem pięć lat po siedmiotygodniowej radioterapii gardła (dokładnie migdałów), usunięciu węzłów itd. Po wyjściu ze szpitala od razu wróciłem do pracy. Od tego czasu pracuję 10 - 11 godzin dziennie, nie wyłączając sobót i niedziel. Nie byłem też w tym czasie na urlopie. Odczuwam skutki uboczne napromieniania, gdyż wypalono mi ślinianki, ale jakoś radzę sobie.
Pozdrawiam wszystkich niepoddających się
-
witam,
a mi lekarz powiedział, że tylko ja jestem taka stuknięta żeby w trakcie chemii chodzić na koncerty, całonocne imprezy pod chmurką i jeździć na różne wojaże... ehhh... muszę z nim pogadać i dać linka na tę stronkę, niech sobie zobaczy ilu takich Stukniętych jest ;D .... ja wprawdzie już 5 lat jestem "PO" wszystkim, ale jak sobie przypomnę, że potrafiłam prosto z imprezy jechać prawie 100 km pociągiem na chemię to sama się sobie dziwię ;P ... jednak to było moją podstawą do tego żeby nie zwariować... I faktycznie coś w tym jest, że diagnoza otwiera nam oczy, ja uświadamiam sobie, że tak naprawdę dopiero w trakcie leczenia zaczęłam żyć przez duże "Ż" i doceniać to moje życie...
-
Witajcie stuknięci rakowicze i rakowiczki :-)), jak to miło wiedzieć że stkunięci są wśród nas :-). Ja po zakończonej chemii i lampach chciałem jechać na spływ kajakowy :-) ale bezpośrednio po zabiegach nie miałem sił. Minął rok i bylem...na zimowym :-) było cudnie. ZAKRĘCENI SĄ WŚRÓD NAS!!!!!! I TO JEST PIĘKNE !!! :-))) TRZYMAJCIE SIĘ ZAKRĘTASY !!!! :-))) POZDRAWIAM misiek-n
-
Tak sobie pomyślałem może jakiś wspólny wypad by się zrobił w góry, ???
-
Witajcie, ja też po pierwszym cyklu chemii( w między czasie dwie operacje i chemia otrzewnowa) wróciłam do pracy, jestem leśnikiem pracującym w terenie.Teraz znowu po roku przerwy mam wznowe ale nie tracę kontaktu z firmą, wiem że zawsze mogę liczyć na koleżanki i kolegów z pracy.( bez wachania jechali 100 km oddać dla mnie krew). Też jeżdżę w góry, nad morze mój lekarz prowadzący powiedział,że mam normalnie żyć.Takie wsparcie z pracy gdzie czekają na mnie i wspaniała Rodzina to 90% sukcesu, reszta medycyna. Pozdrawiam.
-
Kasiu ja czuje to samo, po diagnozie otworzyłam oczy, inaczej postrzegam swiat i ludzi, przed choroba byłam 'paskuda " :)
-
Wojtusiu,ale kogucik z Ciebie..he,he
-
Pozdrawiam wszystkich optymistów cieszę się że jest was sporo ja trzy miesiące po operacji poleciałam do Pekinu i tam dowiedziałam się o letrilu czyli witaminie B17 resztę doczytałam walczę z rakiem od 2 lat i mam dobre wyniki czego wam wszystkim życzę
-
Kochani cieszę się że jest tak dużo zakręconych osób po raku ja sama jak byłm chora latałam po dyskotekach ze śrubami w nodze na kulach jak to się mówi gdzie diabeł nie mógł to mnie posłał na wczasy sama 700 km do lekarza sama po co mi mama przecież mi nic nie było tylko rak a to jak zwykły katar co z tego że złośliwy że trzeba było amputować nogę i tu bez nogi można wszystko pracować ,założyć normalną rodzinę ,mieć dzieci,zrobić prawko,skończyć szkoły .Co z tego że wszystko trwa 20lat i wciąż wizyty kontrolne do końca życi kochani wiecie ile można stracić więc korzystajcie z tego naszego wygranego życia .Ciesze się że jest tak nas dużo.
-
He he he Ja to dopiero jestem stuknięty i zaraz pewno nie rak mnie zabije a większosć kobiet z tego fora. Ja sobie pomyslałem, że od raka fajniejsze są kobiety i obecnie jestem w trzech szcześliwych dla mnie związkach to dopiero daje siłę. Miałem czerniaka ale załatwiłem go. Najgorsza by la chwila jak lekarz z powagą powiedział mi o tym. siedziałem ponad godzinę na poczekalni i uświadamiałem sobie jak bardzo mi nie na rękę ten rak jak mało w życiu przeżyłem i jak duzo mam do zobaczenia i posmakowania. I wtedy umówiłem się ze sobą, że zrobięwszystko żeby sięgo pozbyć a potem postaram się go uprzedzić smakując życia. Jak do mnie wóci to już mnie nieczego nie pozbawi bo mam wszystko co chciałem mieć w życiu teraz już tylko bonusy.