DZIEWCZYNY-JESTEM PO....WSZYSTKIM
DOSTALAM 3-4 TYGODNIE ZYCIA, A BYLO TO JUZ PRAWIE 5 LAT TEMU. PRZESZLAM WSZYSTKO CO MOZLIWE.W POLOWIE REKONSTRUKCJI PIERSI, PO RAZ DRUGI. MOGE UDZIELIC WAM WIELE RAD JAK LAGODNIE PRZEJSC PRZEZ NAJGORSZA TERAPIE, JAK SOBIE POMOC PSYCHICZNIE I JAKA WYBRAC METODE REKONSTRUKCJI. POLECAM SIE-WSPIERAM ROWNIEZ NA PROSBE LEKARZA W MOIM SZPITALU INNE POLSKIE BABECZKI. PISZCIE NA E-MAIL barwisz@gmail.com Duzo usmiechu i pogody ducha. Od zamartwiania sie,jeszcze nikt nie wyzdrowial.basia
-
-
Z POLSKI Z WARSZAWY, A POKI CO-TULAM SIE W NOWYM YORKU.
-
-
OCZYWISCIE w NY i musze juz tutaj byc.NIE MA TO JAK SWOJA OJCZYZNA, ALE TAM JUZ BYM DAWNO NIE ZYLA.TAKIE SZCZESCIE W NIESZCZESCIU. MOJ PADALEC WZIOL SIE ZE STRESU. MAZ POPAPRANIEC,SAMA WYCHOWYWALAM DZIECI, PRACOWALAM I CHCIALAM NAWET ALIMENTOW. TRAGICZNY ROK 2008-13 MAJ-TRAGICZNIE GINIE MOJ 21-LETNI SYN /NIE CZAS MYSLEC O CHOROBIE/ A ON MIAL POLE DO POPISU .SZYBKO OTWARTA BIOPSJA-WYNIKI I DIAGNOZA.RAK ZLOSLIWY BE SZANS NA WYLECZENIE /8X8CM/ TRADEDIA BO JEST JESZCZE DRUGIE DZIECKO-JAK POWIEDZIEC??????NIE POTRAFILAM. USUNIETO MI LEWA PIERS I WEZLY CHLONNE. PIERWSZE TERAPIA ABYM MOGLA GODNIE UMRZEC.JA NA FOTELU NA CHEMII,A TAM W POLSCE SKLADAJA MOMA MAME DO GROBU. CUD I ZMIANA TERAPII 6 CHEMII+45 RADIOTERAPII +POWROT NA 6 CHEMII I STERDYDY LYSIALAM 2 X, ALE WIECIE CO-NIGDY NIE POMYSLALAM ZE TEN POPAPRANIEC WE MNIE JEST SILNIEJSZY ODE MNIE.MNIE OMIJAJ,BO ZE MNA NIE WYGRASZ. LATA PLYNA,LENIUCHUJE I TERAZ DOPIERO CIESZE SIE ZYCIEM.MAM NAWET UKOCHANEGO CHLOPAKA,A ZAKOCHAL SIE WE MNIE GDY BYLAM PO OPERACJI I LYSA. NIE JESTESMY GORSZE-DZIEWCZYNY MY JESTESMY -WYJATKOWE I WSPANIALE-.BASIA
-
Dzielna babka jestes
przezycia nie do pozazdroszczenia
ale z taka osobowoscia to tylko do przodu!
-
Gratuluje! Sama walczę i podziwiam tak silne osoby !!! Dużo siły życzę i pozdrawiam....
http://rakoff.blog.pl/
-
Karolina zaimponowałaś mi! Masz babo "pałer"!!
-
Dzięki Carla.. każda z nas jest bardzo silna, nie ma silniejszych od nas ;)
Pozdrawiam Was ciepło w ten szary i pochmurny dzień - przynajmniej w Poznaniu..
http://rakoff.blog.pl/
-
Czesc . Ha narazie czekam na cokolwiek.....:( jestem po' biopsji i wykryto u mnie raka piersi z przerzutem do wezlow chlonnych. Czekam na terapie przed operacyjna na Sycylii, a w sierpniu wszyscy na urlopach..... Az sie plakac chce! Juz tydzien dla mnie to wiecznosc i zaczyna mnie bolec reka po' stronie tego cholernego guza...... Czy ktos pogada ze mna?
-