kasiula17,

od 2015-10-13

ilość postów: 87

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak tarczycy

7 lat temu
.

Rak tarczycy

7 lat temu
Kitek, gatta ja również jestem w ciąży. 14 tydzień. Równo rok po jodzie. Moje samopoczucie jest do bani. Sił brak na cokolwiek, mdłości i wymioty non stop. Tsh skoczyło mi do 7. Masakra. Bardzo się boję, że przez te wahania mogę mieć jakieś ponowne problemy. Tym bardziej, że w maju na kontroli wyszło mi po scyntygrafii nadal świecenie w loży. Mój endo uspokaja i mówi, że spokojnie przejdziemy ciążę i po porodzie będziemy kontrolować znowu małym jodem co tam u mnie. Strasznie mi ciężko. Hormony robią swoje. A samopoczucie dobija. Mam nadzieję, że u was lepiej. Na szczęście o wyprawce nie muszę myśleć bo mam już w domu 2,5 letnią córkę ☺ Bo nie wyobrażam sobie skupienia się na jakichkolwiek zakupach.

Rak tarczycy

7 lat temu
Na te nadchodzące piękne Święta Bożego Narodzenie życzę wszystkim ZDROWIA!!! Wszystkim razem i każdemu z osobna życzę również, aby walka z "tą" przeciwnością losu dla każdego skończyła się jak najszybciej a dodatkowo nauczyła nas inaczej patrzeć na świat.

Rak tarczycy

8 lat temu
Gatta u mnie rok mija już za chwilkę. 12. listopada. Ale jakoś mam obawy przed zajściem w ciąże. Boję się jak mój organizm to zniesie. Choć wiem, że jak nie teraz to już nigdy bo po kolejnej kontroli znowu trzeba swoje odczekać a latka lecą :-( to Teraz będziesz miała jod diagnostyczny? ja pół roku po dużym jodzie miałam kontrolę. dokładnie w maju. Wyszło mi, że coś tam jeszcze świeci ale z krwi wynika że nie musi to być od razu coś złego. I tak sobie tłumaczę :-)

Rak tarczycy

8 lat temu
kalmara do endo idę jednak za tydzień w czwartek. Czekałam na wyniki tg i anty bo chciałam iść do niego z kompletem badań - usg, tsh, t3, t4, tg i anty tg. Na szczęście tg poniżej 0,04 a anty 18, tsh 0,29. Więc chyba nie ma tragedii. Ostatnio jak byłam w czerwcu tsh miałam 0,25 więc tylko tu jest małe wahnięcie. Powiedział mi że tsh u mnie na poziomie 0,25 jest ok więc nie wiem może tu zrobi zmianę w hormonie żeby mi się rosło. Co to tej "kluchy" i blizny to ja już chyba nerwowo świruje bo planujemy z mężem drugie dziecko i podświadomie boję się czy aby na pewno podołam z tą moją "przypadłością" i do tego ciąża. Czy wogóle się uda. Pewnie stąd te jazdy. Jestem mega nerwusem i mój organizm świruje. A jak u Ciebie?

Rak tarczycy

8 lat temu
Ona25, Strach... Dziękuję za odpowiedź. Też tak myślę, że to ze stresu ale już zaczynam sobie Bóg wie co wyobrażać. Dziś z tego wszystkiego pobiegłam na tg i anty. Wyniki w tygodniu. Co robi z człowiekiem to cholerstwo :-( Chyba na jogę się zapiszę. Trochę mnie odstresuje mam nadzieję. Pozdrawiam Wszystkich Ciepło

Rak tarczycy

8 lat temu
.

Rak tarczycy

8 lat temu
.

Rak tarczycy

8 lat temu
Witajcie, Dawno mnie nie było :-) U mnie niby ok ale nie do końca. Tg i anty w maju na kontroli było ok ale coś nadal świeci w loży. Jestem już rok po operacji i od jakiegoś czasu mam uczucie "kluchy" w gardle a blizna mam wrażenie się kurczy bo ciągnie jakby się dopiero goiła, czasem zaboli. Już się boje co to może być :-( W czwartek idę do mojego andokrynologa. Zapewne nerwy robią swoje, ale czy ktoś z was miał podobnie?

Rak tarczycy

8 lat temu
Witam Wszystkich, Dawno mnie tu nie było, przynajmniej aktywnie ? Chciałabym podnieść na duchu wszystkich, którzy zaczynają walkę z tym rakiem. Można wygrać !!!!!! Wczoraj wróciłam z diagnostyki (jod diagnostyczny + scyntygrafia). Wszystko jest superrrr. Niby coś tam jeszcze wychwyciła loża pooperacyjna ale tg poniżej 0.04 anty tg poniżej 10. Lekarz powiedział, że wszystko jest ok i najbliższa kontrola minimum za dwa lata. Wyniki krwi wskazują na pozbycie się tego nieproszonego gościa z organizmu. Wszystkim życzę, aby w tej walce był zawsze punkt dla was ? lecze się w WiMie w Warszawie. Tam jod diagnostyczny to 5dniowy pobyt w szpitalu i potem zwolnienie na tydzień. Dwa dni to zastrzyk podnoszący tsh i trzy w izolacji. Kwarantanny dla dorosłych brak, co do dzieci niby też ale warto okolo tyg potrzymać się obok tzn bez długich bliskich zbliżeń. Pozdrawiam i trzymam za wszystkich kciuki.