Ostatnie odpowiedzi na forum
Agnieszka76 kciuki zaciśnięte jak trzeba, idź śmiało po dobry wynik i wracaj w podskokach z dobrymi wieściami <3 <3
Ja ostatnio miałam nerwy przez hemoroidy ;( ;( ale nie przez to, że się pojawiły ale przez konsekwencje z tym związane.
Dlatego trzeba na wszystko lepiej popatrzeć z rezerwą a więc w miarę na spokojnie. Zgadzam się z Wami, że konieczna jest wymiana doświadczeń.
Udanego wieczorku
Ja co prawda tego postu nie czytałam ale jak piszecie to chyba wiele z nas zetknęło się z tego typu teoriami; ja nie znoszę no po prostu nie znoszę jeśli ktoś kto nie ma zielonego pojęcia o tym wszystkim próbuje na siłę coś dopowiedzieć od siebie albo być taką ciotką klotką "dobra rada", mi już w szpitalu na wstępie przy wycinkach lekarka powiedziała, że teraz muszę uzbroić się w zbroje na pseudo porady/rady.
Swoje przeszłam jeśli chodzi o chorobę ale o tym wszystkim wie prócz najbliższych jakieś kilka osób. Taką decyzję podjęłam i teraz jeśli przypadkiem spotykam na ulicy kogoś, albo jestem u kosmetyczki no albo cokolwiek innego to jest wesoło i rozmawiamy o wszystkim, a ponieważ nie wyglądam żebym chorowała tak poważnie to nawet nikomu na myśl nie przyjdzie, żeby mnie zapytać o zdrówko. No uwierzcie mi, że ta decyzja była jedną z tych najlepszych - podjętych przez ostatnie 2 lata. Gdyby Ci ludzie wiedzieli przez co przeszłam to pierwsze pytanie na dzień dobry byłoby o moje zdrowie...to może i miłe ale na dłuższą metę dla mnie nie do wytrzymania.
Pozdrawiam, trzymajcie się <3 <3 <3
Iłka po burzy zawsze ale to zawsze przychodzi słońce <3 <3
Zania1313 a ja myślę, że jesteś dzielną i świadomą młodą kobietą.
A z tą świadomością u różnych kobiet jak widać różnie bywa bo jak do tego dochodzi jeszcze niewiedza przy braku nawyku do kontrolowania swojego stanu zdrowa przynajmniej raz w roku to potem okazuje się, że czasami może to się kiepsko wszystko potoczyć.
Joasia81 jak mijają dni w nowej pracy ??
Jeśli mogę coś zaproponować a co z pewnością wielu tu osobom ułatwi/uprości kontakt to to, że fajnie by było aby została wprowadzona wyszukiwarka dzięki której po wpisaniu nicka danej osoby będzie mogła być ona odnaleziona. Np. chcę kogoś tutaj znaleźć, znam nick ale nie pamiętam w jakim temacie ta dana osoba się pojawiała a dzięki wyszukiwarce wiedziałabym gdzie się ostatnio ta osoba udzielała bądź konkretnie pod jakim wątkiem ją znajdę.
Troszkę to może chaotycznie napisałam ale mam nadzieję, że administrator wie w czym rzecz :)
Dokładnie, nie ma co grzebać w przeszłości tylko iść do przodu ale czasem serce ściska..To wszystko w życiu ma swoje przełożenie, albo nas wzmocni albo pociągnie w dół. Ja jestem z natury optymistką ale z czasem przemieszało się to z realizmem i jest całkiem całkiem.
Pozdrawiam wszystkie dzielne babki <3 <3
Iłka ja niestety wiele lat temu w niespełna szóstym miesiącu ciąży straciłam dziecko ;( ;
Nadżerka występuje u kobiet które w pewnym momencie zaniedbały stany zapalne, kiedy jest osłabiona szyjka podczas poronienia. Ja w szóstym miesiącu w zasadzie nie poroniłam ale musiałam urodzić martwe dziecko. Prócz dramatu który przeszliśmy to jak widać miało swoje dalsze konsekwencje.
Teraz mogę o tym nawet pisać, kiedyś ani nie mogłam o tym pisać ani mówić, nawet na samą myśl mnie ściskało. Ale mam dwoje dzieci, jedno urodziło się przed a drugie po stracie dziecka i to wszystko pomogło sobie to jakoś poukładać. Dzieci zdrowe więc co u licha się wtedy stało.... już teraz coraz rzadziej się zastanawiam/byłam bardzo ale to bardzo przeziębiona a hipochondryk by powiedział, że to była może i poważna przechodzona grypa...
Tak więc Iłka Kochana czasem i butelka winka byłoby za mało żeby tak usiąść i się wygadać ;) ;)
A ja słuchajcie od samej diagnozy aż po zakończenie szpitalnego leczenia na żadnym etapie nie mam ani słowa w opisach o hpv. Ani słowa. Natomiast z początkiem tych wszystkich wizyt lekarze mówili o długo przechodzonej nadżerce i o całym wianuszku kłopotów z nią związanych. A nadżerkę leczyłam ale jak widać nieskutecznie. Pewnie też źle trafiałam jeśli chodzi o opiekę ginekologiczną. Całe lata korzystałam z antykoncepcji hormonalnej. Nie wiem i pewnie nikt tego nie powie z pewnością ale to wszystko było nie tak. A przerażające i najbardziej dla mnie wstydliwe jest to, że nie mam już nastu lat i wiem doskonale, że kilka spraw w związku z tym przeoczyłam bo jak można zlekceważyć wieczne upławy albo ciągłe długaśne i bolesne miesiączki..... Oczywiście o wszystkim lekarka wiedziała i jak postanowiłam ją w końcu zmienić to nagle wszystko się zaczęło a jednocześnie szczęśliwie się zakończyło.
Dlatego teraz namawiam wszystkie kobiety - w dzień swoich urodzin, w dzień imienin albo jeszcze kiedyś ale trzeba być pod kontrolą. Choćby nie wiem co !
Miłego wieczorku <3
nala123 czy przez cały tydzień nic nie upitrasiłaś ;) <3 Ja dzisiaj czerwoną paprykę nafaszerowałam kaszą, zieleniną i pieczarkami, wsadziłam to do piekarnika i po sprawie. A tak w ogóle to po tych wszystkich zimowych kiszonkach czekam z niecierpliwością na nowalijki ;)