Ostatnie odpowiedzi na forum
karolaols wyniki raczej najwczesniej po 14 dniach a o burzy hormonów kochana to ja mogłabym referaty pisać... ;)
Olenka88 gdzieś się wczytałam i śmiegnęło mi, że Twój mały brzdąc ma kłopoty ze zdrówkiem ??
Jestem z innego wątku ale mogę się niestety tu podłączyć bo przez całe lata stosowałam antykoncepcję hormonalną, kilka lat temu około 4 lat z dwiema przerwami po ok.3 miesiące.Coś w tym jest co pisze mia, na nieszczęście chyba masz rację ;(
Zania1313 Twój lekarz to kolejna osoba która jest na tzw. właściwym miejscu. Ja też szczęśliwie trafiałam na świetnych lekarzy i w ogóle na profesjonalną konkretną lekarską opiekę przed szpitalem, w szpitalu i teraz. Ale żeby tak dobrze nie było :D :D :D to jednak nigdy nie chiałabym Ich ponownie spotkać hi hi hi no chyba, że przypadkiem na ulicy.
agnieszka76 takie wieści pozwalają optymistycznie patrzeć do przodu każdej z nas, świetnie, oby tak dalej :)
jaglana na śniadanie jest świetna z orzechami i rodzynkami a na podkręcenie metabolizmu można ją zrobić na ostro ze sztyptą chili, kolendrą, SMACZNEGO <3
agnieszka76 i właśnie z tych przyczyn o których napisałaś ja nie zdeycyduję się na takie badanie ani nie zawlokę tam moich najbliższych.Podobnie jak ewikaa nie chcę żyć w ciągłym strachu bo dokładnie teraz wiem jak to nasze życie by wyglądało....a może nie rób tego, a może nie jedz tego, a może lepiej będzie to czy tamto.... Trzeba się badać i kto tu jest dłużej na forum ten wie, że jestem orędowniczką cyklicznych badań ale poddanie się badaniu genetycznemu w kierunku predyspozycji co do choroby onkologicznej oj co to to nie. Stres, wszędzie chemia, kiepskie powietrze itp. itd. towarzyszy każdemu z nas więc choroba może przyjść nagle. Ale jeśli ktoś to widzi inaczej - droga wolna, każdy niech zadecyduje sam.
Witam, jestem z innego wątku ale osobiście nie zdecyduję się na badania genetyczne, nie zrobię też tych badań moim dzieciom ani mężowi. Badamy się cyklicznie/moje dzieci uprawiają sport więc dwa razy do roku robią tzw.podstawowe badania. Mój mąż z pracy jest zobowiązany do robienia cyklicznych badań. Z racji sportu i "zdrowego trybu" życia odżywiamy się zdrowo.Co jeszcze możemy zrobić ???? NIC. Jeśli by wyszło coś nie tak w badaniach które robimy to błyskawicznie zadziałamy tak jak ja to zrobiłam. Nie chcemy mieć nad sobą takiej gilotyny, że może ktoś z nas kiedyś będzie miał problem....przecież wtedy nie będę o niczym innym myśleć jak o tym żeby tego uniknąć, znając mnie samą to zwariuję z nerwów. Jeśl ktoś decyduje się na te badania to proszę bardzo, my napewno nie. Pozdrawiam
Każdy próbuje ile i gdzie może żeby wyzdrowieć i co ważne żeby rak nie wrócił w takiej czy w innej postaci.... takie nerwy i stres niestety bedzie z nami chyba zawsze bo jak o tym zapomnieć ?? Ciężko, naprawdę jest ciężko. Ale jeśli w jakiś sposób można odwlec to co strasze to czemu nie. Jedni wierzą w modlitwę, inni ufają lekarzom a jeszcze inni próbują wszystkiego bo co mają do stracenia.. Mówią, że rak kocha cukier a cukier jest wszędzie...Trzeba walczyć o siebie, robić to co dla nas samych jest najlepsze, bądźmy egoistami a niech tam, żyjmy jak się da wspaniale bo na to każdy z nas zasługuje.
Chodzi o to, żeby się badać cyklicznie, raz na rok robić wszystkie najważniejsze dla nas badania, ja np. robię w miesiącu swoich urodzin ;( i tak się dowiedziałam niestety o chorobie ale z kolei dzięki temu ;) w porę zadziałałam. Przecież chodzi o to aby dowiedzieć się i upewnić się, że wszystko jest ok i dalej żyć na spokojnie. Pozdrawiam wszystkie i udanego weekendu :D