od 2016-07-07
ilość postów: 267
EwkaS, niestety nie umiem pomóc:-( Nie mam takiej wiedzy, ale może dziewczyny się odezwą.
lilith odezwij się Kochana, co słychać? Chciałabym też o coś Cię zapytać.
Buziaki dla Was Kochane. My z Mamą szykujemy się na konsylium do Bydgoszczy i prawdopodobnie będzie chemia, ale jesteśmy silne i damy radę! Musimy! Jak Wasze Mamy? Jak Wy? Odzywajcie się Kochane!😍
Midi90, u mnie w mieście nie było szans na PET, a przy wzroście markera ponad normę i braku widocznych zmian w TK chore mają prawo do badania PET. Pojechałyśmy do innego miasta i bez proszenia dostałyśmy skierowanie i w miarę szybki termin. Jak chcesz to pisz na priv. Pozdrawiam Wszystkie Kobietki!
Kochane, dziękuję za Waszą wiedzę. Co do wspomnianych przeze mnie obaw czy nie będzie przerzutów do mózgu- nie ma, ufff.
Midi90 mojej Mamie rośnie marker, a Tk wykazał tylko wodę w opłucnej. Postarajcie się o PETa. My zrobiłyśmy i jak widziałaś powyżej są zmiany-a Tk tego nie widział...Lepiej sprawdzić.
Chyba w poniedziałek porozmawiam z Mamą, co robić dalej. Dzisiaj nie miałam sumienia Jej powiedzieć o wszystkim-tak się cieszy, że ma fajną fryzurę i że buzia się goi po tym wypadku. Jutro idą do teatru z Tatą.
Ściskam Was Kochane i gdybym mogła w jakiś sposób pomóc piszcie.
Kochane mamy wynik PETa myślałam, że będzie gorzej, ale i tak nie jest najlepiej. Doświadczone Kobietki poradźcie co robić. Mama chemię (karbo i paklit...) skończyła rok temu czyli w grudniu 2016 roku, miała też Avastin (cały)- skonczyła we wrześniu 2017. Poniżej wklejam wynik PET. Jest nadzieja zlikwidować te zmiany chemią? odezwijcie się Skarby! Wpadam w panikę:-(
turczynko, powiedzieli, że PET był zrobiony tylko na tułowiu bez głowy (poza tym zieję ogniem bo do tej pory nie przyszły wyniki z Bydgoszczy a badanie było przed Wigilią jeszcze). Rezonans głowy zrobimy jutro tj, w czwartek (prywatnie) żeby wiedzieć co sie dzieje i nie naświetlać znowu...
Hej Kobiety siedzę jak na szpilkach bo cały czas nie dotarł do nas wynik PETa. Moja Mama dodatkowo zaserwowała sobie upadek i złamała nos...rozbiła kolano (nie zauważyła podwyższonego krawężnika).
Jest poszyta i cała w siniakach. Tak mi Jej żal, że aż mi się chce ryczeć. Wspieram Ją najlepiej jak umiem, z całej siły. Podczas gdy byłam z nią na ostrym dyżurze zrobili jej TK głowy i wyszło tam jakieś niewielkie zaciemnienie. Pani Doktor podejrzewa, że to może być jakaś zmiana związana z wielkiem lub małym udarem, który wcale nie dał objawów). Jednakże, jak powiedziałam, że Mama leczy się onkologicznie stwierdziła, że dla pewności trzeba zrobić TK z kontrastem. Żeby już Mamy tak nie naświetlać tym TK idziemy z nią na rezonans pojutrze. Mam nadzieję, ze ta zmiana okaże się drobnostką, ale bardzo się boję. Powiedzcie prosze czy przy tym robalu miałyście jakieś zmiany w głowie/mózgu?
Nana- nie poddawaj się. Ja bym radziła Ci żebyś pojechała do prof W. z Bydgoszczy jeszcze na konsultacje, ale Ty wiesz najlepiej co robić. Trzymam kciuki.
Odezwijcie się Kochane. Potrzebuję Waszego wsparcia.
Kochane! Życzę Wam Zdrowia, Sił do Walki, Miłości, Spełnienia Marzeń i Wielu Życzliwych Osób dookoła🙂
Midi u mojej Mamy marker wzrastał podobnie, najpierw po kilka a potem wystrzelił o 100, a teraz jest ok 280 Tomografia najpierw czysta, a później ślad płynu w opłucnej, a przy kolejnej tk już woda w opłucnej. Byłam u kilku lekarzy i powiedzieli, że nie będzie błedem jeśli nie podamy teraz chemii choć podejrzewają że to robal sieje coś przy tych płucach bo skąd ta woda? Póki woda nie powoduje duszności można jej nie ruszać. Dzisiaj zrobiłyśmy badanie PET i czekamy na wyniki pewnie do Świat nie przyjdą:-( Nie chce Cię straszyć tym co napisałam, tylko trzymaj rękę na pulsie i rób nawet co mieisąc poziom markera- nawet prywatnie. Jeśli będzie rósł możesz się postarać o badanie PET-jeśli nie u siebie w mieście to w innym tak jak my to zrobiłyśmy. Ale dopóki marker nie przekracza normy, a w tk nie ma nowych zmian cieszcie się Świętami i sobą bo to najważniejsze aby być razem i czuć szczęście. Wierzę, ze nasze Mamy dadzą radę z tymi robalami i wiele lat przed nimi. Buziaki wielkie.🙂