Elbe, Wygrał

od 2012-08-23

ilość postów: 702

Ostatnie odpowiedzi na forum

kolejna do listy-wystąp.

11 lat temu
IZZ, ewcia ma rację, chodź do nas, "jajnikowych". Zagadamy Cię ... ( miałam napisać na śmierć, ale tu nie pasuje:):))
Jest tam więcej z 3c. Jeśli Cię to pocieszy, to napiszę, że moja mama żyje już 2 lata z 3cg3, a ma 72 lata !! I nie odpuszcza!!

Rak jajnika

11 lat temu
Jasia, no i zapeszyłaś:))) Nikt nie pisze od 7 godzin.

A propos fryzur.... ja to mam fryzurę "CYTO " - cy to głowa cy to d.....

Już po baseniku, ledwo żyję, a tu porządki czekają:(
Ale pogoda piękna!!! Pozdrawiam.

Rak jajnika

11 lat temu
Wchodzicie czasem na blog Chustki? Ma wyjść książka z jej zapisków.

Rak jajnika

11 lat temu
Witam "młode", "starsze' i "świeże"
Nareszcie śnieg przestał padać, wczoraj była klęska żywiołowa. tzn, mnie się podobało z okna, bo nigdzie nie muszę wychodzić:))) Widok był piękny.

Czytam książkę "Nareszcie po czterdziestce". Prawda, że intrygujący tytuł??? :))) Dziewczyny, które nie mają jeszcze 4 z przodu, niech żałują:)))))

Rak jajnika

11 lat temu
Witaj hellenko.
Ostatnio robię za odźwierną:)))
Przeraża mnie to, że tyle tu młodych dziewczyn, z małymi dziećmi. Ja się użalam na sobą, ale moje dzieci już spore....

Brakuje tu na forum osób, które są wieeeeeeeeele lat po raku. Tak potrzeba takich świadectw!

Rak jajnika

11 lat temu
Pączków nasmażyłam 39, nie powiem, ile z tego zjadłam :))))

No właśnie, farbowanie włosów..... farba zawiera ołów..... nie powinnyśmy ( było napisane w Antyraku lub czymś podobnym) Moje włosy rosną.... do góry :))) a są grube i gęste, więc też myślę, że może farba by je trochę obciążyła. Ale może jeszcze się wstrzymam.

Takie sytuacje jak u Krysi są mi znane z własnego ogródka: "Może pani zmienić lekarza.....,może pani nie brać chemii ..., niech pani głupot nie czyta.....badania się nie należą..... ta chemia nie daje takich skutków... nie ma potrzeby dawania leków osłonowych...."
Jakby mieli monopol na mądrość. Mam to u siebie i u mamy, chociaż mamy innych lekarzy.

Rak jajnika

11 lat temu
kasiorku, przy z obecnym wyglądzie,( strach na wróble) nie nadaję się na portal: randka.pl . Musicie mnie tu znosić:))
Chcesz mnie poznać? No przecież Cię zaprosiłam w moje strony:))))

ewcia, mam jeszcze w zanadrzu: olewam to sikiem prostym niekręconym:)
Bonciu. jakby moi przełożeni widzieli, co ja tu wypisuję............

Obniżam poziom intelektualny tego forum.... wracam w takim razie do garnków.

Rak jajnika

11 lat temu
Do NATRĘTNYCH :)))
Ja, widzę, że muszę tu wchodzić, choćby po to, aby Was zmotywować do pisania:)))
Czasem mnie ktoś poprze, czasem skrytykuje, ale ....Zwisa mi to, jak garstka kitu u sufitu:)))) sorry za kolokwializmy:))
Siedzę tu, bo mi tu dobrze:))
Nikogo nie znam osobiście i nikt nie zna mnie. Mogę napisać, że jestem długonogą blondyną z niebieskimi oczami i dużym biustem :)))))
Znamy się onlaine, bo piszemy wiele miesięcy.....
Mnie już się nie chce pisać o tej chorobie, teraz kolej na Was "młode", żebyście odpowiadały dziewczynom, które wchodzą tu pierwszy raz i są wystraszone....to taka sztafeta:))) Ja będę pisać o pierdołach, np. że drożdże na pączki mi rosną :)))
Oczywiście służę też pomocą, jak tylko będę mogła :))
Pozdrawiam. U nas bielusieńko i jeszcze sypie.

Rak jajnika

11 lat temu
Cześć Ania19/80
To draństwo,że musisz tyle czekać na wynik CA 125. To nawet na moim zadupiu jest na drugi dzień. Jeśli możesz, zrób sobie prywatnie, kosztuje ok. 30 zł. Jest to ważne badanie. Jeśli wynik powyżej 35, należy drążyć temat dalej.
Napompowany brzuch, to MOŻE być wodobrzusze, jeśli będzie dokuczał, działaj, trzeba odbarczyć (spuścić płyn), a wodobrzusze MOŻE świadczyć o nowotworze. To wszystko MOŻE , MOŻE, MOŻE.... więc spokojnie, ale działa,j żeby się uspokoić.
Życzę, aby wszystko dobrze się skończyło.

Rak jajnika

11 lat temu
Kasiorku,
Można tak powiedzieć, że Bałtów koło mnie, tzn. jakieś 80 km. Jest tam Park Jurajski, byłam tam 2 razy, ale wtedy stoku jeszcze nie było, jest może od 2 lat. A co ciekawego w Starachowicach? Kiedyś tam bywałam, bo miałam przyjaciółkę ze studiów. To małe miasteczko, około 50 km od Kielc, kiedyś wieś, która rozrosła się pod wpływem fabryki starów-samochodów. Odkąd nie produkują, straszne bezrobocie, to może coś wymyślili dla przyciągnięcia turystów. Ja nic nie słyszałam.
Ale na Kielecczyźnie wiele atrakcji. Postawiliśmy na turystykę, bo nic więcej tu nie ma. Zapraszam:)))) Z okna mojej sypialni (tylko, bo blok mi postawili) widać Karczówkę, a z drugiej strony mam rezerwat Dalnia.