Elbe, Wygrał

od 2012-08-23

ilość postów: 702

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

11 lat temu
Dostałam właśnie takiego maila od "szefa" seminarzystów:
<"Pomódlmy się za wszystkich, którzy w tych dniach przegrali swoją walkę z choroba, szczególnie za zmarłą Grażynę i Małgosię oraz za dziadka pana Edwarda prosząc o nich o dar życia wiecznego. Wieczny odpoczynek…"

Sam obiecuję także modlitwę osobistą o spokój ich duszy. Składamy wyrazy współczucia, żalu i duchowo łączymy się także z Panią >>

Modlitwa dziś o 19,45. Jeśli ktoś czuje potrzebę, może dołączyć - to już moja sugestia

Rak jajnika

11 lat temu
Hej!
też nie śpię:)
Skończyłam czytać książkę i sobie tu zajrzałam.
IZZ, Twój lekarz jest idiotą!! Nawet statystyki są delikatniejsze!!

Moja mama po 1 raku żyje tyle, ile ty masz lat, a właściwie dłużej, bo miała w 1977 roku.

Dobranoc:)
Tyle dobrego w tej naszej chorobie, że można rano pospać :))))

Rak jajnika

11 lat temu
I jeszcze coś dla gofki77, ale dla nas wszystkich chyba też:

"Życie podobne jest do drogi pełnej zakrętów. Widzimy tylko odcinek do kolejnego zakrętu. Ale wiemy, że Bóg ogarnia wzrokiem całą drogę." ( Anton Kner )


Rak jajnika

11 lat temu
No to znaczy, że jesteśmy........... po drugiej stronie tęczy. Zmieniło się nasze myślenie, nasz system wartości :))) I wszystkie w tej samej bajce:)

Tzn. tak całkiem to ja się nie pogodziłam:(((((

Rak jajnika

11 lat temu
gofka77,
mam zaprzyjaźnioną wdowę konsekrowaną i nie jest to żadna dewota. Znam ją od 22 lat, a konsekrowała się 1,5 roku temu. To bardzo mądra osoba, potrafi cieszyć się ze wszystkiego, choć życie jej nie oszczędzało....mnie to płakać się chce, jak ona opowiada jak jest szczęśliwa...
I ona mi zawsze mówi, że COŚ jest zawsze PO COŚ
Może nie będziesz biologiczna matką, ale może już jakieś dzieciątko czeka na Twoją adopcję?? Może "Ten u góry" tak to zaplanował?
Sorki, tak mi to teraz przyszło do głowy, jak przeczytałam twój wpis ( natchnienie? :)) )

Też zawsze planowałam, układałam, zapisywałam..... a teraz myślę tylko co jutro, bo ( jak napisała Donia) to ...tajemnica :))

Rak jajnika

11 lat temu
kasiorek, coś dla Ciebie:

"Nie bójcie się śmierci, ponieważ kiedy żyjemy, jej nie ma, gdy ona jest, nas nie ma."

Rak jajnika

11 lat temu
Jasia, a jak Ynka miała na imię? Dostałam właśnie maila od seminarzystów, że będą się modlić w tę środę w moich intencjach, to jeszcze im dorzucę za śp. Małgosię i ......

Niczym się dziś nie mogę zająć :((((

Rak jajnika

11 lat temu


"Człowiek może żyć jako zwycięzca, lecz musi umrzeć jak człowiek" ( Feliks Feldheim )

Wczorajsza wiadomość mnie zmroziła, w nocy miałam koszmary. A dziś.....
Nie wiedziałam, że z Ynką było tak źle.

Następna Droga Krzyżowa w ich intencji [**]


Rak jajnika

11 lat temu
Witam wieczorkiem,
też mam bóle w prawym boczku, lekarze twierdzą, że to zrosty, ale nic nie oglądają. Fakt, ja tam miałam sączek. Ale chyba wybiorę się do swego operatora, on będzie pewnie wiedział co mi w brzuszku robił. Tyle, że to świeży wydatek....

A dziś byłam na łyżwach:))))

Rak jajnika

11 lat temu
Hej!
Widzę, że nikomu się dziś nie chce mówić/pisać.

Wiosna idzie.... Przewidujecie jakieś zabiegi upiększające? Ukrywające przyspieszony proces starzenia lub go opóźniające? Chętnie poczytam waszych sugestii.