Rak tarczycy

15 lat temu
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu. Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
13025 odpowiedzi:
  • Gery33

    Jak usg?
  • no właśnie dobrze mówisz Bulka601 chciałem aby tylko jedna osoba jechała... ale się uparli, że będą jechać we dwoje, zobacze jeszcze co powiedzą w Gliwicach i może wtedy mama zrezygnuje z przyjazdu, tylko ojciec ma prawo jazdy :)
  • 11 lat temu
    Rafcio
    Cieżko cokolwiek powiedzieć, co do twojej drogi. Jak wyjdziesz że szpitala po powinieneś dostać wytyczne. Zależy jak bardzo będziesz promieniować. Ja na twoim miejscu wzięłambym tylko jednego rodzica po mnie. Ponieważ to jest kawał drogi i kilka godzin jazdy przed tobą. Ja usiadlabym po przekątnej zeby był ten metr odstępu i robiła przerwy w czasie jazdy. Ale to moja opinia nie narazalabym kogoś innego na zbędne promieniowanie. Ale to ja. Z t ego co piszą forumowicze to każdy dostaje inne wytyczne. Pozdrawiam
  • mam jeszcze pytanko co do jodowania, biorę ze soba jakieś landrynki, cukierki do ssania itd, do tego na miejscu oczywiście woda butelkach dużych, czy coś jeszcze? Chodzi mi tylko o jedzonko ;)

    I jak kwestia powrótu, będa odbierać mnie rodzice, przyjadą samochodem, czeka nas około 400km drogi, czy maja się jakoś zabezpieczyć przed jodem? Wiadomo na pewno jakieś przerwy postoje, wietrzenie auta? Ale czy np. mam się zagrodzić od nich czymś? Bedę siedział z tyłu, pytam bo nie do końca wiem co i jak ;) Ze szpitala dostałem rozpiskę, co zabrac ze sobą, a co nie i tyle.
  • Bulka601

    Też myśle ze to przez te oczyszczanie i trza się powoli przyzwyczajać do jedzenia ;))
  • 11 lat temu
    Fasola
    Ja pierwsze słyszę ze mogą byc problemy pokarmowe. Ja niedawno brałam kapsulke diagnostyczna i było wszystko w porządku. Choc nie powiem ze za drugim razem po odstawieniu hormonu czułam sie znacznie gorzej niż za pierwszym razem, co musiałam isc do izolatki. Po prostu gorzej znosiłam odstawienie ale nic poza tym. Moze to nie jest w ogóle związane jodem. Skoro cie tak tam oczyszczali to spróbuj jesc produkty nie wzdywające tak stopniowo aż wrócisz na normalne tory.
  • Moi drodzy czy ktoś miał problemy "pokarmowe" po kapsułce diagnostycznej?

    Rok temu pamiętam, ze tez kilka dni cierpiałam na bóle brzucha i straszne wzdęcia po powrocie do domu no ale wtedy byłam na jodzie w izolatce.

    Teraz tylko ta kapsułka diagnostyczna dostałam. Było napisane żeby przez tydzień po scyntygrafii pic 2litry wody dziennie i herbatę figurę. Ja tym razem tez mam wzdęcia i boli mnie brzuch gdy siedzę.
    To może mieć coś wspólnego z tym jodem czy raczej z alaxami które lądowali we mnie przez 2doby w celu "oczyszczenia"?
  • 11 lat temu
    hej

    mam jeszcze pytanko odnosnie pobytu na jodowaniu: tam można chodzić w swoich ciuchach czy jakichś dresach czy w pidżamie i szlafroku?ktoś się wybiera do zgierza w przyszłym tyg?
  • @Basia49 dzięki za odpowiedź.
    Co do mnie to mam termin przyjęcia na 20 listopada, a na zamknięty oddział 22 listopada, czyli 2 dni badań a potem izolatka :)
  • 11 lat temu
    Gery
    Fasola ma racje. Najlepiej to w ogóle sie nie odzywaj podczas badania. Większość lekarzy tego nie lubi bo wtedy przeszkadzasz. Po badaniu ci powie. Zależy tez jaki jest lekarz, ja miałam dwa razy robione USG, wiec ani jeden ani drugi nawet słowem sie nie odzywali podczas badania. Dopiero po badaniu mowili. Niektórzy lekarze opowiadają podczas badania. Opisu to nawet nie ma sensu czytać, bo jest napisany takim językiem ze normalny człowiek to ani w ząb nie zrozumie. Po pierwszym badaniu w PL to lekarka powiedziała mi ze sa dwa guzy i ze trzeba zrobic biopsje. Ja tylko zapytałam sie czy to moze byc rak. Ona powiedziała ze nie wie, bo na USG nie jest sie w stanie tego stwierdzić, ale ze za ciekawie to nie wyglada. I to było wszystko. Na drugim w IRL to tylko zrobiła USG i znowu powiedziała po badaniu ze to nie wyglada tak zle. Hi hi. No ale nie stety lekarz w PL miał racje. Teraz juz jest dobrze jestem zdrowa. Mi USG robiła radiolog to w Polsce. Tu w IRL to nawet nie wiem bo nie pamietam. Pozdro.


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat