Rak tarczycy

Ja byłam operowana w Policach koło Szczecina

Kasiu, bardzo dziękuję za info.
Czy ktoś jeszcze może mi coś doradzić w kwestii szpitala i lekarza?

Aga,
Jeśli kontrola wykazuje brak wznowy to nie idzie się już na jodowanie.

Gonia,
Ja byłam operowana szpitalu uniwersyteckim w Łodzi ul.Plac Hellera 1, jodowanie w Zgierzu.

Witam wszystkich,
właśnie mija tydzień odkąd u mojej siostry zdiagnozowano raka brodawkowatego tarczycy.
Bardzo Was proszę o informację gdzie najlepiej wykonać taką operację? Jak dzwoniliśmy się dowiadywać do Gliwic to ma wizytę na koniec stycznia na powtórzenie biopsji a jak się zapytała o samą operację to jej Pani odpowiedziała że do operacji to jeszcze długa droga...
Jeżeli w Warszawie to gdzie i jakiego lekarza polecacie, a także kto ewentualnie w Gliwicach.
Bardzo Was proszę o info bo w zasadzie nie mamy nawet do kogo się zwrócić z tym ogromnym problemem, a widzę że jest na forum mnóstwo Pań, które borykały się z tym choróbskiem.
Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam kciuki za każdą z osób.

Witam. Jestem rok po usunięciu tarczycy z powodu raka brodawkowatego. W czerwcu miałam jodoteraoię. W styczniu 2014 mam termin do szpitala na scyntgrafię , podanie małego jodu. mAM PYTANKO CZY JODOTERAPIA ( TA Z ZAMKNIĘCIEM W IZOLATCE ) jest powtarzana profilaktycznie, czy jeśli w czerwcu po badaniach lekarz stwierdził, ze jestem zdrowa to jeszcze mnie czeka jakiś pobyt w szoitalu na jodoterapi?

ona26
pewnie masz rację, że te bóle głowy to przy guzach. a w innym wypadku, to raczej stres. Ja dotychczas niewiele wiedziałam o tarczycy , jej funkcjonowaniu, Nie było potrzeby żeby się nad tym zastanawiać.

R.....30
To przykre, ale trzeba być dobrej myśli. U mnie jakieś dwa i pół roku temu zaczęła się zła passa i pamiętam że po jakimś czasie wypowiedziałam, to co chodziło mi po głowie "Czyżby to był początek siedmiu "chudych" lat " . No i okazuje się ,że tak jest. No cóż, teraz myślę, że gdyby nie takie doświadczenia, nie doceniałabym tego co mam, a problemy są po to by je rozwiązywać.
Myślmy pozytywnie, zaglądajmy tutaj (zwłaszcza w tych gorszych chwilach), dzielmy się też tymi dobrymi wiadomościami.
Ja trzymam się póki co dzielnie i Wam tego również życzę.
Powtórzę jeszcze raz - moja kondycja psychiczna poprawiła się z chwilą, gdy znalazłam to forum. Dziękuję :)

Kasiab
Dziękuję za odpowiedź...jeszcze będę musiała się trochę z tym zmierzyć....no cóż takie tego uroki i trzeba wszystko brać na klatę haha

Edis
Dołączam się do wszystkich wpisów, nie martw się na zapas, to dręczy, ale, jak widzisz po wpisach to wszystko świetnie się leczy, poza tym dziecko najważniejsze, będzie się dobrze czuło, jak i mama będzie spokojna. Pamiętaj ze wszystkim dasz radę, dobry lekarz operator plus endo to podstawa!każdy z Nas był na początku w szoku, ale masz tu tak bogato opisaną chorobę, że warto się Nas posłuchać.....to tak nieskromnie o forum, Prawda???? :-) pozdrawiam i głowa do góry....serio.

Angela,
ja też wyłam z zimna ale właśnie jak byłam w duuużej niedoczynności, nie wiedziałam co mam na siebie założyć. Wszystko wróciło do normy po ok.3 tyg. bo efekt brania euthyroxu zaczyna być (w dużej dawce) odczuwalny dopiero po ok.10 dniach.

Edis,
witaj i spokojnie!!! Nie martw się na zapas bo jeszcze nic nie wiadomo. Masz 1% szansy, że guz jest złośliwy. Pamiętaj też, że jeśli nawet na biopsji wyjdzie że guz jest złośliwy wcale taki sam wynik nie musi być po wycięciu tarczycy. No i biopsja nie jest diagnozą pomaga tylko ją poprawniej postawić. A Twoje bóle to tak jak gerry napisał z nerwów. Na chwilę obecną nie martw się, w ogóle o tym nie myśl, bo po co się denerwować. Myśl o świętach, jak je wspólnie spędzicie bo to pierwsze święta maluszka :o)

zaskoczona
przewaznie przy guzach tarczycy - sama tarczyca pracuje prawidlowo - nie wydaje mi sie ze bole glowy sa od tego

R..30
pewnie ze bedzie dobrze - jestem tego pewna ! :)

edis
posluchaj bani :) mnustwo kobiet dowiaduje sie o raku lub guzach tarczycy wlasnie w ciazy - ja sama znam pare takich dziewczyn - nawet na forum byly takie dziewczyny :) urodzily zdrowe dzieci i przeszly leczenie :)

Galaxie, jestem w podobnej sytuacji jak Ty. Na scynografii moje pluca swiecily jak choinka i znalezli jeszcze jednedo guza w wezle (5mm). Lekarze twierdza ,ze jod sobie z tym poradzi i tak musi byc. Pierwszy jod mialam we wrzesniu, nastepny mam miec w polowie lutego. przed jodem poziom tyroglobuliny wynosil 20,2 a teraz 0,4. Jutro sie dowiem czy to dobry wynik. Tez mam gorsze dni, nawet dzis taki byl dlatego pisze tutaj. Czasem mi sie wydaje, ze nic nie ma sensu.... ale tak nie jest, bo mam dla kogo zyc!!!

Zgadzam sie z tym, ze jak juz zacznie sie chodzic po lekarzach to ciagle cos wykrywaja. Ja zaraz po operacji wykrylam sobie guza w piersi. Szybko do ginekologa, USG, mamografia, potem biopsja ale na szczescie to zmniana lagodna. Tylko teraz musze to badac co pol roku.


Ona, GRATULACJE !!! Cudowny czas dla Ciebie. Trzymam kciuki !!!