Rak tarczycy

14 lat temu
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu. Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
13025 odpowiedzi:
  • 11 lat temu
    Ona,
    :o)
  • 11 lat temu
    kasia

    byla operowana i leczona w tych samych miesiacach co ja :)
  • 11 lat temu
    Ona,
    od operacja - 2.08, a od jodowania w połowie września :o))
  • marlensonn
    cokolwiek nie usłyszysz od lekarza nie martw się na zapas. W tym przypadku stres jest najgorszą rzeczą, a Ty już i tak masz jeden związany z maturą. Dobrze , że zdecydowałaś się na wcześniejszą wizytę, lekarz z pewnością poradzi co masz zrobić. Słuchaj lekarza, zastosuj się do zaleceń. W razie czego zaglądaj czasami tutaj , jak znajdziesz czas , to pytaj, zapewne dostaniesz tu radę i wsparcie. Zrozumiałe ,że nie masz czasu czytać forum, a innych rzeczy w necie nie warto. Czasami można naczytać się głupot.
  • 11 lat temu
    Marlena witaj! ;)) Dobrze,że idziesz wcześniej do lekarza. Nie warto oszczędzać na swoim zdrowiu. Z tego co piszesz, jest Ci zimno i dużo śpisz, można wywnioskować że to niedoczynność tarczycy. Co do reszty objawów: kaszel, duszności, trudno powiedzieć czy to jest związane z czymś innym czy nie. Najważniejsze że ma dziś wizytę i lekarz na pewno wszystko wyjaśni. Być może będziesz musiała zrobić biopsję, choć ona i tak nie daje 100% diagnozy. W każdym razie myśl pozytywnie i głowa do góry! Będzie dobrze! No i oczywiście daj znać po wizycie. Trzymam kciuki!
    ona26
    Mi moja mama mówiła, że jak pierwszy raz poczuła wyraźne ruchy dziecka, tzn. moje, czy mojego brata, to była dokładnie połowa ciąży. ;)) I dokładnie co do dnia od tego momentu, po upływie takiego samego czasu, rodziła. ;) Wiem, że różnie z tym bywa i można poczuć ruchy dziecka wcześniej.;)) Napisz jak już będziesz znała płeć. ;)))
    Miłego dnia wszystkim! Zmykam na rehabilitację! ;)
  • 11 lat temu
    kasia
    dokladnie to samo powiedziala mi moja lekarz - ze na poczatku bede czula takie smyranie niz kopanie :)
    a powiedz mi kochana kiedy Tobie mija 7 latek od leczenia ? :)

    Marlena
    spokojnie :) mimo ze piszesz ze tsh masz ok to wydaje mi sie jednak ze moze powinnas zbadac je jeszcze raz - zneczenie i zaszybki puls moze wskazywac na zle hormonki
    co do guza - to niestety nic nie moge powiedziec - trzeba je zbadac - ale spokojnie to tylko 2% guzow to rak - wiec prawdopodobnie masz guzy lagodne - ale zawsze trzeba to sprawdzic - piszesz ze przeciwciala masz 4 razy wieksze od normy - czyli cos jest nie tak - ale spokojnie to jeszcze nie musi oznaczac nic zlego - daj znac jutro :)
  • Witam wszystkich. Jestem Marlena, mam 18lat. Kilka miesięcy temu wykryto u mnie początek niedoczynności, skierowano do endokrynologa. Tsh miało wartość górnej granicy, ft3 dziwnie przekroczyło norme, a ft4 wyszło normalnie. Podczas usg okazało się, że mam dwie zmiany. Doktor dużo myślała co mi powiedzieć. Powiedziała, że jedna zmiana jest dość duża jednak obejrzała ją z każdej strony i wydaje jej się, że jest to zwykłe "naczynie", natomiast druga malutka licząca 3mm x 5mm ma nierówne brzegi i mikrozwapnienia (nie do końca wiem co to znaczy), dodatkowo powiedziała, że mam powiększone węzły chłonne oraz szybko bije mi serce, w każdym razie kazała przyjść za 2 miesiące i sprawdzić anty-TPO, nie mam żadnego hashimoto ani nic, pomimo, że przeciwciała wyszły 4razy większe od normy. Jakoś bardzo się tym nie przejmowałam, zapisałam się na 8 kwietnia (6mscy od wizyty u prywatnego endo) na NFZ. Czekałam spokojnie powoli zbliża się termin w końcu, niestety zaczęłam odczuwać dziwny dyskomfort szyi w prawym płacie (tam gdzie zlokalizowano zmiany), oraz ból pod szczęką i koło obojczyka (zwykły doktor powiedział, że to węzły chłonne), jestem strasznie nadwrażliwa na zimno i cały czas śpie (bywa, że nawet 16h dziennie), ostatnio męczą mnie biegunki, uporczywy kaszel i duszności, nawet mam chrypkę! :( Za bardzo nie wczytywałam się w forum ani nie wspomagałam się google, jednak postanowiłam wrócić do prywatnego endo i już jutro mam wizyte, martwie się strasznie, nie mam pojęcia co się ze mną dzieje, w tym roku matura, a ja łapie lekką depresje. Czy któraś/któryś z Was mogłaby mi poradzić? Jutro mam na 17 lekarza, tak wiec wróce na forum i przekaże słowa Pani Doktor. Pozdrawiam ślicznie!

  • Użytkownik @iwex21 napisał:
    ja miałam idetycznie jak opisała Kasia. A tak przy okazji pozdrawiam Cię Kasiu:) Tylko że jod miałam podawany w Warszawie i leżałam w izolatce 3 dni a w 4 dniu miałam robioną scyntografie całego ciała. Tak jak mówi Kasia głowa do góry to nie jest takie straszne jak się wydaje trzeba tylko casisnąc zęby i dostosowa sie do poleceń lekarza. A i jeszcze taka mała podpowiedz nie zabieraj ze soba rzeczy, ubrań które zal by ci było zostawic,albo zniszczyc. Bo jak ja byłam na jodowaniu 1 raz to musiałam wziasc od nich pizame ktora oni pozniej niszczyli po mimo ze miałam swoj, bo niby zostaje na rzeczach promieniowanie. ale gazet i kaisazek nie załuj bo zabijają nudę :)


    Witam mam takie pytanko czy mogłąbys zdradzić gdzie miałaś to jodowanie w Warszawie i czy mogłabys polecic jaiegos dobrego endokrynologa ? Bedę wdzięczna :)
  • Witam,drogie dziewczyny moja koleżanka jest własnie po operacji wycięcia całej tarczycy prosze poradzcie co dalej jak wyjdzie ze szpitala kiedy przeważnie jest to jodowanie po jakim czasie i czy odrazu dostaje jakies leki.Byłabym wdzięczna za za kilka słów
  • Witam Kochani bardzo serdecznie....niestety nie mam czasu na online :)))) praca mnie wykańcza i zastanawiam się czy w końcu z czegoś nie zrezygnować-już mówią mi znajomi, że jakaś taka niewyraźna jestem hahahah....widzę, że grupa rozrasta się i dobrych nowin można osłuchać się co bardzo koi duszę :) i serducho. Ona26 mam nadzieję, że wszystko jest tak, jak być powinno, a dzidziuś zdrowo rośnie, poza tym życzę Wszystkim sił i zdrowia oraz uśmiechu i fajnych ludzi obok-to bardzo ważne!!! Ja po jodzie diagnostycznym w grudniu 2013 jeszcze nie wybrałam się na badania, jakoś tak nie mam czasu...póki co biorę witaminy bo przysłowiowo padam na twarz ze zmęczenia-może to praca-może nadchodzącą wiosna....nic...zbliża się czas spaceru z moim ukochanym czworonogiem. Pozdrawiam i do usłyszenia!!!!


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat