Rak tarczycy
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu.
Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
-
§ 5.
Przeciwwskazanie do leczenia uzdrowiskowego albo rehabilitacji uzdrowiskowej stanowią:
1) stan chorobowy, w którym leczenie uzdrowiskowe albo rehabilitacja uzdrowiskowa przy wykorzystaniu właściwości naturalnych surowców leczniczych mogłyby spowodować pogorszenie stanu zdrowia pacjenta;
2) choroba zakaźna w fazie ostrej;
3) ciąża i połóg;
4) czynna choroba nowotworowa oraz okres przed upływem:
a) 5 lat w przypadku: czerniaka złośliwego, białaczki, ziarnicy złośliwej, chłoniaków złośliwych, nowotworów nerki,
b) 12 miesięcy w przypadku innych nowotworów złośliwych
- od zakończenia leczenia operacyjnego, chemioterapii lub radioterapii, z wyłączeniem leczenia hormonalnego.
Dz.U.12.14 → z dnia 5 stycznia 2012 r.
ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA ZDROWIA1)
z dnia 5 stycznia 2012 r.
w sprawie sposobu kierowania i kwalifikowania pacjentów do zakładów lecznictwa uzdrowiskowego
-
aniaw12
czyli potwierdza się to co znalazłam w internecie, że niestety chorym z nowotworem złośliwym odpoczynek nie należy się :-( dziwi tylko fakt, iż do sanatorium czasami dostają się osoby zupełnie zdrowe a nam dla samej poprawy "zdrowia psychicznego" przydałby się taki wyjazd. No cóż należy czekać na zakończenie leczenia ;-)
-
bania1
ja w swojej polisie dodatkowego ubezpieczenia ( UNIQA) mam również wypłacane za pobyt w szpitalu w wyniku chorobowy ( sprawdzone ponieważ otrzymałam za poprzedni pobyt w szpitalu) oraz za ciężkie zachorowanie ( w tym jest również nowotwór złośliwy więc wierzę, że zostanie odszkodowanie wypłacone). Oddzielną kwestią jest ten trwały uszczerbek na zdrowiu i nie wiem jak uzyskać te pieniądze pomimo, że nie jest to nieszczęśliwy wypadek?
-
agnes1981
Jeśli chodzi o sanatorium, to jakiś czas temu składałam wniosek do ZUS. Byłam na komisji, no i niestety odmówiono mi wyjazdu ze względu na chorobę nowotworową. Pani dr powiedziała, że nie wykorzystam wszystkich zabiegów i lepiej, żeby pojechał ktoś, kto z nich w pełni skorzysta. W przypadku choroby nowotworowej nie można korzystać z zabiegów z użyciem lasera, prądów itp. Można starać się o wyjazd do sanatorium, gdy leczenie jest już zakończone. Trzeba mieć oczywiście aktualne wyniki badań i karty choroby. Nie wiem natomiast jak jest z wyjazdem do sanatorium w ramach NFZ, gdzie jest częściowa odpłatność. Tego tematu nie zgłębiałam. ;)
-
Witaj Agnes co do odszkodowania to ja takie dostałam ale miałam wykupiona dodatkową polisę i dostawałam tez kasę za pobyt w szpitalu ale nie było łatwo ubezpieczyciel migał się jak mógł żeby mi kasy nie wypacić ale pomógł mi mój endo napisał do nich pismo ja postraszyłam sądem i kasa się znalazłanie pomoge ci natomiast z tym sanatorium bo nie wiem jakie są zasady a co do jazdy samochodem to sama wiesz jak się czujesz i czy dasz radę ale myślę że za trzy tygodnie to nie będziesz pamiętać że miałaś cos robione pozdrawiam
Ona jak się miewacie ty i synek pozdrawiam całą gromadkę
-
hej dziewczyny,
ja już dobre 9 dni po operacji i jest całkiem ok :-)
ściągnięty wczoraj co 2-gi szew ( decyzja chirurga), reszta jutro :-)
czy któraś z Was w odniesieniu do tematu usunięcia całej tarczycy z powodu nowotworu złośliwego posiada informacje na temat :
1.możliwości uzyskania odszkodowania z ubezpieczenia jako trwały uszczerbek na zdrowiu ( wszelkie znane mi ubezpieczenia mają w polisie klauzulę zapłaty ale tylko jeśli uszczerbek jest wynikiem nieszczęśliwego wypadku). Może jednak mimo to ktoś otrzymał odszkodowanie?
2.możliwości wyjazdu do sanatorium / uzdrowiska. Dotarłam do jakiejś ustawy gdzie widnieje klauzula iż przeciwwskazaniem do skorzystania z takiego wyjazdu jest choroba nowotworowa i dopiero po okresie 12 miesięcy od zakończenia leczenia operacyjnego można starać się o wyjazd. Czy może jednak ktoś z doświadczenia wie, że jest inaczej?
3.po jakim czasie od operacji bez większego ryzyka mogę jako kierowca jechać w trasę 230 km ? czeka mnie taka droga ok 3 tygodnie po operacji i nie wiem czy ryzykować?
-
anka244 u mnie też bezboleśnie tym razem.
-
Kinia83
U mnie coś tam się rusza po
mału, nigdy tak skąpej miesiączki nie miałam więc nie wiem o co chodzi :/ Zawsze miałam przed @ ból brzucha, piersi a teraz kompletnie nic. Pewnie to od tej niedoczynności.
Zaskoczona
Pewnie masz rację ;)
-
Anka 244 właśnie jestem po małym jodzie... i w powinien się zacząć za jakieś 2 dni a zaczął się(właściwie plamienie) dzień po tabletce z jodem czyli 26.Ale to chyba ze stresu. A u Ciebie brak?
-
anka244
Może masz jeszcze niezbyt dobrze dobrana dawkę hormonu, czasami to trwa dłużej.
To ,że nikt się wypowiada nie znaczy że nikt nie ma problemów. Nie zakładaj ,że jest coś nie tak z Tobą, niektórzy tylko czytają, nie każdy jest na tyle wylewny , by pisać o tak intymnych dla niego sprawach. Ja Ci niestety nie pomogę, bo po pierwsze miałam duży jod, a po drugie od kilku lat jestem po Histerektomii z powodu licznych mięśniaków. Jak czytam Wasze problemy z okresem , to myślę sobie,że mi nikt nigdy nie sugerował,że moje problemy, które miałam zawsze mogą wynikać z powodu tarczycy. Mój guzek w cieśni był widoczny niemal odkąd pamiętam, ale nikt go nigdy nie badał, kazali obserwować. Lekarz w CO, w Gliwicach zapytał co znaczy ,że go obserwowali, co z nim robili, na co musiałam zgodnie z prawdą powiedzieć, że wszyscy przez te lata patrzyli jak rośnie. Nigdy żadnych badań, dopiero właściwie na moje życzenie jak zaczął rosnąć szybciej niż dotąd.