Rak tarczycy

14 lat temu
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu. Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
13025 odpowiedzi:
  • 10 lat temu
    Witam wszystkich! Mam 25lat i postanowiłam napisać ponieważ od wczoraj wiem, że jestem "szczęśliwą" posiadaczką 7mm nowotworu brodawkowego. Na razie jestem jeszcze w szoku ale po konsultacji chirurgicznej już wiem że po zrobieniu badań i zaszczepieniu się trafię do szpitala pod koniec maja i będę miała usuniętą całą tarczycę wraz z przyległymi węzłami po lewej stronie (mimo iż nie mam żadnych przerzutów czy nacieków). Tutaj rodzi się moje pytanie... Jak długo po operacji dochodziłyście do siebie? Czy w okresie między operacją a jodowaniem można normalnie funkcjonować, np. pracować, ćwiczyć? Pozdrawiam serdecznie
  • anka1978 niestety daleko, ale trudno, jak trzeba, to trzeba. Zdrowie najważniejsze - to nie slogan, trzeba dbać o nie póki jest jeszcze na względnym poziomie a medycyna nie jest bezradna. Nie potrafię ci odpowiedzieć co do wyniku TG, nie znam się aż tak, moje ostatnie, pół roku po jodzie 0,04, a 3 miesiące po operacji było 0,1. Nikt nie mówił że złe, a ja nie dopytywałam o szczegóły.
  • kromka trzymam kciuki, żebyś wróciła z konsultacji z jak najlepszymi wieściami. Jeśli zostanie zalecona Ci operacja, nie zastanawiaj się Życie na hormonach tarczycy może toczyć się normalnie, ale nieleczony rak, nawet tak "lekki", nie dający na początku takich przykrych , uciążliwych czy bolesnych objawów, jak w przypadku innych raków, to jednak kończy się jak w każdym innym przypadku. Nie lekceważ tego. To bardzo ważne by poddać się leczeniu.
  • 10 lat temu
    Zaskoczona to też daleko masz do tych Gliwic mnie chcieli odesłać z kwitkiem przez tą zieloną kartę ona niby ma pomóc a jak narazie same problemy z tą kartą . Jeszcze pytanie jak jest wynik Tg0,28 to znaczy że to paskudztwo gdzieś siedzi w organizmie?
  • 10 lat temu
    zaskoczona Morfologia, usg, tk, PET nic nie wykazały. Ale to wszystko długa historia. Ja już się nie pozwoliłam tak zostawić. Zabrałam bloczki i zawiozłam do Gliwic. I choć one też nie dają jednoznacznej odpowiedzi to lekarz twierdzi, że jeżeli jest choć cień podejrzeń to trzeba usunąć. I oczywiście może się zdarzyć, że to było jedyne miejsce, które już zostało usunięte i że w tarczycy nic nie znajdą. Ale małe prawdopodobieństwo. Więc czeka mnie wycięcie całej tarczycy i prawej strony układu chłonnego. Nie wiem, czy się zdecyduję. W piątek mam kolejną konsultację.
  • anka1978 ja mieszkam "niedaleko" Torunia
  • megi518 tak, te węzły mogą być odczynowe z powodu raka. Węzły taką pełnią rolę, to strażnicy naszego organizmu. Jeśli gdzieś jest stan zapalny, to węzły mogą powiększać się , stają się zapalne. Te literki a, b, c, to pewnie trzy ogniska, guzki wycięte i przekazane do badania, z których jeden okazał się mikrorakiem. Już nieraz tutaj czytaliśmy ,że wielkość guza nie ma wpływu na przeżuty, co na to ma wpływ? nie wiem. Z tego co ja wiem, to samo stwierdzenie,że węzły są odczynowe nie jest przyczyną usunięcia węzłów. Ja takie mam, nikt nie mówi o usunięciu. Uprzedzono mnie ,że jeśli z biopsji okazałoby się ,że są tak komórki rakowe, to miałabym operację i usunięto by mi je. A tak mam czekać na jod diagnostyczny. To zaawansowanie wskazuje chyba na to, że jest to przerzut i tyle. Teraz pozostaje decyzja do dalszego leczenia, czy podadzą ci jod? Kiedy masz jakąś konsultację?
  • 10 lat temu
    Sporo odczynowych węzłów wiem, że świadczą o stanie zapalnym ale czy ten stan zapalny wywołuje rak? I jak to możliwe, że taki mały guz nazywany mikrorakiem daje przerzuty do węzłów przecież normalnie on nawet nie jest leczony po wycięciu? Jeszcze jedno zaawansowanie procesu odnosi się do całości czy do tego ostatniego węzła chłonnego 2cm? Bo Poukładajcie w mojej głowie. Ja wiem, że to się wyleczy tym się nie stresuję. Tylko wszędzie czytam, że mikrorak to nie rak a dlaczego mój daje przerzuty i to do odległych węzłów. Powiedzieli mi, że nadobojczykowe też mam odczynowe, że nie można ich wyciąć podczas jednej oeracji czy to znaczy, że czeka mnie kolejna?
  • 10 lat temu
    właśnie dostałam wynik histopatologiczny po usunięciu tarczycy i układu chłonnego środkowego oraz całego układu bocznego prawej strony szyi. Proszę o pomoc bo nie wszystko jestem wstanie zrozumieć. A więc 1) ab) guzek koloidowy c) mikrorak brodawkowaty śr 0,9cm wariant pęcherzykowaty zmiana z trzech stron otoczona prawidłowym miąższem tarczycy z jednej dochodzi do torebki narządu ale jej nie przekracza. Komórki rakowe w naczyniach światła CK19(+) CT(-) CD31 CD34 2) przytarczyczka, grasica bez zmian 9 węzłów chłonnych odczynowych 3) 14 węzłów chłonnych odczynowych 4) znaleziono 19 węzłów chłonnych w 7 metastases (przerzuty) 5) 14 węzłów chłonnych odczynowych 6) 1 węzeł chłonny śr 2cm: metastasis carcinomatosa (przerzut nowotworowy) Zaawansowanie procesu wg WHO pT1 N1
  • 10 lat temu
    Zaskoczona- dzięki za wyjasnienie i za wsparcie a ty z jakiego jesteś miasta ?


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat