Rak tarczycy

15 lat temu
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu. Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
13026 odpowiedzi:
  • 9 lat temu
    Iza,jesteś rocznik 76?
  • 9 lat temu
    Gdyby nie to forum to gryzła bym ściany :-S :-)
  • 9 lat temu
    Wiecie, mój endo nie zostawił mnie samej sobie, ale nie mam już takiego zaufania do niego. Mogłam mieć to wywalone 5 lat temu.Doświadczenia życia uczą,ale wolałbym mieć ich mniej. Oglądałam wywiad z Magdą Prokopowicz,może skuszę się na tą książkę.
  • Bulka601 w Polsce jak pójdziesz prywatnie i dużo kasy zapłacisz to na wszystkie pytania Ci odpowiedzą. A na ubezpieczenie to spychologia i następny, następny .... Chociaż są i lekarze z powołania to fakt, gdzie wszystkiego się człowiek dowie i traktują jak pacjenta a nie jak przedmiot to też trzeba podkreślić. A z tą karteczką bardzo dobry pomysł. Też tak zacznę robić :)
  • 9 lat temu
    A ja się napisałam i wszystko wywaliło się :-/
  • Izaa szczerą prawdę napisałaś :) Teraz widzimy więcej, dostrzegamy małe rzeczy :) I jeśli można by było cofnąć czas - nie cofnęłabym. To doświadczenie mnie osobiście bardzo dużo nauczyło. Wiedziałam że jestem silna ale teraz jestem jeszcze silniejsza. :)
  • Ja jak chodzę na wizyty, to stresuje się cały czas, chociaż już 3,5 roku minęło od diagnozy. Zawsze robię sobie listę pytań do zadania, i normalnie jadę z kartki przy lekarzu bo jak Kalmara mówi pół sie zapomina. Mój lekarz tylko się uśmiecha i mi mowi że to dobry sposób, ale tu w IRL jest inna mentalność. lekarze sa bardziej przyjazni dla pacjenta.Jak byłam w Polsce kiedys na wizycie, to doktor nie dość że nie udzielił mi potrzebnych informacji, to jeszcze mnie opierniczyl że czas zabieram innym pacjentom. No cóż wszędzie są lekarze i wyroby lekarzopodobne.
  • 9 lat temu
    kalmara masz racje musi być dobrze ...ja myślę że bóg ma w tym swój cel ...a my musimy umieć go znależ ... kiedyś żyłam w wiecznym biegu praca dom obowiązki,i tak na prawdę zapominał o sobie ..teraz cieszą mnie małe rzeczy ,których nie dostrzegałam a tak na prawdę to z nich złożone jest nasze życie ....tak że możemy się uważać za wybrańców widzimy więcej niż inni którzy tak jak ja żyłam po to by mięć a nie by żyć ....
  • izaa76 też mam nadwagę i przed operacją potrafiłam 2-3h ćwiczyć dzień w dzień. Mimo wysiłku, mimo że pot po tyłku się lał, mimo diet waga wręcz przeciwnie zamiast w dół to w górę szła. Ale wiedziałam że mam wole guzkowe tylko że olewałam temat ale w tym roku powiedziałam basta i wzięłam się za siebie - pierwsza wizyta u endokrynologa zakończyła się rakiem :) Jak mi tylko kręgosłup i te puchnące stopy pozwolą wracam do swoich ćwiczeń bo też już bez nich wysiedzieć nie mogę :) To forum jest bardzo a to bardzo przydatne. Nie raz mnie z dołka wyciągnęło. I rozwiało moje wątpliwości :) Wiadomo że każdy inaczej przechodzi czy operacje czy jod ale wiadomo już na co sie nastawić. Taki człowiek bardziej świadomy tej choroby. Lekarz nie o wszystkim powie a my na wizycie nie o wszystko zapytamy ze stresu, z przejęcia itp :)
  • 9 lat temu
    I.wanna....masz racje dla nich to praca codzienność a my zostajemy same ze sobą i pewnie dlatego powstało to forum


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat