Rak tarczycy

15 lat temu
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu. Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
13026 odpowiedzi:
  • jezeli chirurg naruszy przytarczyce, chocby ponoc dotknie podczas operacji, to przestaja prawidlowo funkcjonowac na jakis miesiac, tak mi lekarz mowil. mi musieli usunac jedna przytarczyce, chyba dlatego ze byly nacieki.
  • 9 lat temu
    Sylwusiaaa87 nie bój się operacji. Mnie też operowała dr Stachlewska w Medicoverze. Nie zmasakrowała mnie. Zostawiła mi przytarczyce dzięki temu nie muszę przyjmować Calperosu. Już minęły 2 lata od operacji. Czasami mnie mrowią palce u ręki, ale nie wiem czy to bardziej od kręgosłupa czy od czegoś innego.
  • jezeli chirurg naruszy przytarczyce, chocby ponoc dotknie podczas operacji, to przestaja prawidlowo funkcjonowac na jakis miesiac, tak mi lekarz mowil. mi musieli usunac jedna przytarczyce, chyba dlatego ze byly nacieki.
  • 9 lat temu
    Dokładnie tak, ale może nie będzie potrzeby žebyś brała :-)
  • Hej dziewczyny - dzieki za slowa otuchy, wlasnie wracamy od anestezjologa, powoli do mnie dociera, ze to juz we wtorek. Maszka27 bedzie mnie operowala specjalistka od tych operacji doktor Stachlewska. z CO, wierze, ze jej magiczne rece mnie nie zmasakruja :) Gosia83, tez mialam cesare i bylo rzeczywiscie masakrycznie po, oby teraz bylo lepiej. Dziewczyny ten calperos - rozumiem, ze chodzi o wapno. Powiedzcie - to sie bierze przejsciowo po operacji tak ? Az wapno sie ustabilizuje ? Pozdrawiam
  • dzieki dziewczyny! Sylwusiaa - ja sie bardzo balam tej operacji, ale duzo gorsza byla cesarka. po strumektomii na drugi dzien jest sie juz na chodzie, a druga dobe po operacji standardowo wypisuja do domu (jesli nic sie nie dzieje). ja bólu rany praktycznie nie czulam, moze dobre leki przeciwbólowe, tylko mnie gardlo bolalo pare tygodni po intubacji. mam tez mrowienia konczyn - hipokalcemia - i biore calperos, jak prawie wszyscy. Zyczę Wam duzo sily, przetrwamy to! <3
  • Gatta też miałam bóle węzłów promieniujące na uszy. Raz po jednej stronie raz po drugiej stronie. ;) I to co jakiś czas sie powtarza. Zresztą od operacji (5 miesięcy) w sumie nie pamiętam abym chociaż przez tydzień nie pokasływała nie chrząkała. A idąc do laryngologa on nic nie widzi i jestem zdrowa :/ Mam kontrole 8 września u endo więc sie dopytam czy juz tak do końca życia będę chrząkać? Sylwusia również trzymam kciuki. Będzie dobrze "no stress" ;)
  • 9 lat temu
    Sylwusia trzymam kciuki,będziesz szybko w domku z powrotem.
  • 9 lat temu
    Mam już duże córki,ale na dzidziusie patrzę z tkliwością:-) Gosiu dużo siły życzę:-) Mnie dziewczyny ciągnie samo cięcie,trochę boli,tak žebym wiedziała że istnieje.
  • 9 lat temu
    Gosia śliczne zdjecie!!! Trzymam mocno kciuki, zeby rozstanie z dzidziuskiem szybko Ci minęło i zebys już zdrowa mogła cieszyć sie synkiem!!! Gatta ja właśnie miałam tez pytać, czy zdarzaja Wam sie takie bóle. Bo dzisiaj ledwo żyje - ból prawego węzła promieniuje mi do szczeki, ucha i nawet oka :(


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat