Rak tarczycy
Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu.
Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
-
zaskoczona- tak, tu chodzi o moją mamę, ma 53 lata. Guz miał mniej niż 2 cm, ale właśnie częściowo naciekał dlatego się martwimy o te przerzuty.
Ale wiecie co dziewczyny, rzeczywiście to forum jest wspaniałe, przede wszystkim to, że można do Was napisać i się poradzić bo to naprawdę dużo daje <3 Łatwiej jest myśleć pozytywnie po tym co się tu u Was przeczyta dlatego bardzo Wam dziękuje:-)
-
doubleespresso
nie martw się , nic się przez ten czas nie wydarzy. T3 oznaczać może oznaczać nie wielkość guza czy naciek na okoliczne tkanki, ale w przypadku osób po 45 roku życia i bez stwierdzenia przed operacją czy w trakcie obecności komórek w węzłach (bo nie podejrzewano raka, a dopiero po wyniku histo po operacji to wyszło), wtedy oznacza się jako T3.
Rozumiem ,że to dotyczy raka Twojej mamy a nie Ciebie więc ten wiek, mniemam może być prawdopodobny. Wszystko będzie dobrze. ja miałam podobnie i jod prawie po czterech miesiącach od operacji. Teraz po jodzie leczniczym i później diagnostycznym jest czysto. Uszy do góry :)
-
Zetka
Dzięki też myślę,że będzie dobrze .Czyjak masz tomograf to robia Ci tez inne badania te standardowe czy sam tomograf?
-
anka50 syn ma super wyniki świecenie w lozy to norma jod działa jeszcze kilka miesięcy ,zniszczy na pewno te resztki i będzie ok
Kalmara niestety to czekanie na wyniki jest już wpisane w nasz życiorys trzeba się po prostu do tego przyzwyczaić innej opcji nie ma. :)
-
Do Gliwic na jod rejestruja na grudzień.T3oznacza że guz byl powyzej 4cm lub ,że czesciowo naciekal.Te trzy miesiące to akurat na podleczenie po operacji .Nawet gdyby byly przerzuty to ten typ bardzo wolno się rozwija i myślę że do jodu nic się nie stanie.Odpocznijcie teraz z mamą ,trzeba myśleć pozytywnie to naprawdę pomaga :)
-
Na pewno rana musi by porządnie wygojona. Terminy 3,4 miesiące to nie jest niebezpieczne oczekiwanie.Tak mi mówił lekarz.
-
To mnie troche zmartwiłyście tym oczekiwaniem na jod :-/ ja myślałam, że to bedzie gora 2 m-ce od operacji...
No chyba że to zależy od wyników hist pat i oni racjonalnie daja te terminy... sama juz nie wiem...
-
Anka jod da radę,i fajnie, że tylko tydzień kwarantanny:-)
-
Bo wynik histopatologii wskazał, że stadium tego raka to T3 i nie wiem czy to nie jest znak, że leczenie powinno być szybciej. Każdy lekarz nam mówi, że ten czas nie wpłynie na postęp choroby, ale skąd oni mogą to wiedzieć skoro nie było jeszcze żadnego badania scyntygraficznego i nie wiadomo czy nie ma gdzieś przerzutów? :( możne można by chociaż to badanie zrobić wcześniej, nawet prywatnie w ostateczności? Jak myślicie?
-
Zetka
Myslalam,że od razu coś mówią na temat wyniku.Będzie ok
Vjolka
Mój syn jest po jodzie ma tydzień kwarantanny,czuje się dobrze,świeci w loży.Mam nadzieję,że jod zrobi z tym porządek :D
Pozdrawiam wszystkich :)